Janek Górka został finalistą The Voice of Poland. Lanberry dała mu 90 na 100 punktów
Raciborzanin podziękował w sobotnim programie z 18 listopada, w formie listu, swemu ojcu - Zbigniewowi. - Bez ciebie nie pokochałbym muzyki - napisał do taty. Janek Górka zaprezentował w TVP2 swój utwór "Zadzwonię", który napisał po rozstaniu z dziewczyną. Juror Marek Piekarczyk stwierdził, że bohaterka piosenki pewnie pluje sobie w brodę, że wtedy nie oddzwoniła. Lanberry nazwała Górkę objawienie tej edycji The Voice of Poland.
Gitarę wybrał ze swoim tatą Zbigniewem
Podziękowania dla bliskiej osoby były jednym z punktów programu w półfinałowym odcinku telewizyjnego show. Górka wybrał swego ojca. Napisał mu m.in., że dziękuję mu za to, że jest dobrym człowiekiem, wzorem do naśladowania.
Dziękował za wiarę w syna i za wsparcie w najtrudniejszych momentach jego życia, choć jemu też nie było łatwo. Syn przyznał, że bez pana Zbigniewa nie pokochałby muzyki tak, jak kocha ją dziś. Podkreślił wyrozumiałość taty i za gitarę, którą wspólnie wybrali.
Utwór "Zadzwonię" muszą wszyscy usłyszeć
W pierwszym występie zaśpiewał utwór Fairytale Alexandra Rybaka. Później zaprezentował utwór na singiel pt. Zadzwonię. - Tworzenie utworu zaskoczyło go na plus, nowe przeżycie, świetne. Ja ten tekst napisałem po rozstaniu z dziewczyną. Pomógł mi tu Kuba Krupski kierownik muzyczny współpracujący m.in. z Lanberry - opowiadał w odcinku show J. Górka.
- Jak widziałem szkic do piosenki Zadzwonię, to wiedziałem, że to jest to, że to muszą wszyscy usłyszeć, bo emocje, jakie Janek w to wkłada zasługują na to - powiedział Krupski.
- Potrafi tak składać zdania, śpiewać je interpretować, że nawet najprostsze słowo ma taki gatunek emocjonalny, że dla takich chwil tutaj jestem - dodała Lanberry.
Krupski oznajmił jeszcze: Totalnie stawiam na tego gościa, poradzi sobie w dużym świecie.
Po wykonanych piosenkach głos zabrał juror Marek Piekarczyk. -
- Janek miałem rację, że cię od razu polubiłem. Czy ty nie masz jakichś irlandzkich korzeni? Myślę, że ta dziewczyna z piosenki "Zadzwonię" pluje sobie w brodę, że nie zadzwoniła, a na pewno ma bardzo dziwną minę jak myśli o straconych majach bez ciebie. Ja jestem za tobą - oświadczył Piekarczyk wokalista TSA.
Prawie cała pula punktów dla Górki
Lanberry mówiła o Janku Górce tak:
Jesteś absolutnym objawieniem tego programu. To, co robisz na scenie, stając w swojej prawdzie, bez fałszu, bez kalkulacji, bez jakiejś dziwnej sztucznej fasady. Ty nie odgradzasz się od widza, od słuchacza, ty jesteś w danej piosence, ty nam serwujesz takie emocje swoim głosem, że to jest niewiarygodne. Nie jesteś odtwarzaczem, jesteś nośnikiem historii, emocji, uczuć, ich całej palety. Dziękuję ci za to co pokazałeś, a utworem Zadzwonię zrobiłeś piękną klamrę, bo jesteś w moich oczach artystą kompletnym, bardzo dojrzałym w tym co robisz. Stawiasz na to, co jest w muzyce najważniejsze.
Jurorka i jego trenerka w show przyznała Górce przy wyborze między dwoma swymi podopiecznymi aż 90 punktów. - Ile?! - krzyknęli oszołomieni skalą Baron i Tomson.
Po dodaniu głosów od widzów Janek Górka wygrał pojedynek i awansował do finału programu, który odbędzie się za tydzień w sobotę.
Ludzie
Piosenkarz
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Janek powinien wygrać ten program. Ma świetny głos i te interpretacje każdego utworu to serce wkładane w każde słowo, coś niesamowitego. Skromny chłopak z wielkim wyczuciem taktu i rytmu. Zadzwonię do Ciebie trafiło we mnie bo to cała prawda zawarta w tej piosence człowieka, któremu zależy bo pokochał prawdziwie❤️
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Janek jest najlepszym wokalista w tej edycji VoP i to on powinien wygrać ten program.
Nawet nie trzeba być specjalnie dobrym z matematyki, żeby się zorientować iż nawet bez punktacji Lanberry- Janek zostałby zwycięzcą! 160-90=70! A 40- 10? Gratulacje Janku. Ciesze się, że jesteś z naszego Śląska!!!
Lambery to tragedia z tą punktacją. To była jakaś histeria z jej strony