Soho, Tamiza i Hyde Park. Uczniowie Mechanika zwiedzili Londyn
Szkoła, o której mówi się, że jest Oxfordem nad Odrą, nawiązała do brytyjskich skojarzeń i na wiosenną wycieczkę wybrano stolicę Wielkiej Brytanii. Trzy dni w Londynie były intensywne, jeśli chodzi o zwiedzanie atrakcji.
Relację z wyjazdu szkolnego przekazała nam Weronika Wilkos-Hiltawska z CKZiU nr 2.
Perły i Tajemnice Miasta na Tamizie, czyli Mechanik Zwiedzał Londyn
Nasz dzień rozpoczął się od wizyty w zielonej oazie Londynu, czyli słynnym Hyde Parku. Przechodząc obok pomnika i Łuku Wellingtona, dotarliśmy do ogrodów Buckingham Palace, gdzie spotkaliśmy się z dumnie pełniącą wartę gwardią królewską. Następnie przeszliśmy koło pomnika królowej Wiktorii i starej siedziby królewskiej. Naszą podróż kontynuowaliśmy przez historyczną dzielnicę St. James, gdzie nie brakowało ekskluzywnych klubów dżentelmeńskich. Spacerując główną aleją The Mall, dotarliśmy do imponującego Trafalgar Square, gdzie dominuje pomnik Nelsona. Zwiedziliśmy także National Gallery, podziwiając bogactwo dzieł sztuki od XIII do XIX wieku, w tym słynne "Słoneczniki" Vincenta van Gogha. Po tym intensywnym zwiedzaniu odwiedziliśmy Piccadilly Circus oraz Leicester Square (znaną ze światowych premier filmowych). Potem zabraliśmy się na kolorowe ulice Soho, by delektować się wyśmienitymi specjałami w Chińskiej Dzielnicy. Na koniec dnia wróciliśmy do hotelu, by odpocząć po wrażeniach dnia.
Majestatyczny Tower Bridge, bogactwo British Museum
Następnego dnia ruszyliśmy do centrum Londynu, by poznać jego jeszcze więcej. Odwiedziliśmy słynne Tower of London, gdzie nie brakowało ciekawostek związanych z historią tego najsłynniejszego europejskiego więzienia. Następnie podziwialiśmy majestatyczny Tower Bridge i zanurzyliśmy się w bogactwo British Museum, by odkryć fascynującą kolekcję eksponatów z całego świata. Przemierzając dzielnicę City, poznaliśmy Bank of London i giełdę finansową, by potem udać się do Westminster, gdzie zobaczyliśmy Opactwo Westminster, Pałac Westminsterski i słynną wieżę Big Ben. Nie mogliśmy także odmówić sobie przejażdżki London Eye, by zobaczyć miasto z najwyższego punktu widokowego.
Spacer aleją do południka zero
Trzeci dzień rozpoczęliśmy od wykwaterowania i relaksującego rejsu po Tamizie, by podziwiać piękno miasta z wody. Następnie przemieszczaliśmy się do Greenwich, gdzie spacerowaliśmy po alei do południka "O" i zwiedzaliśmy Muzeum Morskie. Wieczorem, po kolejnej obfitej uczcie w jednej z urokliwej restauracji, wyruszyliśmy w kierunku Kanału La Manche, by zakończyć naszą niesamowitą podróż.
Jak na Oxford to poziom zaledwie klasówkowy: by... gdzie... by... gdzie... by... gdzie...