Opozycja pyta Polowego o bezpieczeństwo pożarowe budowanego lodowiska. Wątpi, czy obiekt spełni warunki

Powłoka namiotowa a ogień na dachu

Liderka klubu Niezależnych Michała Fity poruszyła ten problem na konferencji prasowej 12 stycznia w magistracie, na której rajcy opozycji mówili o kontrowersjach związanych z inwestycją na Zamkowej.

Szukalska wskazała wtedy na przypisy prawa regulujące warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. 

- Wskazano, że nierozprzestrzeniającym ognia przekryciom dachów odpowiadają przekrycia: klasy B ROOF. Tymczasem zarówno w Programie Funkcjonalno Użytkowym sporządzonym na zamówienie Miasta Racibórz stanowiącym załącznik do zamówienia publicznego, jak i projekcie budowlanym sporządzonym przez wybranego wykonawcę określono: pokrycie dachu hali lodowiska – wykonanie powłoki namiotowej obustronnie powlekanej PCV, która zapewnia odporność ogniową NRO B-2 d0, a zatem określono odporność ogniową niezaliczaną do takiej, która nie rozprzestrzenia ognia. Czy zatem pokrycie dachowe, które przewidziano w projekcie, jest zgodnie z obowiązującymi przepisami i bezpieczne dla użytkowników lodowiska? - żądała odpowiedzi Szukalska.

Radni zaapelowali 12 stycznia do prezydenta Dariusza Polowego (był obecny na konferencji) o wyjaśnienie sprawy dot. bezpieczeństwa pożarowego zaprojektowanego dachu lodowiska.

Urzędnicy od inwestycji sprawdzą to zgłoszenie

Szukalska, która kieruje komisją rewizyjną w radzie, wróciła do sprawy na styczniowej sesji - 24 stycznia. Ponownie pytała o niewłaściwe wybranie materiału do pokrycia dachu lodowiska ze względu na bezpieczeństwo pożarowe.

Uznała, że te okoliczności mogą mieć znaczenie w kwestii dochodzenie kar od wykonawcy i być może jest to przyczyna, że firma nie chce dalej realizować inwestycji (oficjalnym powodem jest brak gwarancji finansowania dalszych etapów inwestycji - stwierdzono w raporcie RIO na temat budowy lodowiska - przyp. red.).

- Czy pan to wyjaśnia? Czy pan nic z tym nie robi? - zwróciła się Szukalska do Polowego.

Włodarz wskazał, że temat sprawdzony będzie z poziomu wydziału inwestycji. - Co nie rozstrzyga o tym, po której stronie jest odpowiedzialność. To wykonawca jest zobowiązany przekazać obiekt bezpieczny sanitarnie i pod względem przepisów przeciwpożarowych. Po jego stronie są kwestie odbiorowe. Dlatego trudno mi teraz odnosić się do konkretnych rozwiązań technicznych - oznajmił na posiedzeniu rady prezydent Raciborza Dariusz Polowy.

Radny z klubu Razem dla Raciborza, Michał Kuliga zaapelował na sesji, aby sprawę wyjaśnić drogą interwencji poselskiej.