Jacek Wojciechowicz nie planuje czystki w kadrach samorządu. Wpierw audyt i ocena kierowniczych funkcji
Kandydat na prezydenta Raciborza wyjaśnił na konferencji w hotelu Racibor, że w przypadku wygranej wyborczej, przy współpracy z urzędnikami będzie kierował się „tylko i włącznie ich kompetencjami”. Zapowiedział też, że pod jego prezydenturą, każda spółka miejska będzie zarządzana profesjonalnie.
Sprawdzą, kto się nadaje na stanowisko
Ponieważ kandydat, który po pierwszej turze prowadzi w rywalizacji wyborczej w Raciborzu, często krytykuje remont ulicy Rybnickiej, zapytaliśmy, czy będzie wyciągał konsekwencje od szefa spółki remontującej ulicę - Przedsiębiorstwa Robót Drogowych? Ciekawiło nas też, jak postąpi wobec innych prezesów spółek miejskich, którzy objęli stanowiska za kadencji prezydenta Dariusza Polowego.
Jacek Wojciechowicz odparł: nikt nie będzie zwalniany na zasadzie takiej, że będziemy zwalniać, bo zwalniamy.
- To wymaga pewnego namysłu i pewnego audytu i zobaczenia, na ile ludzie, którzy dzisiaj sprawują jakieś kierownicze funkcje w różnych jednostkach miejskich, do tego się nadają. Sprawdzimy, jakie mają do tego kompetencje. Będę się kierował tylko i wyłącznie kwestią kompetencji - zapowiedział Jacek Wojciechowicz.
Dodał, że tylko to będzie decydowało o tym, czy ktoś będzie pełnił dalej obecne funkcje, czy nie, czy będzie tu ktoś zupełnie nowy.
- Będziemy ogłaszać raczej konkursy i obsadzać te stanowiska w drodze konkursu - oświadczył kandydat z poparciem Koalicji 15 października.
Polityka jedno, praca drugie
- Nie ma z jednej strony obawy, że jakaś będzie czystka w samorządzie, natomiast na pewno doprowadzimy do sytuacji, gdzie każda spółka miejska będzie zarządzana profesjonalnie - zaznaczył Wojciechowicz.
Czy widzi w samorządzie Raciborza miejsce dla osób, które towarzyszyły mu w wyborach jako kandydatki do rady miasta - Elżbieta Sokołowska (była, długoletnia naczelnik wydziału nieruchomości w urzędzie), Iwona Trzeciakowska (była naczelnik wydziału spraw społecznych) i Agnieszka Mróz-Węglorz (była naczelnik wydziału lokalowego). Wszystkie odeszły z magistratu za kadencji obecnego prezydenta Dariusza Polowego.
- Powiem tak: wybory to jedno, polityka to jedno, a praca to zupełnie co innego. Oczywiście w tej grupie kandydatów są osoby bardzo dobrze przygotowane do pracy w samorządzie i są też osoby, które mają zupełnie inne wykształcenie. Ja nawet nie wiem, czy ktoś jest z tego grona zainteresowany jakąkolwiek stałą współpracą z Miastem - przyznał J. Wojciechowicz.
- Proszę mi wierzyć, że nie będziemy zatrudniać osób, że jak to się mówi, po uważaniu, tylko z tego powodu, że jesteśmy z jednego obozu politycznego i tak dalej. Nie. Kompetencje to będzie podstawowa sprawa, a nie poglądy polityczne - podał na konferencji były wiceprezydent Raciborza.
Kto zbojkotuje, ten ma problem
- Chyba, że ktoś rzeczywiście bardzo będzie bojkotował politykę ratusza. No to wtedy… ale to wtedy nie polityka zadecyduje, tylko to, że ktoś się nie zgadza z jakimiś działaniami Miasta, a pracuje w Mieście. No to wtedy ma problem. Bo jeżeli rada to już uchwali i prezydent będzie realizował, to trudno, żeby jedna osoba mogła to blokować. Generalnie kompetencje, to jest to, co nas interesuje, a nie żadne znajomości, jakieś powiązania - podsumował Jacek Wojciechowicz.
Wypowiedź kandydata na ten temat zaczyna się w relacji wideo z konferencji po 36. minucie.
Ludzie
Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy
Wojciechowicz: Odwoływanie mnie w kontekście afery reprywatyzacyjnej to podłość
8 września 2016, 20:40 gazeta prawna
Hej pisuary ja akurat tankuję LPG po 2,51 zł - a pamiętacie ile gaz kosztował za pisu ? bo ja pamiętam
Podlizywanie się urzędnikom. Nikt w urzędzie Pana nie chce. Wszyscy wiedzą jak wyglądało to apolityczne zarządzanie w Warszawie. Pana nie wyrzucono z Marsa, tylko z urzędu gdzie pracowali i dalej pracują inni Raciborzanie. Nie da się ukryć tego kim się jest
Gdzie paliwo za 5,19 jesteście hipokryta mi kompromituje cię się Wojciechowicz tyle lat nie było cię w Raciborzu i ty masz jakieś pojęcie o Raciborzu nie sądzę.
Brawo Panie Jacku jest Pan wielki. Ma pan mój głos, a już myślałem, że będe musiał pożegnać się z rrrr333
Nie lepiej rozdać wszystko i odgrzać kotlet i grać na pegazusie pisiory
Te Panie same nie odeszły inni, którzy byli naczelnikami, prezesami i dyrektorami też nie. Toż to pan połowy wszystkich wykopał? Ci ludzie są mieszkańcami mają rodziny, przyjaciół i to pamiętają. Nawet zwykli pracownicy urzędu czy spółek i innych jednostek też to widzą? Dlatego panie połowy w niedzielę mieszkańcy panu podziękują już się na tobie poznali? Auf wiedersehen.
To jest tak jakbym uwierzyła w słowa Tuska, że paliwo będzie po 5,19.
Wojciechowicz i audyt. Ulubione określenie tzw koalicji. Audyt CPK mający zlikwidować konkurencję dla Niemiec. Audyty w wykonaniu błaznów Szczerby i Jońskiego. Gronkiewicz Walz też zrobiła audyt Wojciechowiczowi i poleciał z ratusza.