Wodzisław 2.0 polemizuje z Mieczysławem Kiecą. Poszło o słowa o prywatnej opinii radnego Chrząszcza
Stowarzyszenie Wodzisław 2.0 odniosło się do słów Mieczysława Kiecy, z wywiadu opublikowanego 2 kwietnia na łamach portalu Nowiny.pl, w którym prezydent Wodzisławia powiedział, że w sprawie przeciwko radnemu Łukaszowi Chrząszczowi "stwierdzono, iż była to prywatna opinia."
Wodzisław 2.0 polemizuje z Mieczysławem Kiecą. Poszło o słowa o prywatnej opinii radnego Chrząszcza
- Jeśli powiem, że Wodzisław Śląski nie wykorzystał wszystkich swoich możliwości rozwoju - to jest to opinia. Nie możemy cofnąć się w czasie, podjąć innych decyzji i porównać dwóch równoległych miast - sprawdzić, które wygląda lepiej. Fakty od opinii odróżnia to, że są sprawdzalne - pisze Kacper Biernacki ze Stowarzyszenia Wodzisław 2.0 w liście do naszej redakcji.
- W artykule "Kieca: Festiwal iluzji moich kontrkandydatów trwa w najlepsze [WYWIAD]" pan prezydent posuwa się nie tylko do licznych manipulacji, ale wprost kłamie. W procesie w trybie wyborczym na podstawie art. 111 par. 1 sąd nie zajmuje się kwestią wolności słowa, prawa do opinii, czy oceny. Sprawdza, czy treść jest prawdziwa, czy nie - zaznacza Kacper Biernacki, przytaczając art. 111 § 1 kodeksu wyborczego, mówiący o podawaniu nieprawdziwych informacji. - Pan prezydent we wniosku zarzuca Łukaszowi Chrząszczowi kłamstwo w materiale wyborczym. Ten fakt możemy łatwo potwierdzić. Sąd zbadał dwa aspekty: po pierwsze, czy wpis na facebooku jest materiałem wyborczym. Bo gdyby sąd przyjął, że taki wpis materiałem wyborczym nie jest - nie sprawdzałby dalej jego prawdziwości - pan prezydent mógłby dochodzić swoich spraw na zwykłej drodze cywilnej, która zakończyłaby się pewnie po wyborach. Sąd jednak potwierdził, że taki wpis jest materiałem wyborczym - po czym zbadał jego prawdziwość. Trzeba przyznać, że zbadał dogłębnie i rzeczowo - uzasadnienie liczy 5 stron. I stwierdził jednoznacznie - w świetle informacji, a nie opinii - pieniędzy na dworzec autobusowy nie ma. W konkluzji sąd potwiedza - wpis jest wypowiedzią zawierającą prawdziwe treści i w żaden sposób nie obraża prezydenta. A dworzec w Wodzisławiu Śląskim jest inwestycją niepewną - zaznacza Kacper Biernacki, prezentując skan uzasadnienia wyroku sądu.
- Trudno zakładać, że prezydent nie zapoznał się z treścią postanowienia - na jednym ze zdjęć na naszym profilu widać, jak wychodzi z sądu. Trudno też go posądzać o to, że nie potrafi czytać - zatem nasuwa się jeden wniosek - prezydent celowo kłamie. Jeśli prezydent uważa inaczej - czekam na pozew w trybie wyborczym. Skoro prezydent w wywiadzie dla dużego lokalnego medium posuwa się do jawnego i bezpośredniego kłamstwa, które łatwo sprawdzić pozostaje otwartym pytanie, na ile kłamie w pozostałej części wywiadu - komentuje rzecznik Stowarzyszenia Wodzisław 2.0.
Ludzie
Kandydat na urząd prezydenta miasta Wodzisław Śląski w wyborach samorządowych w 2018 r.
bobo1 , śmieszny to ty jesteś.
Skoro nie ma kasy na obietnice kiecy to tym bardziej ie ma kasy na obietnice tego śmiesznego stowarzyszenia
Kolejny raz pan Kieca został wyjaśniony przez Wodzisław 2.0
Brawo Wodzisław 2.0