Przejechali w III Memoriale Jana Stolarza i Jerzego Gawliczka [ZDJĘCIA]
23 marca br. odbyła się trzecia edycja Memoriału Jana Stolarza i Jerzego Gawliczka. Wspominane osoby to liderzy „Marszu Pamięci” z Oświęcimia do Wodzisławia Śląskiego, który odbywa się od 2012 roku, każdorazowo w styczniu. Janek Stolarz był pomysłodawcą wspomnianej inicjatywy i zapoczątkował oddawanie czci Ofiarom tragicznego „marszu śmierci” z początków 1945 roku w formie pieszego rajdu, na trasie którego odwiedzane są wszystkie miejsca pamięci związane z tym epizodem historii naszej ziemi. Jerzy Gawliczek był stałym uczestnikiem „Marszu Pamięci”, a także twórcą odznaki turystycznej „Szlakiem ewakuacji więźniów KL Auschwitz”.
Przejechali w III Memoriale Jana Stolarza i Jerzego Gawliczka [ZDJĘCIA]
Po śmierci obu piechurów Robert Furtak – aktualny organizator „Marszu Pamięci” – zaproponował, aby przypominać ich osoby podczas rajdu o charakterze memoriału – na trasę można wyruszyć pieszo, na rowerze bądź samochodem, a szlak obejmuje miejsca związane z bohaterami akcji, w których spotykają się uczestnicy. Tym razem organizacji podjęli się kolarze z „Sokoła” Radlin, a komandorem był Janusz Kosiński.
Zainteresowani spotkali się na placu przykościelnym w Radlinie II, aby w pierwszej kolejności odwiedzić miejsce spoczynku Jana Stolarza i jego pierwszej żony na okolicznym cmentarzu. - Po chwili refleksji i zapaleniu zniczy uczestnicy wydarzenia skierowali się do Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śląskim, gdzie gospodarzem spotkania był kierownik wspomnianej instytucji, Piotr Bulenda. Opowiadał on o specyfice pracy ratowników górniczych, trudnych akcjach z ostatniego roku, a także o wkładzie Jerzego Gawliczka w rozwój ratownictwa i publikacjach z tej tematyki, których był autorem. Wzruszającym momentem była rozmowa telefoniczna z żoną pana Jurka, która była gościem honorowym podczas poprzedniej edycji memoriału - relacjonuje Robert Furtak.
Kolejnym odwiedzonym miejscem był wodzisławski dworzec kolejowy, gdzie każdorazowo kończy się „Marsz Pamięci”. - Później uczestnicy memoriału udali się na cmentarz przy ul. Cichej, gdzie znajduje się miejsce spoczynku Jerzego Gawliczka. Tutaj również zapalono znicze i po chwili refleksji wszyscy skierowali się do Pałacu Dietrichsteinów. Znany wodzisławski historyk, pracownik muzeum i prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej – Piotr Hojka – oprowadził gości po wystawach dotyczących dziejów naszej ziemi. Warto nadmienić, że patronat nad III Memoriałem Jana Stolarza i Jerzego Gawliczka objął dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim, Sławomir Kulpa - dodaje Robert Furtak.
Obawiam się, że tzw. organizatorzy i ich fanklub wysunęli sie daleko przed ofiary z Oświęcim.
To tak, jakby ministranci byli ważniejsi od Ponbóczka.