Jan Zemło: Naprawmy to, co mamy, a potem rozmawiajmy o nowych drogach [WYWIAD]
Czytelnicy często pytają o nowe drogi, remonty starych i inwestycje drogowe w powiecie. Aby odpowiedzieć na te pytania, rozmawiamy z etatowym członkiem zarządu powiatu wodzisławskiego Janem Zemło.
Jan Zemło: Naprawmy to, co mamy, a potem rozmawiajmy o nowych drogach [WYWIAD]
Szymon Kamczyk. Zacznę od pytania, które często przewija się w komentarzach w portalu Nowiny.pl. Czy powiat wodzisławski od swojego powstania wybudował jakieś nowe drogi?
Jan Zemło. Żeby dobrze odpowiedzieć na to pytanie, trzeba cofnąć się do roku 1999, kiedy w ramach reformy administracyjnej utworzono powiaty. Powiat wodzisławski otrzymał do administrowania ponad 200 km dróg o różnym stanie technicznym, różnych parametrach, w tym kilkanaście dróg o nawierzchni gruntowej lub utwardzonej kamieniem kopalnianym. Większość dróg nadawała się do natychmiastowego remontu i to właśnie wtedy na mój wniosek (jako dyrektora PZD), podjęto decyzję, żeby najpierw doprowadzić istniejące drogi powiatowe do stanu przejezdności, a w przyszłości, jak środki finansowe pozwolą, zacząć je modernizować. W większości sieć dróg powiatów przebiega przez tereny silnie zurbanizowane, z gęstą zabudową mieszkaniową. To ograniczało wtedy i ogranicza dzisiaj przeprowadzanie większych modernizacji, jak budowa chodników i ścieżek rowerowych. Jeżeli chodniki po zarurowaniu rowów można budować, to ze ścieżkami rowerowymi jest znacznie większy kłopot, bo trzeba by było zbliżyć się do budynków mieszkalnych. Ponadto sieć 200 km istniejących dróg powiatowych w zasadzie, moim zdaniem, jest wystarczająca. W takim przypadku jak Polder Buków, gdzie zlikwidowano miejscowość Kamień pod tworzenie zbiornika przeciwpowodziowego i wybudowano nową drogę wzdłuż wałów pomiędzy Bukowem i Odrą, była zasadność budowy takiej drogi.
A czy widzi pan jakieś nowe odcinki, które byłyby wartościowe do utworzenia?
Teraz z czasem byłaby potrzeba budowy drogi pomiędzy Skrzyszowską, a Piaskowską w Wodzisławiu Śl. po starym torowisku kolejowym, ale tu trzeba zaczekać na decyzję CPK.
Widzę, że pan też czyta komentarze na Nowiny.pl.
W zarządzie powiatu w tej kadencji resortowo zajmuję się drogami od 5 września, natomiast jest to temat, który towarzyszy mi od wielu lat. To mój konik. Oczywiście, że czytam komentarze i tutaj mogę powiedzieć w odniesieniu do niektórych z nich, że takie odcinki, jak np. Śląska, Ziołowa w Radlinie to odcinki życzeniowe, bo nie spełniałyby parametrów drogi powiatowej, a po drugie prowadziłyby przez pola, więc zrobilibyśmy drogę rolnikom, a wydalibyśmy miliony. Były też sugestie poszerzenia skrzyżowania ulic Matuszczyka i Radlińskiej, w miejscu, gdzie się korkuje. Niestety od osiedla XXX-lecia nie ma żadnej możliwości poszerzenia, bo droga idzie 5 m od budynku. Wykonanie pasa o szerokości 3 metry spowodowałoby, że jeździlibyśmy mieszkańcom pod oknami. Nikt by na to nie wyraził zgody. Z kolei na skarpie jest budynek, który należałoby wykupić, a przecież wysiedlenie mieszkańców do zawsze duży problem i perturbacje. Ulica Matuszczyka jest drogą miejską, a Radlińska powiatową, więc tu wymagane byłyby ustalenia pomiędzy administratorami tych dróg.
A czy to nie jest tak, że niektóre odcinki, które nie spełniają kryteriów drogi powiatowej, po prostu byłoby łatwiej przekazać gminom?
