30-latek oskarżony o malowanie graffiti na budynkach w Raciborzu. Straty szacowane na 80 tys. zł
Raciborscy policjanci zakończyli kilkumiesięczne śledztwo dotyczące zniszczeń elewacji budynków na terenie miasta. Sprawca, który na różnych obiektach nanosił graffiti, został zidentyfikowany.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalono, że za aktami wandalizmu stoi 30-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego, obecnie odbywający karę więzienia za inne przestępstwa – podaje Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu.
Zgodnie z informacjami mundurowych, podejrzany przyznał się do 44 zarzutów karnych, jakie usłyszał w tej sprawie. Szacuje się, że straty spowodowane przez jego działania wynoszą ponad 80 tysięcy złotych. - O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia - uszczegóławia oficer prasowa, sierż. sztab. Joanna Wiśniewska.
Policja podkreśla, że zatrzymanie sprawcy było możliwe dzięki dokładnej analizie zebranego materiału dowodowego.
@zmotoryzowanypatrol
Twoi wiedzą, że jesteś upośledzony???
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Podziękujmy pisowi za to że w swoje szeregi, pod swoje ochronne skrzydła przyjął kiboli pod różnymi "szumnymi" patriotycznymi czy "katolickimi" nazwami. Kolejną kwestią - brak jakiś ucywilizowanych miejsc gdzie prawdziwi artyści mogą prezentować swoje dzieła - po konsultacji z miastem, administracjami. Na bohomazy - nie ma miejsca. ale ładne grafitti nawiązujące do lokalnego miejsca czy odwołujące się do historii - dałbym przyzwolenie.
Ciekawe czy w więzieniu też będzie malował te lewackie bohomazy??