Prokurator krajowy: poseł Woś miał się stawić do prokuratury 15 lipca. Polityk wyznaczył obrońcę
W Polsat News Dariusz Korneluk prokurator krajowy podał, że przesłuchanie Michała Wosia było zaplanowane na 15 lipca, ale do niego nie doszło z uwagi na niestawiennictwo wezwanego.
![Prokurator krajowy: poseł Woś miał się stawić do prokuratury 15 lipca. Polityk wyznaczył obrońcę](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen/2024/07/16/232306_1721141411_51091800.webp)
Dwa adresy - zamieszkania i sejmowy
Korneluk powiedział w programie Graffiti, że wezwanie do prokuratury wysłano posłowi ponad dwa tygodnie temu. - Do pana posła wysłano dwa wezwania - do jego miejsca zamieszkania oraz mejlem na jego skrzynkę pocztową sejmową, stąd moje wcześniejsze stwierdzenie, że pan poseł został poinformowany o terminie - wyjaśniał prokurator Korneluk.
Dodał, że prokurator prowadzący śledztwo z uwagi na niestawiennictwo posła Wosia wyznaczył mu kolejny termin i kolejne wezwania zostały skierowane. Jaki to termin? - Czynność odbędzie się wkrótce. Jak będzie jakaś kolizja terminu, jest możliwość korekty - stwierdził Dariusz Korneluk.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen/2024/07/16/33b59d40198385f86dd08347f1a1c3ec.png.webp)
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak powiedział na konferencji 16 lipca, że do posła Michała Wosia wysłano wezwania na 3 adresy - pocztowe i mejlowe. Po sprawdzeniu statusu przesyłek, prokuratura stwierdziła, że były on podwójnie awizowane i nieodebrane. - Czy pan poseł wiedział o wezwaniu? Mam wrażenie że większość osób wiedziała - stwierdził P. Nowak. Nie znał terminu kolejnego wezwania.
Michał Woś poinformował na platformie X, że wezwania mu nie doręczono. Dodał, że wyznaczył obrońcę. Poseł zaznaczył też, że Roman Giertych miał 100 wezwań na 21 terminów i się nie stawił.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen/2024/07/16/d24421fb0318a623445db2a8bd68f6e4.png.webp)
Nie było go w prokuraturze, wcześniej był na Jasnej Górze
W miniony weekend odbyła się na Jasnej Górze 33. Pielgrzymka Rodziny Maryja. Oficjalnie przywitano w trakcie uroczystości posłów prawicy. W tym gronie byli Mariusz Błaszczak, Marcin Romanowski i Michał Woś. Ojciec Tadeusz Rydzyk przedstawił ich jako tych, „których nowa władza z zemsty pozbawiła immunitetów i chce zamknąć w więzieniu". W uroczystościach wzięło udział ponad 50 tys. Wiernych.
- Na Jasnej Górze są ci, którzy walczyli o prawo, sprawiedliwość, prawdę, prawa człowieka, a teraz chcą ich skazać - powiedział kapłan.
Podczas pielgrzymki jedną z intencji były modlitwy o uwolnienie z aresztu dwóch byłych dyrektorek Funduszu Sprawiedliwości. Michał Woś mówił o nich w Radiu Maryja. - Teraz, władza mając narzędzia represji i narzędzia, wykorzystują je, brutalnie łamiąc prawo – stwierdził były wiceminister sprawiedliwości w audycji „Aktualności dnia”. – Jeżeli ta władza posuwa się do takich rzeczy wobec zwykłych dwóch urzędniczek, to takie zachowanie może spotkać każdego, bo ta władza nie ma żadnych ograniczeń. To jest celowe działanie. To jest wykorzystywanie prokuratury do celów politycznych, do represji politycznej, do obniżania jakiegokolwiek zaufania do środowiska wokół Zbigniewa Ziobro - dodał w Radiu Maryja poseł Michał Woś.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/03/13/208_1584139367_67928700.webp)
Poseł na Sejm RP
Tak będą sobie bimbać ze wszystkich i wszystkiego.Wysłać policje założyć kajdanki ,posadzić do aresztu sprawa załatwiona.Ze wszystkich kpią i wszystkich lekceważą.