Zobaczcie, jak powstaje ogromny most na Odrze w powiecie raciborskim. Po 82 latach Rudnik i Nędza znów będą połączone [ZDJĘCIA, WIDEO]
O tej inwestycji mówiono od lat, snując różnorodne wizje. W końcu prace ruszyły. Jeśli spełnią się zapowiedzi inwestora – Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach – most powstanie na początku 2027 roku, łącząc gminy Nędza i Rudnik po 82 latach.
Ostatni raz mostem w tym miejscu można było przeprawić się na drugą stronę Odry wiele lat temu. Zniszczony został w nocy z 28 na 29 stycznia 1945 roku, gdy wycofujące się wojska niemieckie, przygotowawszy wcześniej materiały wybuchowe, przyczaiły się od strony Grzegorzowic. Gdy na most wjechał pierwszy radziecki czołg, został wysadzony, a jego główne przęsło zniszczone. W latach 50. XX wieku kolejne cztery przęsła również zostały wysadzone. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach wskazuje, że chodziło o rzekome względy bezpieczeństwa.
Po wojnie mostu nie odbudowano; na dnie rzeki położono jedynie płyty betonowe, które służą jako przeprawa czołgowa. Później uruchomiono prom, a jeszcze wcześniej kursowała tam płatna łódka. Prom, mimo że ułatwił życie mieszkańcom, nie rozwiązał problemu trwale. Dziś wydaje się być przestarzałym rozwiązaniem, ale nie w gminie Rudnik i Nędza, gdzie nadal kursuje między Grzegorzowicami a Ciechowicami. Szkopuł w tym, że jego regularne kursowanie napotyka liczne problemy – wystarczy zbyt niski lub zbyt wysoki stan wody, a zimą przeszkadza kra. Mieszkańcy muszą więc objeżdżać powiat raciborski, aby dostać się na drugą stronę rzeki. Taki stan rzeczy dzieli rodziny, przyjaciół i powoduje znaczne utrudnienia dla rolników, którzy mają pola po obu brzegach Odry.
Dalsza część tekstu pod filmikiem.
Gdy pojawiła się informacja o przyznaniu funduszy na projektowanie nowego mostu, a później ogłoszono przetarg, mieszkańcy byli sceptyczni. Po latach słuchania różnych planów i zapowiedzi, doniesienia o planowanej budowie i przetargu na wykonawcę wzbudziły wątpliwości. Tym razem jednak zapowiedzi okazały się prawdziwe. Most jest już w trakcie budowy, a według planów inwestora – Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach ma być gotowy do stycznia 2027 roku. Odwiedziliśmy miejsce inwestycji i za pomocą drona wykonaliśmy zdjęcia aktualnych prac, które znajdują się powyżej.
W Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Katowicach otrzymaliśmy natomiast ilustracje, które w pewnym stopniu oddają ogrom tego przedsięwzięcia, trudnego sobie do wyobrażenia. Przypomnijmy, że nowa przeprawa o długości 2,7 km powstanie w sołectwach Grzegorzowice, Ciechowice, Łubowice i Zawada Książęca. Pas ruchu na moście będzie miał szerokość 3,5 m i został zaprojektowany z uwzględnieniem ciągu pieszego i rowerowego. Realizacją projektu zajmuje się firma Strabag, która złożyła ofertę na kwotę ponad 293 miliony złotych.
(mad), foto/video: Grzegorz Witek IGW Studio
Czytaj także:
- Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia z budową mostu na Odrze między Rudnikiem a Nędzą. A co z drogą w Grzegorzowicach?
- Nowy most na Odrze w budowie. W Rudniku obawy o całkowite zniszczenie drogi wojewódzkiej w Grzegorzowicach
- Są pieniądze na budowę mostu między Rudnikiem a Nędzą. Przyznano 270,5 mln zł wsparcia
- 78 lat bez mostu Grzegorzowice-Ciechowice. Czy w końcu zbudują nowy?
~1235 (155.133. * .208) "Cena za most z kosmosu" Czyżby??? Kładka Trzaskowskiego, w Warszawie długość 452 metry =154 miliony złotych /340 tysięcy za metr bieżący/ Most na drodze wojewódzkiej, w Grzegorzowicach długość 2700 metrów = 293 miliony /108 tysięcy za metr bieżący/
Cena za most z kosmosu
@~PrunusB12 (213.25. * .4)
- Pięknie podsumowałeś artykuł .
"Gdy pojawiła się informacja o przyznaniu funduszy na projektowanie nowego mostu, a później ogłoszono przetarg, mieszkańcy byli sceptyczni." Ta, informacja sama się pojawiła, ni z tego ni z owego. Redakcji już nie przejdzie przez ręce napisać czyj podpis jest pod pierwszym dokumentem zaczynającym cały proces starania się o ten most i kto potem palcem popychał Zarząd Województwa, żeby projekt domknąć i całość mogła powstać. Podpowiem wam kto: MICHAŁ WOŚ