Ja przejmowałem to przy reformie administracji publicznej, kiedy (jak wspomniałem) powiat otrzymał 200 km dróg. Wtedy, w 1999 roku, PZD tworzył Jan Zemło i kilka osób w zakładzie drogownictwa przy Podhańskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Dlatego, patrząc na inwestycje w te drogi, trudno byłoby teraz zrezygnować z niektórych, nawet trudnych odcinków.
Czy Droga Główna Południowa rozwiązałaby problem korkowania centrum Wodzisławia Śląskiego, czy te tematy się nie łączą?
W części tak, ale w moim odczuciu, a często jeżdżę po drogach, DGP rozwiąże problem tranzytu z Jastrzębia, może Rybnika, a na pewno z Raciborza. Z tego, co widzę na co dzień, kiedy głównie poruszam się między Wodzisławiem, Radlinem i Pszowem, w Wodzisławiu mamy przede wszystkim ruch samochodów osobowych, które w godzinach szczytu powodują zatory. Z drugiej strony przejrzałem nasze drogi, porównując je z sąsiadami. Np. w Raciborzu, mimo że ma rozbudowane ciągi drogowe i nową obwodnicę, są większe korki niż u nas. To pewnie wynika także z dużych zakładów, do których dojeżdżają pracownicy, ale przecież my też już za chwilę będziemy mieć bardzo duży zakład. Podobnie w Rybniku, na Wodzisławskiej zawsze są korki, mimo oddania do użytku odcinka drogi Pszczyna-Racibórz. Mimo że my narzekamy na korki w Wodzisławiu, nie są one jednak tak uciążliwe, kiedy pojedziemy do naszych sąsiadów.
No właśnie, ale sam pan mówi, że już niebawem, a nawet lada dzień, ruszy produkcja w zakładzie Eko-Okien w Kokoszycach. Zauważymy to na drogach, oj zauważymy…
To na pewno, dlatego jeden z węzłów Drogi Głównej Południowej ma być zlokalizowany w sąsiedztwie tego zakładu i całej strefy ekonomicznej. Ale tak, jak mówię, to będzie głównie rozwiązywało problem tranzytu i to dopiero, kiedy DGP powstanie, a to może jeszcze długo potrwać, bo według dokumentów, które otrzymałem, decyzja środowiskowa będzie mogła zostać wydana dopiero w 2025 roku.
Zmierzam do tego, czy będzie sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Pszowska-Młodzieżowa w Kokoszycach, co pewnie usprawni wyjazd z Młodzieżowej?
Dzisiaj mam pisma i nieoficjalne informacje, ale wiem jedno – nie ma obecnie w budżecie województwa śląskiego środków zabezpieczonych na 2024 rok na to zadanie, ani pod względem dokumentacji, ani realizacji. Uważam, że to można zrobić ścieżką „zaprojektuj i wybuduj”, bo kanały teletechniczne zostały tam wykonane przy ostatniej modernizacji. Jeżeli jednak nie zrobimy „pospolitego ruszenia”, akcji społecznej, jak miało to miejsce z ulicą Młodzieżową w Zawadzie i Kokoszycach, temat może ucichnąć. Potrzeba nam wsparcia posłów, senatora, radnych sejmiku, a być może także powołania zespołu społecznego mieszkańców. Przerabialiśmy już to i udało się z Młodzieżową. Mieszkając tutaj wiemy, że wyjazd pracowników z Eko-Okien w godzinach szczytu pogorszy to, co na tych skrzyżowaniach jest złe. Obecnie zator sięga szkoły w Kokoszycach i nawet dalej. Kierowcy szukają też bocznych dróg, jadą ulicami Oraczy, Pałacową. Najpierw spróbujemy formalnej ścieżki urzędowej, aby województwo zabezpieczyło w budżecie środki (z tzw. wolnych środków na 2024 rok). Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Pszowskiej i Młodzieżowej jest niezbędna. Zarówno w zakresie odpowiedniej regulacji ruchu, jak i wykonania odrębnego prawoskrętu. Mieszkańcy są oburzeni, że zawężono wyjazd do jednego pasa. Z kolei specjaliści z Zarządu Dróg Wojewódzkich podkreślają, że to dla bezpieczeństwa, bo ciężarówka ustawiona do wyjazdu w lewo z Młodzieżowej, ograniczyłaby widoczność wyjeżdżającym w prawo. Sygnalizacja świetlna jednak ten problem rozwiąże.
Czyli pana zdaniem światła w tym miejscu w końcu będą?
