Sprawca brutalnego zabójstwa z Radlina usłyszał trzy zarzuty

O zabójstwie, do którego doszło w miniony wtorek (20.02.) parę godzin po północy, pisaliśmy już tutaj: Brutalny mord w Radlinie. Wojciech S. zadał znajomemu ciosy siekierą, oblał substancją łatwopalną i podpalił

W poniedziałek (26.02.) nowe szczegóły zdarzenia przekazała wodzisławska policja. Mundurowi otrzymali zgłoszenie o awanturze w pustostanie przy Mariackiej w Radlinie około 4:30. Na miejscu zauważyli pożar budynku i przyległych szałasów. Natychmiast zawiadomili straż pożarną.

- W trakcie prowadzonych czynności gaśniczych strażacy natrafili na zwłoki mężczyzny. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz wykonali czynności procesowe z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Według wstępnych ustaleń śledczych do zgonu 47-letniego mężczyzny doszło w wyniku działania przestępczego - przekazuje oficer prasowa komendy, asp. szt. Małgorzata Koniarska.

Radlińscy i wodzisławscy policjanci, dzięki intensywnie prowadzonym czynnościom, zatrzymali do sprawy pięciu mężczyzn w wieku od 30 do 66 lat. Gdy czterej mężczyźni wytrzeźwieli, zostali przesłuchani i zwolnieni.

Natomiast 50-letni podejrzany usłyszał 3 prokuratorskie zarzuty - zabójstwa, kierowania gróźb karalnych oraz sprowadzenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, za co grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych i prokuratora, decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany. Wszczęte w tej sprawie prokuratorskie śledztwo pozwoli wyjaśnić szczegóły tego zdarzenia.