Radni Oblicz twierdzą, że odwlekano otwarcie Zamku Piastowskiego. "Powinno było nastąpić 16 lutego"
- Zaproszono nas na otwarcie, wyszło fajnie, była feta, ale słyszymy, że zaraz ma być następna feta - mówili mediom Ryszard Frączek i Roman Wałach. Czują się oszukani, że wpierw otwiera się Dom Książęcy i czeka z otwarciem słodowni (nieoficjalnie: w piątek 5 kwietnia). Ponadto krytykują odłożenie sesji rady powiatu na czas po wyborach. - Boją się naszych pytań. Uważamy, że są niejasności na temat rozliczenia przebudowy Zamku i koncepcji jego działalności - podkreślają rajcy z Oblicz.
- To historyczne wydarzenie, pierwsze w historii Raciborza, że odwołano sesję rady powiatu, tę marcową. Dlaczego? Jest wiele ważkich spraw. Ktoś się boi kolejnych naszych pytań na temat Zamku. To jest kość niezgody jeśli chodzi o koncepcję jego rozliczenia, jego otwarcia. Czy starosta się boi? Czy jest zajęty kampanią? Sesja została przeniesiona na kwiecień, po wyborach - mówił pod starostwem Ryszard Frączek.
Dodał, że on i Roman Wałach byli zaproszeni w miniony piątek na otwarcie Domu Książęcego i Słodowni. - Wyszła feta bardzo fajnie, ale oszukano nas, bo tylko Dom otwarto - uznał R. Frączek. Zauważyliśmy, że media były zaproszone tylko na otwarcie Domu Książęcego, a słodownia ma być otwarta później - nieoficjalnie wiemy, że chodzi o 5 kwietnia.
- Starosta nie chce podać prawdziwego terminu zakończenia prac, a to 16 lutego. Jest już 25 marca, dopiero są otwarcia. Próbuje się nami grać, unikając nas, więc protestujemy - mówił Frączek.
- Są niejasności, bo na proste pytanie kiedy zakończenie prac, odsyła się nas do internetu. Mówi, że to 450 dni od rozpoczęcia prac. Były kolejne daty wypełniane, ale nie ta końcowa. Unika się pytań, nie odpowiada. Ciśnie się na usta: są niejasności, my oczekujemy prostych odpowiedzi. Było otwarcie z wielką fetą, ale to będzie jeszcze druga taka feta? - pytał Roman Wałach.
Frączek uważa, że sytuacji na Zamku pomaga powołanie Grzegorza Wawocznego na wicedyrektora jednostki. - To jest człowiek, który jest w stanie ogarnąć ten cały bałagan - powiedział na konferencji.
Narzekał, że radnych Oblicz nie dopuszczono do wcześniejszego zwiedzania remontowanego obiektu, choć zaproszono na taki obchód dziennikarzy.
Na konferencji poruszono jeszcze tematy remontu most na Piaskowej (droga powiatowa) i budowy kompleksu sportowego przy II LO. Tutaj swoje racje przedstawił Mieczysław Heflinger kandydujący do rady miasta. Uważa, że remont zaplanowano bez powiadomienia okolicznych mieszkańców, co jest dlań oburzające.
Ludzie
Radny Powiatu Raciborskiego
Ale dziadOwanie. Żenada. Wawoczny, no ja trza dać posadę za PiSlaizm na NASZ…. Trza to pogonić i odsunąć od koryta…..
Jasne, wszyscy boją się Frączka. Jest się czego bać, to się boją, co nie...