Tak, będą. To kwestia czasu i determinacji mieszkańców. Mając na uwadze doświadczenia z ulicą Młodzieżową, mam już obeznane te ścieżki, bo w Zawadzie mieliśmy przecież o wiele trudniejszą sytuację. Sygnalizacja świetlna nie rozwiąże jednak do końca problemu, jaki będą generować godziny zmianowe w Eko-Oknach.
Wyjazdy są na Młodzieżową z ul. Rozwojowej, ulicą Olszyny do Młodzieżowej lub Pałacowej, a w drugą stronę ulicą Olszyny do Nowej i dalej do skrzyżowania z Wodzisławską. Jak usprawnić ten układ komunikacyjny?
Podsumowując, cały ruch będzie się obecnie odbywać drogami lokalnymi. Wystąpiliśmy do odpowiednich instytucji, aby uzyskać ze środków pomocowych 80 mln zł na skomunikowanie ruchu samochodów ze strefy ekonomicznej dalej, do autostrady. Mimo naszych wysiłków, kwota ta nie została nam przyznana. Wiemy natomiast z mediów, że 45 mln trafiło do powiatu raciborskiego. Wracając na nasze podwórko, wyjazd w kierunku parku będzie ograniczony do 12 t, więc nie będzie tam ciężkiego ruchu. Ale i tak w godzinach zmianowych wyjadą nam setki samochodów, na które nie będziemy mieć wpływu. Niestety, kokoszycka fabryka powstała bez układu komunikacyjnego i trzeba na to wielu milionów złotych.
Ile wydał powiat na remonty dróg w tym roku?
W tym roku było to ponad 40 mln zł. W tej kadencji od 2019 do dziś wydano ponad 101,1 mln zł, a w poprzedniej 52,2 mln zł. Dla mnie to przepaść, dwukrotnie więcej. To satysfakcja, że możemy dziś jeździć po takich drogach, jak Radlińska, Raciborska w Rogowie, 1 Maja w Gołkowicach czy odcinek z Pszowa do Syryni. Wracając do początku – pytania o budowę nowych odcinków, najpierw musimy naprawić i poprawić bezpieczeństwo tego, co mamy, a potem możemy myśleć o nowych drogach. Na pewno trzeba zacząć planować budowę nowych odcinków dróg w kontekście powstających stref gospodarczych i rozbudowy terenów przemysłowych. Powstające w gminach Plany Zagospodarowania Przestrzennego już to uwzględniają.
423 komentarze
Śledź tę dyskusjęA co ze światłami na Górniczej i w Kokoszycach na Pszowskiej.zybik
Jak prawda wychodzi na jaw to znikają hejterzy i dobrze bo w pierwszych komentarzach na 20 to w 15 to był brudny i obrzydliwy hejt.
O ironio! Radni wojewódzcy z naszego terenu to Szczęsny, Julia Kloc, Świerkocki i Siedlaczek, którego senatorem zrobiliście... gdzie byli 4,5 roku? Może wnioskowali o remonty dróg ? Jakie ważne sprawy dla regionu podjęli? Może się coś dowiemy?
Jeżeli miasto wzieło na siebie budowę obwodnicy to do czasu wybudowania obwodnicy trzeba pilnie zrobić światła na skrzyżowaniu. Tu nie potrzeba jakichś skomplikowanych projektów a ważne jest bezpieczeństwo, bo większość aut pojedzie Młodzieżową
No to na obwodnicę Wodzisławia jeszcze poczekamy. Jedni pilnują swojej dzielnicy, inni widać mają inne plany
. A w budżecue nie ma pieniędzy na takie drobnostki jak drogi i bądź tu mądry.
Bardzo dobrze, że redakcja puściła taki artykuł bo widać, że mamy bardzo małe pojęcie o drogach a już czyja jest droga i kto za nie odpowiada to już loteria. Dziękuję tym , ktorzy wiedzą gdzie szukać danych o inwestycjach .
A Szybowa dalej rozkopana że przejechać nie idzie. W mieście nikt nic nie wie, dopiero na Marklowickiej dowiedziałem się że za zimno i nie można położyć asfaltu. Bez komentarza.
