Po 80 latach spełniła swoje marzenie. Cecylia Gawlica z Wojnowic pokazała swoje prace w Borucinie [ZDJĘCIA, WIDEO]
Marzenia są po to, aby je spełniać. Przykładem tego jest Cecylia Gawlica, mieszkanka Wojnowic, która po 80 latach postanowiła zrealizować swoje marzenie i po raz pierwszy zaprezentowała swoje prace malarskie. Wernisaż odbył się w Domu Kultury w Borucinie, a towarzyszył mu wieczór autorski Zbigniewa Woźniaka. W wydarzeniu uczestniczył m.in. burmistrz Andrzej Strzedulla.
Malowanie uspokaja
- To spełnienie moich marzeń - mówiła 86-letnia malarka do zebranych podczas wernisażu w borucińskim domu kultury 19 czerwca. Cecylia Gawlica podkreśliła, że malowanie nie jest nową pasją w jej rodzinie, jednak sama dopiero kilka lat temu znalazła czas na jej realizację. Danuta Adamczyk, dyrektor Gminnego Centrum Biblioteczno-Kulturalnego w Krzanowicach, przekazała Nowinom, że wystawa była dla malarki marzeniem, które spełnia po 80 latach. Jolanta Sobocik z tej samej instytucji opisała wojnowiczankę na wernisażu jako osobę niezwykle ciepłą, skromną, utalentowaną, gościnną i pełną twórczej pasji.
Malarka zdradziła, że jej największą pasją są pejzaże, których malowanie przynosi jej głęboką satysfakcję. Inspiruje się tym, co widzi wokół siebie i używa farb olejnych do tworzenia swoich dzieł.
- Malowanie mnie uspokaja - mówiła, choć zaznaczyła, że nie jest to szybki proces. Tworzenie jednej pracy zajmuje jej wiele dni, ponieważ farby muszą wysychać przed nałożeniem kolejnych warstw. Czasami pracuje nad kilkoma obrazami jednocześnie.
Na pytanie Kornelii Lach, emerytowanej dyrektorki Szkoły Podstawowej w Krzanowicach, czy uczyła się malarstwa zawodowo czy na własną rękę, odpowiedziała, że wszystkiego nauczyła się samodzielnie. Kornelia Lach wyraziła podziw: Wielki szacunek. Natomiast Jolanta Sobocik, zwracając się do mieszkanki Wojnowic, pogratulowała jej umiejętności i wyraziła nadzieję na zobaczenie więcej jej prac. - Czekamy na drugą wystawę - dodała.
Przegląd twórczości Zbigniewa Woźniaka
Wydarzenie było dedykowane dwóm twórcom z Wojnowic. Drugim z nich był Zbigniew Woźniak, aforysta, satyryk, poeta, prozaik oraz animator kultury i przedsiębiorca, który prowadził m.in. restaurację Vivat przy dawnym ZEW-ie oraz założył Muzeum Wsi Dawnej i Muzeum Horroru w Wojnowicach.
Przed wydarzeniem Woźniak powiedział Nowinom, że w trakcie wernisażu planuje przegląd swojej twórczości, obiecując, że będzie wesoło dla wszystkich obecnych. - Ludzie, którzy poświęcają swój czas, żeby być tutaj, zamiast oglądać mecz, powinni poczuć wielką radość, kiedy będą tutaj. To moja gwarancja, za każdym razem - dodał uśmiechnięty
Zapytany o emocje towarzyszące mu podczas występowania na terenie gminy, której jest mieszkańcem od 19 lat, odpowiedział, że czuje się bardzo komfortowo. - Nie pierwszy raz jestem tutaj, sześć lat temu miałem spotkania autorskie i było naprawdę miło. Jest to fajne, że my – ludzie z tej gminy coś robimy - powiedział nam.
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
Dyrektor Gminnego Centrum Biblioteczno-Kulturalnego w Krzanowicach