Awantura na lotnisku w Pyrzowicach. Interweniowali funkcjonariusze straży granicznej
Dwie obywatelki Hiszpanii nie chciały zapłacić za nadbagaż, zrobiły awanturę i forsowały drzwi, aby dostać się do samolotu. Na miejsce wezwano zespół interwencji specjalnych straży granicznej.
W miniony piątek (1.03.) służba dyżurna placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach otrzymała informację od koordynatora portu o konieczności podjęcia interwencji w terminalu B wobec dwóch pasażerek, które chciały lecieć do Malagi w Hiszpanii.
- Obywatelki Hiszpanii w wieku 54 i 39 lat powinny uiścić dodatkową opłatę za tzw. nadbagaż. Jednak zamiast tego zaczęły się awanturować i forsować drzwi oddzielające salę odlotową od schodów prowadzących na płytę lotniska - relacjonuje biuro prasowe straży granicznej.
Na miejsce zdarzenia niezwłocznie udali się funkcjonariusze zespołu interwencji specjalnych. Kobiety zostały przeprowadzone do pomieszczeń służbowych straży granicznej. Ostatecznie uspokoiły się, po czym zostały ukarane mandatami karnymi z art. 210 ust. 1 pkt 5a Ustawy Prawo Lotnicze (niestosowanie się do nakazu lub zakazu zawartego w przepisach porządkowych obowiązujących na lotnisku). Ponadto w związku z trwającymi wobec nich czynnościami nie odleciały planowym lotem do swojego kraju. Poleciały do Hiszpanii najbliższym lotem po wykupieniu nowego biletu.
źr. Straż Graniczna, o. sqx
Jak to jest - za nadbagaż słona dopłata, ale jak pasażer/ka waży np o 50-100 kg za dużo - to czemu nie płaci za swoja nadwagę? (a czasami zajmuje 2 miejsca). Jeszcze trochę i w niektórych liniach będziemy lecieć na stojąco trzymając w ręku jedynie portfel i komórkę (niczym w tramwaju w godzinach szczytu).