Szanowni! w WPF Województwa Śląskiego na lata 2023-2035 zostało ujęte zadanie dot. przebudowy skrzyżowania DW 933 z 5000 S, zaplanowano na tą inwestycje 10mln, realizacja inwestycji ma obejmować lata 2024-2025 (2024 - 4mln i 2025 - 6mln). Również w planie WPF Województwa Śląskiego na przyszły rok 2024 zostały zabezpieczone środki na dokumentację projektowa przebudowy skrzyżowania DW 936 (ul. Bukowska) z drogą powiatową nr 3512 S (ul. Raciborska) w Syryni w wysokości 615 tyś.
Dane które podałam, to fakty! Fakty, które wynegocjował powiat!
Teraz pozwolę sobie na małą dygresję w stronę Pana Prezydenta Mieczysława Kiecy i naszych Radnych Wojewódzkich. W 02.2023r. prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca i prezes KSSE podpisali szumne porozumienie cyt.: " W ramach porozumienia… Miasto zobowiązało się do wybudowania drogi komunikującej ten obszar, natomiast Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zapewni wykonanie podziału geodezyjnego części działki nr 3/9. …"
Wobec tego ja się pytam szanowne władze, a co zostało zrobione w temacie budowy i przebudowy skrzyżowania drogi wojewódzkiej DW936 Młodzieżowa - DW 933 Pszowska, żadne środki związane z przebudową tego feralnego skrzyżowania na przyszłe lata nie zostały zabezpieczone w WPF WŚ. Właśnie od lutego do września był czas na rozmowy z Urzędem Marszałkowski w celu zabezpieczenia środków, teraz to już jest post factum, ponieważ Zarząd Województwa Śląskiego w listopadzie przyjął Uchwałę zatwierdzającą projekt budżetu i WPF na przyszłe lata. Panie Prezydencie hańba dla Pana przed wyborami, przecież po "nawróceniu" Marszałka od 21.11.2022R. jesteście z jednej stajni i mógł Pan śmiało przystąpić do negocjacji, bez obaw, że znowu Pana spławi. Przez Pana lenistwo i mistyfikacyjne działanie, będziemy cierpieć MY mieszkańcy i użytkownicy dróg. Te słowa dotyczą również " naszych" Radnych Wojewódzkich, którzy nie skinęli nawet palcem żeby powalczyć o nasze sprawy na sejmiku.
Makowa też do końca nie zrobiona, Chełmońskiego dwa lata była dziura w mostku i miasto nic nie robiło a teraz jak sypło śniegiem to narobili barierek, że przejechać nie idzie . Niech to ktoś ogarnie.
Panie Janku a co z Szybowa służby z miasta powycinali dziury i zwineli się z maszynami chyba orzeszli na inno droga a dziry zostały. Świat to widział na zimą lepić droga rozkopici zostawić.Zapraszam na szybową Przemek
MGol. Nigdzie nie napisałem, że na obwodnicy skorzystają mieszkańcy centrum / pośrednio tak bo tranzyt pójdzie bokiem/ . Ja uważam, że mieszkający blisko jezdni rownież powinni być słuchani a nie tylko tranzytowcy Ja w Gdyni i Ostrawie od kilkunastu lat nie byłem, dla pracujących ludzi liczy się bezpieczeństwo spokój tu i teraz. A jeżeli chodzi o rozliczenie za Młodzieżową to właśnie tutaj w komentarzach próbowano rozliczyć nie winowajców a pomagającego. I mimo że hejt był oczywisty to z początku mało kto protestował .
Głupoty piszesz bo na obwodnicy najbardziej skorzystają mieszkańcy centrum. Ruch tranzytowy z Jastrzębia do Raciborza omijałby centrum. Młodzieżowa to nie obwodnica. To, że mieszkańcy przeżyli udrękę to wierzę bo remont trwał za długo. Mimo tego, że trwało to kilka lat to nikogo z niego nie rozliczono. Przy obwodnicy też będą utrudnienia ale to jest rozwój. Przypomnij sobie ilu ludzi musiało zmienić swoje życie przez budowę autostrady ale dzięki temu w Gdyni możesz dojechać w ciągu 6 godzin a do Ostrawy w 20 minut.
Obwodnice i nowe drogi chcą ci co daleko od nich mieszkają my już przeszliśmy remont Młodzieżowej. Zróbcie światła i więcej nas nie uszczęśliwiajcie na razie wystarczy, jeszcze chodnik na Pałacowej bo tam nie ma jak przejść po deszczu to już w ogóle.
