Pyton tygrysi ugryzł kobietę. Nietypowa akcja w Pawłowicach
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór. Kobieta została zaatakowana przez pytona tygrysiego, który ugryzł ją w dłoń, a następnie owinął się wokół jej przedramienia. 41-latka trafiła do szpitala.
W poniedziałek (10.06.) około 19:00 służby otrzymały wezwanie na ulicę Górniczą w Pawłowicach. W jednym z bloków doszło do niecodziennego zdarzenia, w wyniku którego ucierpiała 41-latka. Kobieta, w czasie kiedy uzupełniała znajdujący się w terrarium pojemnik z wodą, została zaatakowana przez węża. Na miejsce przybyli strażacy (JRG Pszczyna, JRG Jastrzębie-Zdrój, OSP Pawłowice), policjanci, zespół ratownictwa medycznego oraz weterynarz.
- Gad ugryzł kobietę w rękę, a następnie owinął się wokół przedramienia. Poszkodowana nie była w stanie się uwolnić - przekazał nam dyżurny pszczyńskiej komendy straży pożarnej.
Wąż, jak się okazało pyton tygrysi, zwolnił uścisk dopiero, kiedy został polany zimną wodą. Kobieta z obrażeniami dłoni i przedramienia została zabrana do szpitala. Akcja zakończyła się po około godzinie.
Rzecznik pszczyńskiej policji, sierż. sztab. Jadwiga Śmietana, poinformowała, że zwierzę jest własnością brata kobiety, który prowadzi hodowlę węży. Okoliczności tej sprawy będą wyjaśniane.
Kto takie coś trzyma w domu.