Wodzisławski urząd przypomina właścicielom posesji o ważnym obowiązku
Zgodnie z przepisami, właściciel nieruchomości ma obowiązek uprzątnięcia zanieczyszczeń wzdłuż posesji. W tym tygodniu temperatury są wyższe, śnieg się topi, zalegająca chlapa nie ułatwia poruszania się.
Wodzisławski urząd przypomina o wymogu obowiązującym właścicieli nieruchomości, współwłaścicieli oraz zarządców, których zadaniem jest uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników wzdłuż posesji.
Przejście powinno być utrzymane tak, żeby było bezpiecznie. Należy przy tym pamiętać, iż śniegu z chodnika pod żadnym pozorem nie wolno zgarniać na jezdnię.
- Wspomniane wyżej zanieczyszczenia należy usunąć na brzeg chodnika pd strony drogi, zaś oblodzone chodniki powinny być posypane solą i piaskiem, aby zapobiec ślizganiu się - wyjaśniają urzędnicy.
A na ul.B.Chrobrego czy latem czy zima przy słynnym lokalu z soboty na niedzielę też się można wywrócić jak tygryski po chodnikach z lokalu biegaja a przy pobiciach to brak kamer brak świadków bo parę groszy na kamerki wam brak
Jak chcę się napić na MOIM chodniku - to nie mogę - bo w lecie jest MIEJSKI czyli PUBLICZNY. Zimą ten publiczny chodnik jest MÓJ więc go muszę odśnieżyć. Często jest to syzyfowa praca - bo jak odśnieżę to przejedzie pług i wywali śnieg, błoto z drogi na mój chodnik (w tym momencie służby skoro zasypały chodnik powinny go przywrócić do stanu przed zasypaniem). I cała moja darmowa praca idzie na marne. Kto mi zapłaci za zakup piasku, soli (po który muszę jechać swoim autem do marketu) i za poświęcony czas na odśnieżanie. A jeszcze dochodzi to tego kwestia ubezpieczenia jak ktoś uszkodziłby ciało na moim chodniku. Często jest też tak że nie ma gdzie tego śniegu jak wywalić - mam go zjeść? wsadzić do kieszeni? a może do worka? Czy może mam za swoje zamówić koparkę i ciężarówkę żeby go wywieźli. SM ma to w d..ie i tylko czeka aż przejedzie pług coby wlepiać mandaty. Powinno być tak - że skoro odśnieżam publiczny chodnik (który pechowo przylega do budynku) to albo powinnam dostać zwrot za zakupiony piasek, sól oraz robociznę albo mieć OBNIŻONY podatek. Albo wyciąć choćby 5 cm chodnika i zasadzić kwiatki, trawę żeby pozbyć się problemu (bo wtedy chodnik staje się miejski).
obowiązek dotyczy tylko gdy chodnik bezpośrednio przylega do naszej posesji jeśli np między chodnikiem a granicą naszej działki jest pare cm to obowiązek ma miasto jako wlasciciel tych paru cmm Wlepiać kary burmistrzom etc za nieodśnieżone chodniki!!
Latem chodnik jest nie mój więc goncie sie