Na budżet miasta i powiatu wpływa wiele czynników lecz tu chodzi o środki które miasto czy powiat otrzymują dodatkowo. I tutaj oprócz dobrych projektów potrzebne jest wsparci lobbing co czy zajmowała się p. Senator a teraz tego będzie brakować , skutki odczujemy za jakiś czas, cociażby zwykłe światła na Młodzieżźowej, jeżeli nikt za tym nie pochodzi to w Katowicach jest dużo innych wydatków i zejdzie to na spód listy no i będziemy czekać. Idę o zakład, że jedden Zemło to za mało
W którym miejscu zazdroszczę? Piszę o faktach a fakty są takie, że miasta regionu nie są równo traktowane. Finansowanie również nie jest proporcjonalne do ilości mieszkańców. Ja nie pisałem o tym, żeby Raciborzowi zabrać ale o tym żeby to Wodzisław też dostawał środki bo mu się należą! Widać, że piszesz z pozycji Raciborza bo od razu piszesz o zawiści nawet tam gdzie tego nie ma. To znaczy, że jak Wodzisław jest olewamy to ja nie mogę w tym czasie napisać ile środków dostał Racibórz? Zastanów się co piszesz. Racibórz fajne miasto i go lubię, bardzo się zmienił w ostatnich latach. Jestem w Raciborzu od czasu do czasu i jakieś korki są ale moim zdaniem nie są większe niż w Wodzisławiu np. na Jastrzębskiej czy na dk 78 w centrum. Poza tym gdybyś nie zauważył to Racibórz ma mieć budowaną drugą obwodnicę a w Wodzisławiu nie ma nawet fragmentu jednej, mianowicie drogi DGP. W Raciborzu za państwowe buduje się nowy dworzec podczas gdy w Wodzisławiu nie potrafią stacji wyremontować, nie pisząc już o dobudowie i wydłużeniu drugiej nitki torów do centrum.
@Mgol dlaczego zazdrościsz innym? Raciborz to ważniejsze miasto od Wodzisławia w dodatku mają daleko do autostrady. Niech też przynajmniej mają obwodnicę. W Raciborzu sa korki a w Wodzisławiu nie ma. Wodzislawska zawiść i zazdrość mają postac nadająca się do hospitalizacji.
W/g moich moich informacji prasowych to powiat zlecił i zapłacił za opracowanie projektu technicznego Opracowanie przebudowy skrzyżowania DW 933 z ulicą Górniczą jeszcze nie ma przetargu ale jest przygotowytwany / info z ZDW/ finansowanie ma być po 10% powiat i miasto 80% Urząd Marszałkowski.
Obwodnica Raciborza została wpisana na listę programu budowy 100 obwodnic. Zabezpieczono na to 500 mln zł. Najlepsze jest to, że powiat raciborski otrzymał z polskiego ładu 49 mln zł na kolejne drogi. Do tego dochodzi budowa mostu za około 350 mln, plus budowa drugiej obwodnicy około 72 mln zł, plus 15 mln z budowy dróg dla samego Raciborza. oraz kilka milionów dla powiatu z funduszu budowy dróg. To daje kolejne prawie pół miliarda złotych dla powiatu Raciborskiego! Do tego dochodzi budowa dworca, mieszkań, lodowiska, sądu i pewnie kilku innych inwestycji za państwową kasę! Miastu Racibórz i powiatowi raciborskiemu w tym roku przyznano grubo ponad półtorej miliarda złotych! Co załatwili dla ziemi wodzisławskiej nasi posłowie, radni wojewódzcy?
Druga sprawa, o ile dokładanie się do remontu dróg powiatowych przez gminy rozumiem o tyle jak to jest, że Wodzisław ma dokładać się do drogi wojewódzkiej? Nie chcę nikogo bronić ani atakować ale i starostwo i miasto powinno przeciwstawić się marginalizacji miasta i powiatu bo dla jednych jest na wszystko a dla innych są jakieś ochłapy.
Tyle komentarzy a nic o światłach. Co ze światłami.
Mamy miesiąc po wyborach I teraz doplero możemy powiedzieć że zostaliśmy z przysłowiową ręką w nocniku. Miotamy się jak ryby w sieci, bo nie mamy pomysłu jak z tego wyjść. Przeczytałem artykuł w Nowinach. Co dalej z Drogą Główną Południową, tyle wiem, że chociaż wiem kto za to odpowiada. To winnych jak zwykłe nie ma.
