Poseł Jabłoński: nie jest rolą Powiatu zarabianie na mieszkańcach. PiS na dworcu o lepszym PKS-ie
- Więcej kursów autobusowych po powiecie i tańsze bilety w PKS-ie. To absolutnie możliwe do realizacji - przekonywał w środowe popołudnie poseł Paweł Jabłoński wraz z kandydatami PiS do rady Powiatu Raciborskiego.
Poseł wspomniał, że przychody PKS Racibórz wzrosły w wyniku ustawy wprowadzonej przez rząd PiS. Dopłata wynosi 3 zł do wozokilometra, a wprowadziła ją ustawa o promocji lokalnych przewozów autobusowych. - Dzięki tym zmianom PKS się rozwinął, ale ceny biletów są nadal wysokie. Tymczasem nie jest rolą Powiatu zarabianie na mieszkańcach - nadmienił parlamentarzysta.
Tomasz Kusy wspomniał, że to oferta dla uczniów szkół średnich. PiS ma w zanadrzu jeszcze dotację do biletów miesięcznych dla uczących się w klasach pierwszych. - Chcemy też poszerzyć możliwość dojazdu do Raciborza z terenu gmin, bo są skargi, że brakuje kursów. Gminy na tym oszczędzają i to jest patologia, bo z wioski autobus jedzie raz czy dwa dziennie. Czy taki kurs ma w ogóle sens? - dziwił się radny powiatowy.
Zaproponował komunikację na żądanie. Porównał to do różnic między tradycyjną telewizją a streamingiem w internecie. Telewizja ma program, trzeba dostosować się do jej ramówki. W internecie oglądamy co chcemy. - My chcielibyśmy dołożyć kursy na żądanie. Pasażer robiłby to z pomocą aplikacji w telefonie czy tablecie. Mam już jej prototyp. To byłby taki kurs na SMS, na telefon. Np. ktoś chce w sobotę o 9 rano jechać do Nędzy. Ustala się kurs na bieżąco, do Kuźni, odpowiednio wcześniej. Jeśli nie ma zgłoszeń że są pasażerowie do Kuźni, to autobus jedzie tylko do Nędzy i są oszczędności - tłumaczył T. Kusy. Dodał, że żeby to było możliwe, władzę musi przejąć w starostwie PiS.
Poseł Jabłoński przyznał, że dochodzą doń sygnały typu: a co zrobiliście przez ostatnie lata? - Tylko, że w Powiecie rządzi ciągle ta sama ekipa, ci sami ludzie, zmieniają się tylko nazwiska, ale nie ugrupowania. Oni mówią, że się nie da, bo nie ma pieniędzy, a my mówimy, że znajdą się. Muszą być jednak inni ludzie, z inną wizją, niż ta od 20 lat - stwierdził Jabłoński.
Tomasz Kusy dodał, że to tylko fragment systemu, który wymaga współpracy z gminami. Rozmawiał z Franciszkiem Marcol, który walczy o fotel wójta Nędzy i z sołtysem Radwanem z Rzuchowa. - Oni widzą w tym potencjał - podkreślił.
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Radny powiatowy, szef komisji rewizyjnej i klubu PiS
Bzdury, bzdury, bzdury... Co tu jeszcze można powiedzieć?
W Raciborzu przybyło ostatnio sporo uliczników. Nie stać ich na porządny lokal, bo już teraz wydsli wszystko na nas i dla nas. No to z czym do ludu?
Przecież to co ci goście mówią to kretynizm! Powiat nie zarabia na komunikacji tylko PKS. A to ile zarabia jest określone w porozumieniu z gminami, które dopłacają do nierentownych kursów dla swych mieszkańców. I są to minimalne kwoty. Ci goście nie czytali ustawy! Strach się bać, że tacy ludzie będą rządzić, bo z powiatu, a na pewno z PKS-u, kamień na kamieniu nie zostanie. A pomysł z wykorzystaniem autobusów jako taksówek... Co ci goście palą/piją? Bo na trzeźwo wymyślić coś podobnego byłoby trudno.