Wodzisławskie Winobranie, czyli ciężkie granie w klubie Amber [ZDJĘCIA]
Wszystko zaczęło się 21 września 2008 r. w Wodzisławiu Śląskim, kiedy to na przejściu dla pieszych w okolicach dzisiejszej Karuzeli został śmiertelnie potrącony Tomasz "Brania" Brańka, przyjaciel zespołu Gallileous.
Jako, że sytuacja rodzinna Tomka była trudna, grupa przyjaciół postanowiła zorganizować koncert charytatywny aby pokryć koszty mistrza ceremonii pogrzebowej, płyty nagrobnej i wszelkich innych czynności związanych z pochówkiem. Koncert nazwano wówczas Brania Fest, gdyż jego formuła przybrać miała w przyszłości charakter festiwalowy upamiętniający zmarłego kolegę.
Zmiana nazwy festiwalu nastąpiła, gdy 16 grudnia 2014 r. zmarł gitarzysta wspomnianej grupy Gallileous Krzysztof "Wino" Winkler.
Do dziś imprezę organizują członkowie Gallileous, którego miłośnikom cięższych brzmień nie trzeba raczej bliżej przedstawiać. Jest to jeden z najdłużej funkcjonujących wodzisławskich zespołów, który wywodzi się ze sceny doom metalowej początku lat 90-tych ubiegłego wieku, obecnie eksplorujący stylistykę space rocka, hard proga czy psychodelicznego rocka lat 70-tych.
Obecny skład zespołu to Anna Pawlus, Tomasz Stoński, Michał Szendzielorz i Marek Świecki.
Przez te 15 lat organizowania festiwalu na wodzisławskich scenach pojawiły się dziesiątki zarówno polskich jak i zagranicznych zespołów. Organizatorom zależy by lokalna społeczność mogła doświadczać nowych muzycznych trendów. W tym roku Gallileous gościł zespół Leash Eye - warszawską legendę hard rocka i stoner czy też southern metalu, a także młodych, wiecznie uśmiechniętych hippisów z Wrocławia grupę Daffodil Pill.