Jal masz rację nie tylko Wodzisław potrzebuje DGP a Wodzisław szczególnie . Czytając Twój komentarz postanowiłem poszukać w internecie czegoś na ten temat. I jest kilka ostatni z 16 sierpnia br. Co dalej z Drogą Główną Południową? Pieniędzy na budowę nie ma a dokumenty w zawieszeniu fragment wypowiedzi wiceprezydenta Szymczaka cyt. /miasto podpisało porozumienie z województwem, miasto przejęło na siebie prowadzenie tego zadania\ koniec cyt. Do DGP odnosi się również p. Zemło w swoim wywiadzie. Naprawdę szkoda dróg , ale DGP to melodia przyszłości tak wynika z tamtego artykułu.
Do ponizej kolego nikt nie neguje potrzeby remontów ale Wodzisław potrzebuje chociaż fragmentu drogi południowej żeby cieżkie auta głównie z eko okien nie rozjeżdzały nam tych wyremontowanych dróg
~Jal Nawet jeżeli mamy wyremontowane ponad połowę dróg powiatowych to jednak dużo zostało do remontu i bardzo słuszna decyzja, wyremontujmy to co mamy bo poprawimy bezpieczeństwo, mniej wydamy na łatanie dziur a mieszkańcy zaoszczędzą na naprawach aut.
Woś z Jabłońskim załatwili... A myśmy mieli Glenc i Gawędę. Nareszcie ktoś myślącym inaczej objaśnił gdzie zapadają decyzję. Na pewno nie na poziomie powiatu.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia danych osobowych
Woś z jablonskim właśnie załatwili dla Raciborza poł miliarda na obwodnicę to Wodzisław może zapomnieć o obwodnicy na wiele lat.a zapomniałem pan Zemło chce remontować na razie
I chwała nowinom ze podejmują te tematy. Niektórym by pasowało milczenie owiec
To nie średniowiecze... mamy prawo domagać się poprawy bezpieczeństwa na drogach ! To z naszych podatków urzędnicy mają wypłaty.... jeśli są nieporadni muszą odejść. ..
Niektórych wkurza, że powiat remontuje drogi bo faktem jest, że w
ostatnim czasie w każdym mieście i gminie wyremontowano po kilka dróg dobrze, że się ruszyło, teraz tylko utrzymać to tempo bo do remontu jest jeszcze dużo odcinków ale z każdą wyremontowaną drogą będzie używać dziur a na tym nam chyba zależy. Do wszystkich co tak zachwalają Rybnik i Racibórz przejedźcie przez te miasta po południu to zobaczycie jak korki wyglądają. Cudze chwalicie a swego nie doceniacie.
miras122 . Jestem pod wrażeniem Twoich propozycji jak dalej będziesz tak się rozwijał do szybko dojdziesz do poziomu jednego z kandydatów na prezydenta stolicy Podlasia, który miał podobne przemyślenia., żeby nie było bandyctwa, złodziejstwa, żeby nie było łachmaństwa, żeby nie było niczego. Staraj się bo kierunek masz dobry.
Że też urzędasy chce się was pisać takie dyrdymały. Zamiast pisać jakieś wypracowania można by ten czas wykorzystać jakoś bardziej produktywnie, Takie sugestie :
- napisać wniosek do odopowiednich urzędów o przyśpieszenie procedur
- opisanie nam dlaczego Wodzisłąw jako jedyny z okoklicznych miast nie ma jeszczcze obwodnicy
- napisać nam dlaczego światła na pszowskiej mają się pojawć dopiero za rok czy dwa
- od kiedy wiadomo że powstaną w Kokoszycach Eko i zablokują całe miasto
- jak to jest że Rybnik buduje ogromną dwupastmową obwodnicę a Wodzisław nie ma decyzji środowiskowej
Oczywiście nie twierdzę że to wszystko bezpośrednia wina urzędników miasta i powiatu
Dłuższą chwilę zastanawiałam się jak określić autora poniższego tekstu ale kanalia to było najłagodniejsze określenie jakim bym nazwała taki łajdacki wpis, mimo wzburzenia nie upodobnię się do wpisującego poniżej . Zdążyłam się już przekonać że hejtrzy napędzają się wyjasnieniami , świadomie ķlamia i wprowadzają haos i zamieszanie do dyskusĵi Ten hejterski wpis jest bez logiki, bez ładu i składu ale chyba o to chodzi nawrzucać epitetów i określić że winni są urzędasy. To słowo jest tu powtarzane w prawie każdej konfiguracji i nie jest ważne, że urzędnicy są zatrudniani a nie wybierani, radni są wybierani nie zatrudniani. Pomijam fakt, że mówimy o światłach na drodze wojewódzkiej, pomijam że Droga Główna Południowa ma trasę przez 5 gmin I też będzie wojewódzką ale oszczercy specjalnie kłamią. Zakładając, że wszystkiego błota się nie wyczÿści i coś się przyczepi. Jestem przekonana , że w pewnym momencie tak przekroczą miarę, że w końcu ktoś powie sprawdzam i zostaną ujawnione nazwiska tych królów ciemnosci.
