Puszki brzęczały groszem. Zapełniały się w ciągu jednego dyżuru. Na Jeruzalem kwestowano ze słodkim akcentem
Tegoroczna kwesta na ratowanie zabytków miała wyższą frekwencję zbierających, a i wrzucających datki było więcej. Akcja okazała się skuteczna w pierwszej edycji, bo odrestaurowano dwa okazałe, słynne zabytki cmentarne. - Zależało nam na takim efekcie, żeby kolejne zbiórki miały większe szanse powodzenia - przekazywał Szymon Szrot koordynujący działania na cmentarzu.
Byliśmy na Jeruzalem po południu, tuż przed drogą krzyżową, która gromadzi na cmentarzu tłumy wiernych. Często datek ofiarowali rodzice z dziećmi, pokazując młodym, że można wesprzeć akcję o szlachetnym celu.
Wśród kwestujących spotkaliśmy pana Bronisława, aktywnego seniora raciborskiego, bliskiego środowisku Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Spędził dwie godziny pod jedną z bram cmentarnych. Jego puszka była dosyć zapełniona. Miał oryginalny sposób na odwdzięczenie się za "wrzutkę" - częstował słodkimi krówkami. Dzieci były zachwycone. Chwalił akcję i nawet po oddaniu puszki następnemu w dyżurze wciąż zachęcał do wspomagania akcji. Kwestował drugi raz, zaczął o 13.00 i został zmieniony o 15.00.
Pana Bronka zastąpił znany raciborski wolontariusz Dariusz Łukoszek, ostatnio pomagający w transportach na Ukrainę, a w przeszłości był związany z WOŚP-em, jego pierwszymi edycjami w Raciborzu.
O czym rozmawialiśmy z kwestującymi przy bramach Jeruzalem - o tym w materiale wideo zrealizowanym na żywo.
WIDEO: ROZMOWY Z WOLONTARIUSZAMI KWESTY NA RENOWACJĘ ZABYTKÓW
Sporo było na cmentarzu druhów ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej. Od lat włączają się w inicjatywy posła Michała Wosia. To on zainicjował powstanie komitetu ochrony cmentarnych zabytków i dzięki niemu spółki Skarbu Państwa przekazały pieniądze na renowację raciborskich grobów.
- W tym roku kwestujących mamy więcej, a potrzebujemy ich wielu, bo tego wymaga obsada dwugodzinnych dyżurów - wyjaśniał Szymon Szrot.
Rozmowę z dyrektorem biura poselskiego M. Wosia można zobaczyć w materiale wideo z cmentarza. Szrot mówi tam, na jakie zabytki zbierano w tym roku.
Przy wejściu od strony parkingu spotkaliśmy ucznia CKZiU nr 2 - Mechanik. Ten wolontariusz wziął udział w zbiórce po raz drugi i wskazuje na propagowanie akcji przez swego nauczyciela - dr Piotra Sputa. - On mówi nam, jak ważne są dla regionu zabytkowe budowle, to ślady naszej przeszłości - usłyszeliśmy pod bramą Jeruzalem.
WIDEO: UCZEŃ MECHANIKA KWESTOWAŁ DRUGI RAZ ZA NAMOWĄ DOKTORA SPUTA
Wśród kwestujących byli członkowie stowarzyszenia "W służbie mieszkańcom" - Michał Fita i Marian Czerner.
Dzień bez selfika, dzień PR-owo stracony… Jak nisko trzeba upaść, by nawet podczas święta zmarłych obnosić się ze swoim miłosierdziem…