Kolejny wypadek na skrzyżowaniu Raciborskiej z Bukowską w Syryni [ZDJĘCIA]
Jedna osoba trafiła do szpitala po wypadku na feralnym skrzyżowaniu w Syryni. Służby zakończyły już działania na miejscu.
Zgłoszenie wpłynęło do służb w poniedziałek (13.11.) o 14:24. Na skrzyżowaniu ulic Raciborskiej z Bukowską w Syryni doszło do zderzenia dwóch samochodów.
- Zastępy po przybyciu na miejsce potwierdziły, że znajdują się tam dwa uszkodzone pojazdy, jeden z nich leżał na boku. Poszkodowana została jedna osoba, nad którą opiekę przejął zespół ratownictwa medycznego, to mężczyzna w wieku 39 lat - przekazał nam oficer prasowy wodzisławskiej PSP, kpt. Sebastian Bauer.
Działania na miejscu trwały godzinę, prowadziły je cztery zastępy straży pożarnej - JRG Wodzisław Śląski oraz OSP Syrynia, policja oraz zespół ratownictwa medycznego.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia ustalają funkcjonariusze wodzisławskiej drogówki. Przekażemy je po otrzymaniu komunikatu KPP.
O! Teraz udają zdziwionych? Że policji nie na na drogach, też udajecie że tego nie widzicie. W tym mieście w terenie zabudowanym jeździ się jak na autostradzie. Przez wioski pędzą ponad sto na liczniku, udajecie że nie wiecie o tym? Nie widzicie? Głusi i ślepi. A później udają zdziwionych, zatroskanych o bezpieczeństwo!
Syryniok pisze prawdę! Jeśli jadący drogą z pierwszeństwem miałby przepisowe 50 km/h, to nie byłoby tyle wypadków. Ale mamy takich co nakleją sobie na auto wlepkę "Lubię zapi...dalać" albo chłoptysia lejącego na ograniczenie do 50, a potem płacz, że mu ktoś pierwszeństwo wymusił! G..no, a nie wymusił! Ale ameby wychowane na GTA tego nie ogarną.
Właśnie - tak jak mówisz wyjedzie z podporządkowanej. Ale nie dlatego, że zła widoczność, tylko, że mi się spieszy, bo ja zdąrzę. Więc skrzyżowanie nie jest feralne...
Jak ty pojedziesz i wyjedzie ci z podporzadkowanej to ale beda mieli ubaw w szpitalu ze lezysz polamany
3, 2, 1 ... Strart - zaraz będzie płacz o rondo. A ja powtórzę kolejny raz: Nie ma żadnego feralnego skrzyżowania, są tylko feralni kierowcy, którzy lubią zapier...
Na skrzyżowaniu z każdej strony jest dobra widoczność, tylko mało kto na drodze z pierwszeństwem jedzie przepisowe 50km/h - 80km/h to standard. A ci z podorządkowanej nie chcą czekać, tylko się wciska, bo zdąrzę, no i nie zdąrzył...
Pisze, to mieszkaniec Syryni i mam ubaw, że znów tam wypadek. Może nie każdy powinien być kierowcą, hmm?