Wyjaśnienie dla tych którzy nie zrozumieli ostatniej wypowiedzi - nie ma winnych, nikt za to nie odpowiada, my urzędasy jesteśmy tylko odpowiedzialni za ewentualne sukcesy, za porażki nie ma winnych, głosujcie na nas a za 40 lat zbudujemy wam obwodnicę, może za rok albo pięc zbudujemy światła, co prawda o fabryce eko wiadomo od kilku lat ale nikt nie pomyślał że trzeba tam zbudować drogę, Za korki odpowiedzialni są mityczni urzędnicy z warszawy
Osoba Pana Jana budzi duże emocje jedni chwalą , drudzy ganią, nikt nie przechodzi obojętnie. Ponad 150 komentarzy dobitnie o tym świadczy. Moim zdaniem celem nadrzędnym powinno być rozwiązywanie problemów a nie na siłę szukanie różnic. Moim zdaniem na dzisiaj pilną sprawą są światła na Pszowskiej. Wszystkie ręce na pokładzie. Dzielmy się informacjami co zrobić a nie kto co spieprzył myślę, że każda rada będzie ważna. Czekam na sugestie.
To ja doskonale wiem bo mieszkam blisko i z problemami przy przebudowie to my się zmagaliśmy a były dni, że na plac nie można było wjechać tylko Pan Zemło się nami zajmował a przecież nie musiał bo to droga wojewódzka. I teraz droga sprawa kto chodzi za Swiatłami na Pszowskiej . Dziwisz się że takimi waszymi wpisami tylko wkurzacie ludzi.
skończciezgłupotami - kolego, same konkrety podaje, brak lewoskrętów, brak obwodnicy, spieprzone skrzyżowania, Eko zablokuje całe miasto,
Z tego samego numeru raz piszesz jako mieszkaniec 111 a innym razem jako kiler11, osobiście to akurat mi nie przeszkadza . Ale żeby dyskutować merytorycznie to trzeba mieć minimum wiedzy i dobrej woli, żeby, . wysłuchać argumentów innych, nie dociera do ciebie, że jest to droga wojewódzka i decyzje zapadają w Katowicach a nie w powiecie. Ty za cel wziąłeś sobie Zemłę i plujesz jadem na wszystkich którzy ci nie przytakują. Coraz więcej tu piszących twoje wpisy ocenia jako niewłaściwe, nie mówię o tych oczerniających bo to jest poziom szamba.
Panie Zemło trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, na takie stanowisko trzeba młodego któremu sie chce zabiegać o nowe potrzebne drogi, a tu kicha!
drogię urzędasy - nie liczyłem na merytoryczną dyskusję więc się nie zawiodłem, a pozostali użytkownicy - cieszcie się z tego co macie i brońcie urzędasów i ich niekompetencji to obwodnicę ( dla przypomnienia którą mają już Rybnik, Jastrzębie Pawłowice i Racibórz ) zobaczycie za 40 lat
1kiler , bleee. Pomysły macie godne waszego intelektu, 1kiler oszczedze sobie analizy twojego wpisu bo z niego nic nie wynika jest na poziomie edukacji wczesno szkolnej. bleee zamiast zakasać rękawy i pokazać co potrafisz, to ty chcesz spasować. To po co było tyle hejtu jak teraz chcesz chcesz się się poddać. Liczę na ciebie. Nie zawiedź mnie.
Dyskusja: