Wodzisławskie Winobranie, czyli ciężkie granie w klubie Amber [ZDJĘCIA]
Wszystko zaczęło się 21 września 2008 r. w Wodzisławiu Śląskim, kiedy to na przejściu dla pieszych w okolicach dzisiejszej Karuzeli został śmiertelnie potrącony Tomasz "Brania" Brańka, przyjaciel zespołu Gallileous.
![Wodzisławskie Winobranie, czyli ciężkie granie w klubie Amber [ZDJĘCIA]](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2023/10/31/225063_1698781136_74113400.webp)
Jako, że sytuacja rodzinna Tomka była trudna, grupa przyjaciół postanowiła zorganizować koncert charytatywny aby pokryć koszty mistrza ceremonii pogrzebowej, płyty nagrobnej i wszelkich innych czynności związanych z pochówkiem. Koncert nazwano wówczas Brania Fest, gdyż jego formuła przybrać miała w przyszłości charakter festiwalowy upamiętniający zmarłego kolegę.
Zmiana nazwy festiwalu nastąpiła, gdy 16 grudnia 2014 r. zmarł gitarzysta wspomnianej grupy Gallileous Krzysztof "Wino" Winkler.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2023/10/31/66fd531a6fef552498a1106fc0e4bc4a.jpg.webp)
Do dziś imprezę organizują członkowie Gallileous, którego miłośnikom cięższych brzmień nie trzeba raczej bliżej przedstawiać. Jest to jeden z najdłużej funkcjonujących wodzisławskich zespołów, który wywodzi się ze sceny doom metalowej początku lat 90-tych ubiegłego wieku, obecnie eksplorujący stylistykę space rocka, hard proga czy psychodelicznego rocka lat 70-tych.
Obecny skład zespołu to Anna Pawlus, Tomasz Stoński, Michał Szendzielorz i Marek Świecki.
Przez te 15 lat organizowania festiwalu na wodzisławskich scenach pojawiły się dziesiątki zarówno polskich jak i zagranicznych zespołów. Organizatorom zależy by lokalna społeczność mogła doświadczać nowych muzycznych trendów. W tym roku Gallileous gościł zespół Leash Eye - warszawską legendę hard rocka i stoner czy też southern metalu, a także młodych, wiecznie uśmiechniętych hippisów z Wrocławia grupę Daffodil Pill.