36-letni Damian M. z Rybnika usłyszał zarzut zabójstwa partnerki
36-letni Damian M., który usłyszał zarzut zabójstwa swojej partnerki, nie przyznaje się do popełnienia tego czynu. Twierdzi, że pokrzywdzona przypadkiem nadziała się na nóż w czasie domowej awantury. Znamy więcej szczegółów tragicznego zdarzenia, do którego doszło przy Rajskiej w Rybniku-Boguszowicach.
Tragiczny finał awantury
W minioną sobotę (2.03.) wczesnym popołudniem służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, iż w mieszkaniu przy Rajskiej w Rybniku-Boguszowicach doszło do awantury. W trakcie kłótni kobieta została ugodzona nożem.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji i ratownicy medyczni udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, zaraz potem zabrano ją do szpitala, gdzie trafiła w stanie krytycznym. Mimo wysiłków lekarzy, 41-latki nie udało się uratować.
- W sprawie wszczęto śledztwo o czyn z art. 148 par 1 kk, tj. zabójstwo. W niedzielę 3 marca wykonano czynności procesowe z udziałem 36-letniego Damiana M.. Prokurator przedstawił mu zarzut pozbawienia życia swojej partnerki - wyjaśnia Malwina Pawela-Szendzielorz, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Rybniku.
Tego samego dnia odbyła się także wizja lokalna z udziałem podejrzanego, który przedstawił swoją wersję zdarzeń.
Co się wydarzyło w domu przy Rajskiej?
Podejrzany Damian M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśniał, iż do ugodzenia nożem pokrzywdzonej doszło przypadkowo w trakcie awantury domowej.
- Jego zdaniem kobieta sama nadziała się na nóż. Wersja ta oczywiście wymagać będzie dokładnego wyjaśnienia - wyjaśnia prokurator Malwina Pawela-Szendzielorz.
Co istotne w sprawie, w dniu zdarzenia zarówno podejrzany, jak i pokrzywdzona byli nietrzeźwi. U podejrzanego stwierdzono 2,77 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, u pokrzywdzonej ok. 1,7 promila.
Decyzją Sądu Rejonowego w Rybniku, w poniedziałek (4.03.) podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesięce.
Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała u pokrzywdzonej ranę kłutą lewej strony jamy brzusznej penetrującą do jej wnętrza co doprowadziło do masywnego krwotoku wewnętrznego skutkującego śmiercią pokrzywdzonej.
Zagrożenie karą
Czyn z art. 148 § 1 kk zagrożony jest karą co najmniej 10 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności (zmiana zagrożenia karą od 01.10.2023 r.).
Z kolei czyn z art. 155 kk (nieumyślne spowodowanie śmierci), do którego to czynu przyznaje się podejrzany - zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.