Alpaka jest jak sweter z wełny, a hobby horse też się męczy. Ruszyły Wakacje w siodle na Zamku
Stajnia Podkowa z Żerdzin wysłała swą reprezentację na dziedziniec Zamku Piastowskiego, by zainaugurować cykl spotkań najmłodszych miłośników jazdy konnej.
Materiał wideo:
Okrążenie w siodle
To nowość w ofercie wakacyjnej Powiatu Raciborskiego. Wspólnie z żerdzińską Podkową samorząd organizuje dwugodzinne, bezpłatne zajęcia dla dzieci. Prowadzą je instruktorzy jazdy konnej. Kolejne zaplanowano 16 lipca, a będą jeszcze zajęcia w sierpniu i na koniec wakacji finałowa impreza o większym rozmachu.
We wtorkowe przedpołudnie na dziedzińcu zamkowym pojawiły się kucyki i alpaki. Dziewczęta na co dzień jeżdżące i pomagające w Stajni Podkowa były odpowiedzialne za tzw. oprowadzanki. Dzieci wsiadały na kucyka i odbywały krótką rundę po dziedzińcu. Chętnych nie brakowało. Przeważały najmłodsze dzieci. - Jeździłam już na większych koniach, ale na kucyku też jest fajnie - powiedziała nam Zuzia.
WIDEO NA ŻYWO: POCZĄTEK WAKACJI W SIODLE NA ZAMKU PIASTOWSKIM
Ciacho lubi marchewkę
Kącik z alpakami również cieszył się sporym zainteresowaniem. Tutaj można było pogłaskać zwierzę, przebywać w jego towarzystwie, zrobić sobie z nim zdjęcie. - Alpaka to taka przytulanka do miziania i głaskania. W Żerdzinach mamy aktualnie trzy alpaki, ale może będzie kolejne zwierzę - mówili nam organizatorzy. Alpaki Ciacho, Blumis i Bambi uwielbiają marchewkę, to ich przysmak. Mają odpowiednio rok, trzy i cztery lata. Takie zwierzę żyje około 20. lat, podobnie jak koń. - Kiedy głaszczę alpakę, to jakbym dotykał wełny, takiej jak w swetrze - mówił nam jeden z uczestników Wakacji w siodle.
Do grupy dzieci dołączyli niepełnosprawni, u których alpaki były już kiedyś w odwiedzinach.
WIDEO: HANNA BOTOREK SĘDZIOWAŁA TRENINGOWE ZAWODY HOBBY HORSE
Lepszy konik od smartfona
Emocji nie brakowało przy zawodach hobby horse. Dzieci musiały pokonać tor przeszkód w możliwie najkrótszym czasie. - Dziś traktujemy to jako trening, zabawę, ale od następnej naszej wizyty będzie już rywalizacja na czas i punkty karne - wyjaśniała nam Sandra Gacek z Podkowy. Nadzoruje zawody hobby horse, które odbywają się w Żerdzinach. Tam już trzeci sezon rywalizuje dość liczna grupa fanów hobby horse.
- Niektórzy dziś startujący zaliczają pierwszy kontakt z tym sportem. Myślę, że to jest fajna zabawa. Niech dzieci lepiej tak się bawią, niż z telefonem - dodała pani Sandra. Czy hobby horse wypierają tradycyjną jazdę konną? - Z tym się nie zgodzę. Nie wypierają. Dla niektórych ten nowy sport jest mało zrozumiały, ale dzieciaki świetnie się bawią - podsumowała Gacek. Startujących pytała, czy ich konik daje radę, czy może się zmęczył. Uśmiechnięte dziewczęta kręciły głową, zgłaszając gotowość do dalszej zabawy.