Za ile wypiliśmy? W Raciborzu spożywa się coraz więcej alkoholu
Raciborzanie wydali na zakup napojów alkoholowych ponad 85 mln zł w 2022 roku.
Urząd miasta podał w listopadowym, corocznym raporcie wartość (w zł) alkoholu sprzedanego na terenie Gminy Racibórz. Dane za 2022 rok pochodzą z oświadczeń złożonych przez przedsiębiorców prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych.
W 2017 roku suma pieniędzy wydanych na napoje procentowe wyniosła ogółem 63,5 mln zł. Co roku odnotowywano wzrost tych nakładów. Pięć lat później te wydatki wyniosły znacznie więcej - 85,2 mln zł.
Dostępność sprzedaży alkoholu też jest większa na przestrzeni ostatnich lat. W 2017 roku zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych w Gminie Racibórz było 60 (alkohol rozprowadzany poza miejscem sprzedaży) i 80 (w miejscu sprzedaży). Dane z 2022 roku, że takich pozwoleń wydano odpowiednio - 85 i 114.
Zmalała liczba osób przewiezionych przez Straż Miejską lub Policję do Izby Wytrzeźwień w Bytomiu, z 284 w 2017 roku do 158 w 2022 roku. Koszt tych świadczeń jednak nie zmalał. Przed 5. laty był to dla budżetu Miasta wydatek ok. 50 tys. zł i tyle samo trzeba było wydać w 2022 roku, choć przewiezionych było niemal połowę mniej.
Problemem jest nadmierna ilość punktów sprzedaży alkoholu. Sklepy spożywcze, markety, restauracje, bary, puby, "alkohole 24H", stacje benzynowe (niektóre stacje mają większy obrót na alkoholach niż na paliwie). Sprzedawcy też za rzadko kontrolują dowody osobiste - a potem nagłówki "pijane dzieci/młodzież" - choć są przypadki że alkohol kupuje starszy kolega. Rónie częstym przykładem są rodzice - piją - a dzieci nie mając innych wzorców - same często popadają w patologię. A i jakość samego alkoholu spada - kiedyś wódka to miała 40 procent a dziś "wódka" (choć już się nie powinna tak nazywać) ma 38 a nawet 35 procent mocy, podobnie spirytus - są już "oszukańcze" mające 80-85 procent. Bardzo dużym problemem (a nawet zagrożeniem) jest podrobiony alkohol zza południowej granicy zawierający trujący metanol. Paradoksem jest to że z opłat za koncesje sprzedaży, podatkami finansuje się leczenie alkoholizmu. A pijani kierowcy - to już osobny temat.
Nie ma się co dziwić jak w Raciborzu tylko remonty i nie kończące się korki. Więc trzeba wypić bo na trzeźwo tego nie pojmiesz.
Trudno się dziwić ludziom To Miasto bez perspektyw i przyszłości. A politycy mają gdzieś mieszkańców
tak jest jak najtańsze półlitra jest tańsze od kilo karpia - a potem do tego paprykarz szczeciński , jajeczniczka jak to PeOwiec często pisze i da się święta przespać
Jeżeli zakup alkoholu był dla Ciebie na pierwszym miejscu w te święta to powinna Ci się już zapalić czerwona lampka.
Polecam święta na trzeźwo.