Polski, ale także katowicki akcent doceniony w Hollywood. "Strefa interesów" otrzymała dwa Oscary
Brytyjsko-polsko-amerykańska koprodukcja "Strefa interesów" Jonathana Glazera zdobyła w nocy z niedzieli na poniedziałek dwa Oscary: dla najlepszego filmu międzynarodowego oraz za najlepszy dźwięk.
"Strefa interesów" — film wyreżyserowany przez Jonathana Glazera — opowiada o codziennym życiu komendanta Auschwitz, Rudolfa Hössa i jego rodziny. Obraz jest koprodukcją Wielkiej Brytanii, Polski i USA.
Po stronie polskiej za produkcję odpowiada Ewa Puszczyńska (Extreme Emotions), producentka takich filmów jak "Ida" i "Zimna wojna". Zdjęcia zrealizował Łukasz Żal, który wcześniej był nominowany do Oscara za zdjęcia do filmów "Zimna Wojna" i "Ida". Wśród polskich twórców obrazu są także: Joanna Kuś (scenografia), (charakteryzacja), Małgorzata Karpiuk (kostiumy), Małgorzata Bereźnicka (kierowniczka produkcji, Extreme Emotions), Bartek Raiński (koproducent) i Stanisław Cuske (operator).
Większość dni zdjęciowych przypadła na Polskę. Film kręcono w Oświęcimiu, na teranie willi Hössa oraz w ważnych obiektach Jeleniej Góry: ratuszu, pałacu Pałac Schaffgotschów w Cieplicach oraz Bazylikach Św. Erazma, jak również Św. Pankracego za Murami. Również Katowice pojawią się w filmie, a konkretnie gmach Sejmu Śląskiego.
"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera była nominowana do Oscara w 5 kategoriach. Najpierw zdobyła nagrodę dla najlepszego filmu międzynarodowego. Pokonała w tej kategorii obrazy: "Śnieżne bractwo" J.A. Bayony, "Pokój nauczycielski" Ilkera Cataka, "Ja, kapitan" Matteo Garrone i "Perfect Days" Wima Wendersa. Następnie otrzymała statuetkę za najlepszy dźwięk.