Bogusław Siwak zarzucił prezydentowi, że naraża mieszkańców na 2 mln zł kary za wstrzymaną budowę lodowiska
Miłośnik przyrody znany w Raciborzu z częstego krytykowania włodarza i jego zastępców przyszedł na spotkanie dzielnicowe do SP4. Tam na koniec zadał głowie miasta pytanie o inwestycję na Zamkowej. Budowę lodowiska wstrzymano, bo wykonawca nie otrzymuje zapłaty. Radni nie chcą się zgodzić na opłacenie faktur za roboty, bo od początku byli przeciwni tej wersji Raciborskiego Centrum Aktywnej Integracji Społecznej.
Kuliga zapowiadał, że zgody nie będzie
- Dlaczego zdecydował się pan na budowę lodowiska, skoro radni wyraźnie panu mówili, że nie poprą wydatków na ten cel? Dzień przed podpisaniem umowy, na posiedzeniu komisji oświaty, było oświadczenie przewodniczącego Kuligi, że takiego poparcia nie będzie. A pan 24 godziny później robi pan konferencję z podpisania umowy. Naraża pan teraz Miasto na kary - oznajmił Bogusław Siwak.
Nawiązał do informacji, jaką prezydent Dariusz Polowy podał na spotkaniu na Ostrogu. Tam mówił o 2 mln zł kary za naruszenie warunków umowy na wykonawstwo RCAIS. - Trzeba było czytać umowę - zwrócił się do radnego Marcina Ficy, gdy ten tłumaczył zebranym, dlaczego jest przeciwny inwestycji na Zamkowej.
Dwa lata sprzeciwu
Prezydent odpowiedział B. Siwakowi. Stwierdził, że umowę zawarto, bo w budżecie miasta były wtedy środki finansowe przeznaczone na budowę. - Opozycja mówiła, że nie da panu tych pieniędzy, a 80% wydatków przypadało na 2023 rok - nie odpuszczał pasjonat ekologii.
- Cieszę się, że przypomina pan radnego Kuligę, że oficjalnie zapowiedział blokadę budowy lodowiska - dodał D. Polowy.
Siwak stwierdził, że prezydent od 2 lat wiedział, że radni nie zgadzają się na opcję lodowiska, jaką proponuje Polowy. Ten dopowiedział, że w końcu listopada 2022 roku to rada miasta podjęła uchwałę wprowadzającą do miejskich wydatków środki finansowe na budowę RCAIS.
W budżecie nie ma podanych wymiarów obiektu
Prezydenta poparł jego pierwszy zastępca, odnosząc się do sporu o wygląd i rozmiary nowego obiektu na Zamkowej. - Rada miasta nie ma kompetencji, żeby wskazywać, jak konkretnie ma wyglądać lodowisko - oznajmił Dawid Wacławczyk.
- W budżecie miasta znalazł się zapis o budowie obiektu wraz z wyposażeniem. Nie było tam jego wymiarów. Przy budowie H2Ostróg też tego nie podawano w planie wydatków - wyjaśniał D. Polowy.
Siwak obstawał przy swoim zdaniu. - Radni blokowali ten wydatek, bo nie zgadzali się na zaproponowany przez pana obiekt - stwierdził.
- Widzę, że pan oczekuje ode mnie takiej odpowiedzi, jaką pan sobie wcześniej wymyślił. Ja mam jedną: z końcem listopada radni wprowadzili środki na realizację tego zadania, ponieważ Regionalna Izba Obrachunkowa nakazała im działać w zgodzie z prawem - podsumował prezydent Raciborza.
Labusa nie było? Listopad ma swoje prawa. Labus pisze, Siwak chodzi, Szukalska… kurde, co z Szukalską? Nie zgłasza czegoś nowego do prokuratury?
Po co nam to lodowisko trzeba było za te pieniądze wybudować kładkę ale Polowy jak zawsze uparty i ma absurdalne pomysły. Lodowiska to jest przeżytek wstyd na takie bzdury tyle pieniędzy wydawać. Miasto nie powinno jakichkolwiek kosztów ponosić tylkoci panowie co podpisali umowę i oni niech płacą za faktury i niech płaci sobie Rio. I nie chodzi tylko o koszty kar ale w ogóle koszty niepotrzebnie budowanego lodowiska.
Dla przypomnienia nie tylko radni byli w większości przeciwni budowie lodowiska ale i mieszkańcy, którzy w petycji z przed ponad 2 lat domagali się anulowania planów budowy lodowiska i zamiast jego aby wybudować kładkę przez Odrę do parku zamkowego oraz aby za niewielkie pieniądze dostosować stare lodowisko na ekologiczne rolkowisko.
Zgaszony to jest Połowy i Waclawczyk zarówno opinia RIO jak u wyrokiem sądu administracyjnego na niekorzyść teorii Polowego!!!
I Boguś zgaszony. I dobrze.