Ogłoszono, kto wybuduje most między Rudnikiem i Nędzą. Mieszkańcy czekają na tę inwestycję prawie 80 lat
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach rozstrzygnął przetarg na budowę mostu łączącego na powrót dwie gminy powiatu raciborskiego – Nędzę i Rudnik. To inwestycja, na którą mieszkańcy czekają prawie od 80 lat.
- Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach ogłosił wyniki przetargu na budowę mostu między Rudnikiem a Nędzą.
- Firma Strabag została wybrana do realizacji inwestycji.
- Budowa mostu ma trwać trzy lata (o ile w trakcie wystąpią inne przeszkody), a koszt zadania wyniesie około 293,7 mln zł.
- Projekt obejmuje 630-metrowy most z pasami ruchu, ciąg pieszo-rowerowy i modernizację dróg.
Most ma powstać w trzy lata
Do przetargu stanęło pięć firm, z czego cztery mieściły się w ustalonym budżecie przez inwestora – 326 756 502,60 zł. Jeden oferent swoją propozycję wycenił na około 14 mln zł więcej, ale przy tak ogromnych kosztach ta nadwyżka wydawała się zaledwie kosmetycznym szczegółem.
Po wynikach przetargu było więc wiadomo, że ZDW w Katowicach na pewno wyłoni firmę, która zajmie się zadaniem. Inaczej by było, gdyby wszystkie oferty przekroczyły ustalony budżet, bo w takim przypadku należałoby albo dołożyć środków, albo unieważnić przetarg i liczyć, że kolejny przyniesie optymistyczniejsze informacje.
Kiedy rozmawialiśmy o tym z Ryszardem Pacerem, rzecznikiem tej jednostki, ten mówił nam: "Trzeba zaznaczyć, że sytuacja rynkowa jest niepewna. Mamy przetargi, gdzie najbardziej korzystne oferty przekraczają kwoty, jakie mamy zarezerwowane". Pytaliśmy o to w kontekście 2027 roku, który wskazuje się jako datę zakończenia inwestycji. Trzy lata na budowę to optymistyczny termin. Na przeszkodzie mogą stanąć chociażby odwołania uczestników zamówienia.
Firma wyłoniona
ZDW w Katowicach zadecydował, że zadaniem ma zająć się firma Strabag, która zbudowała już obwodnicę od Rudnika do Piaskowej/Rybnickiej w Raciborzu. Oferent był najtańszy spośród ubiegających się o realizację, wyceniając zadanie na 293 674 349,06 zł*, czyli o nieco ponad 33 mln zł mniej od przewidywań jednostki zarządzającej w imieniu śląskiego marszałka drogami wojewódzkimi.
Most będzie zaledwie o około 2,5 mln tańszy od wspomnianej obwodnicy, w ramach której wybudowano siedmiokilometrowy odcinek drogi, z nowym mostem na Odrze oraz wiaduktem nad linią kolejową. Choć jeszcze nie tak dawno sądzono, że ta inwestycja od obwodnicy będzie droższa i to około 50 mln zł.
Jest prom, będzie most
Nowy most nad Odrą ma na celu ułatwienie mieszkańcom gmin Nędza i Rudnik dostępu do stałej przeprawy, a także obsługę ruchu tranzytowego.
Projekt, którym wcześniej zajęło się konsorcjum firm – lider IDOM Inżynieria, Architektura i Doradztwo z Wrocławia, partner – IDOM Consulting, Engineering, Architecture z Hiszpanii za kwotę 2 mln 405 tys. zł brutto, obejmuje konstrukcję 630-metrowego mostu z pasami ruchu o szerokości 3,5 metra, przy czym nawierzchnia będzie zdolna wytrzymać obciążenie około 11,5 ton. Dodatkowo planowany jest ciąg pieszo-rowerowy. Całość inwestycji obejmuje także modernizację dróg i odcinka drogi wojewódzkiej nr 421. Finansowanie projektu pochodzi z budżetu Województwa Śląskiego i Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Obecnie, między Grzegorzowicami a Ciechowicami funkcjonuje prom, jednak jego dostępność nie zawsze jest pewna z powodu zmieniającego się stanu Odry. Często podróż, która mogłaby zająć kilka minut, staje się znacznie dłuższa z powodu konieczności objazdu powiatu raciborskiego.
Nowa przeprawa zostanie zbudowana na obszarze sołectw: Grzegorzowice, Ciechowice, Łubowice oraz Zawada Książęca, przecinając pola i tereny zalesione. To strategiczne umiejscowienie ma na celu efektywną komunikację między wymienionymi gminami, jednocześnie eliminując ograniczenia związane z istniejącym promem, który znajduje się na terenie sołectw: Grzegorzowice i Ciechowice, nieopodal ruin dawnego mostu zniszczonego pod koniec wojny przez wojska niemieckie. Teren ten stał się obiektem zainteresowania działaczy z Fundacji Gniazdo, znanej głównie ze swojego zaangażowania w sprawę ruin pałacu w Sławikowie. Ci aktywiści planują przekształcić to miejsce w atrakcję turystyczną, tworząc platformę widokową, co dodatkowo wpisuje się w lokalne inicjatywy rozwoju turystyki. O działania w tym kierunku apelują do starosty Grzegorza Swobody, który w imieniu Skarbu Państwa zarządza tym terenem.
*Pozostałe firmy wyceniły swoje oferty na:
- Budimex – 297 814 058,26 zł
- Banimex – 301 485 672,20 zł
- Mota-Engil Central Europe – 321 091 927,38 zł
- Intercor - 340 762 577,79 zł
Czytaj także:
A kiedy zaczną go robić ?
A kiedy wybudują most od Piaskowej do Dębicza?
A czy odebrali już wyasfaltowany odcinek od mostu na Uldze do ronda z Piaskową i obwodnicą? Mija już tydzień i gdzie ci odbiorcy - urzędasy? Acha jest mróz i śniegu nieco napadało - nie odbiorą
Z 28 na 29 stycznia 1945 roku podczas II wojny światowej most został wysadzony przez wycofujące się wojska niemieckie, które chciały opóźnić marsz na południe Armii Czerwonej. Zniszczone wtedy zostało główne przęsło mostu, natomiast w latach pięćdziesiątych z rzekomych względów bezpieczeństwa wysadzono kolejne cztery. Most zniszczyli sobie sami Niemcy, a o dalszej dekonstrukcji zdecydowali ruscy komuniści. Obecnie most odbudowują Polacy. Sprawę zapoczątkował Michał Woś jeszcze jako członek zarządu województwa, potem platforma z tym zwlekała i teraz wreszcie, po miesiącach napominań ze strony Wosia ruszyli się do roboty.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu