Zmarł jeden z liderów środowiska seniorów w Raciborzu. Janusz Loch miał 76 lat
Zasiadał w radzie miasta poprzedniej kadencji, przewodniczył kołu związku emerytów w Centrum, a karierę zawodową związał z ZEW-em. Był mężem Krystyny - od wielu lat cenionej przewodniczącej Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Raciborzu. Ostatnie miesiące ciężko chorował. Janusz Loch odszedł do wieczności w nocy z piątku na sobotę 11 listopada. Pogrzeb odbędzie się prawdopodobnie w piątek 17 listopada.
Zawsze wesoły, aktywny i skory do organizacji przeróżnych przedsięwzięć. Regularnie udostępniał Nowinom relacje z wydarzeń, w których reprezentował środowisko raciborskich seniorów. Emocjonował się polityką, nie tylko lokalną. Wspierał z zaangażowaniem Platformę Obywatelską. Był jednym z tych raciborzan, których brak będzie jeszcze długo odczuwalny.
W 2014 roku napisał dla Nowin wspomnienie o tym, jak trafił do Raciborza (pochodził z okolic Sandomierza). Sprowadziła go tu miłość do przyszłej żony Krystyny, poznanej na wczasach.
Warto przeczytać ten artykuł, bo oddaje pogodę ducha, jaka cechowała pana Janusza. Napisał tam m.in.:
Racibórz jest moim miastem. Stąd pochodzi moja żona, tu rodziły się moje dzieci, tu spotkałem życzliwych ludzi i spędziłem najpiękniejsze chwile mojego życia. Myślę, że ludzi trzeba poznać, zanim zaczniemy ich oceniać. Nie należy ulegać stereotypom, trzeba je zwalczać. Jestem przekonany, że mnie się udało. Z gorola stałem się hanysem i jestem z tego bardzo zadowolony.
Cały tekst tutaj:
https://www.nowiny.pl/wiadomosci/103357-jak-gorol-stal-sie-hanysem.html
Ludzie
Były radny Gminy Racibórz, lider środowiska seniorów, zmarł w listopadzie 2023 roku. Miał 76 lat.