Nowa komenda PSP z Raciborza ma kosztować prawie 50 mln zł. Czy strażacy zdobędą na nią pieniądze?
Miasto przekazało w zarząd Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu działki pod budowę nowej komendy i jednostki ratowniczo-gaśniczej. Wykonano dokumentację projektową, uzyskano pozwolenie na budowę. Po aktualizacji kosztorysu, który jest elementem projektu budowlanego, znacznie wzrosła wartość tej inwestycji. Planuje się wydatkowanie 47 850 000 zł.
Komenda miała być gotowa w 2025 roku (stan surowy), ale teraz mówi się o terminie o 4 lata dłuższym. Początkowo szacowano, że wystarczy na jej budowę ok. 20 mln zł. Obecny kosztorys jest dwa razy kosztowniejszy.
Konieczny: różne głosy się słyszy
Radny Dominik Konieczny uważa, że w poprzedniej kadencji samorządu wspólnym trudem dopięto wszelkich spraw związanych z przekazaniem strażakom gruntu miejskiego. - Mam nadzieję, że ten projekt będzie realizowany, bo różne głosy się słyszy - mówił na sesji. Ciekawił go harmonogram dalszych działań, czy jest znana data ogłoszenia przetargu, kiedy jest planowane rozpoczęcie działań budowlanych.
Zastępca komendanta powiatowego Roland Kotula przekazał, że zatwierdzony przez wojewodę plan jest głównym kierunkiem dalszych działań do 2029 r. Na kolejne lata są przewidziane transze środków finansowych. Niezależnie od planu czynione są starania o pozyskanie środków z Krajowego Planu Odbudowy. - Gdyby się to udało, to ta inwestycja będzie dużo szybciej realizowana - podał Kotula.
Rozplanowanie do 2029 roku
Radny Konieczny wskazał, że w przedłożonym radzie raporcie z rocznej działalności straży jest ciekawe jego zdaniem zestawienie odnośnie środków finansowych, jakie udało się pozyskać na różne zadania inwestycyjne, w tym między innymi 2 895 000 z Funduszu Sprawiedliwości. - Obecnie cieszy się niestety złą sławą, można powiedzieć, że jest hejtowany - stwierdził radny Silnego Raciborza. Zastępca komendanta przekazał, że od opinii się powstrzyma. Przyznał, że z Funduszu Sprawiedliwości dla jednostek ochotniczych straży pożarnych zostały dofinansowane zakupy sprzętu ratowniczego, umundurowania specjalnego. Zrealizowano je jednoprocentowym udziałem władz samorządowych.
Zaszczytne zadanie bez ciężaru wdzięczności
Przewodniczący rady Mirosław Lenk zaznaczył, że nikt nie mówi o tym, że to źle, że środki z Funduszu Sprawiedliwości trafiły do strażaków. - Chodzi bardziej pewnie o sposób ich wydatkowania. Tak ważne i zaszczytne zadanie, jakim jest ochrona przeciwpożarowa ludności i mienia, nie powinna nigdy być obarczona jakąś koniecznością podziękowania za otrzymywanie środków z tych, czy innych funduszy - podsumował Lenk.
Hipokryci. Pieniądz nie śmierdzi , ale DAWCA już TAK ?? Hipokryzja wciąż wyłazi ://