Robert Pabian: "Z zażenowaniem muszę przyznać, że to nie koniec". Będą kolejne zawiadomienia do prokuratury i CBA o nieprawidłowościach w śląskich lasach [WYWIAD]
- Nie jest dobrze, jest po prostu źle. Straciliśmy zaufanie społeczne o ponad 30 procent w stosunku do poprzednich lat - mówi o postrzeganiu leśników Robert Pabian, od lutego dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. W przeszłości nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, który w 2020 roku został nagle odwołany z funkcji bez podania przyczyny. Część osób znających środowisko przyznaje, że to efekt wkroczenia polityki do lasów. W rozmowie z Nowinami Pabian mówi m.in. o zawiadomieniach do prokuratury i CBA w sprawie nieprawidłowości w śląskich lasach, zapowiadając, że takie zawiadomienie zostanie złożone także na byłego nadleśniczego z Rud, Marcina Fischera. Z dyrektorem rozmawia Dawid Machecki.
![Robert Pabian: "Z zażenowaniem muszę przyznać, że to nie koniec". Będą kolejne zawiadomienia do prokuratury i CBA o nieprawidłowościach w śląskich lasach [WYWIAD]](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2024/07/18/232371_1721301745_09525500.webp)
- Na zakończenie. Ciągle powtarza pan, że chce pan odbudowy wizerunku leśnika w społeczeństwie. Zatem pana zdaniem, jak społeczeństwo postrzega obecnie leśników.
- Nie jest dobrze, jest po prostu źle, a to spowodowały ostatnie lata. Straciliśmy zaufanie społeczne o ponad 30 procent w stosunku do poprzednich lat, co wynika z przeprowadzonych analiz. Wiemy, że budowanie zaufania i wizerunku jest trudne – traci się je bardzo szybko, a odbudowa jest znacznie trudniejsza. Czeka nas dużo pracy.
Staramy się przekonywać, że to, co robimy w lesie, nie sprowadza się tylko do produkcji desek, choć aspektu gospodarczego nie można pomijać. To nie dotyczy tylko Lasów Państwowych, ale całej gospodarki kraju, bo leśnictwo to 6 procent PKB, więc nie możemy tego lekceważyć. Chcemy przekonać, że nasze działania w lesie są podyktowane troską o jego trwałość, nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla przyszłych pokoleń. To wieloletnie zadanie, które stawiamy przed sobą, ale tak w skrócie przedstawia się nasza misja.
- Jak pan chce, aby leśnicy byli postrzegani w społeczeństwie?
- Przede wszystkim chciałbym, aby otoczenie, widząc leśnika w lesie, miało poczucie, że las jest zaopiekowany. Do tego musimy przekonać, że gospodarka leśna ma sens i jest uzasadniona. Ważne jest również, aby zarządzanie Lasami Państwowymi i ich finansami było transparentne, logiczne i ukierunkowane na las, a nie na inne cele niezwiązane z gospodarką leśną.
Co ważne, okresowe zwiększenie pozyskania drewna nie wynika z nagłej potrzeby finansowej. Lasy starzeją się, a dane pokazują, że średni wiek lasów w Polsce to obecnie ponad 60 lat, choć powinien wynosić około 50 lat. Po wojnie zaczynaliśmy od średniego wieku około 40 lat. To starzenie się lasów wymaga przyspieszenia wymiany pokoleń drzew, ale jest to proces przejściowy. Wkrótce osiągniemy modelowy średni wiek lasów, a wycinanie drzew będzie łagodniejsze. Staramy się tłumaczyć te kwestie, choć często w dialogu pojawia się wiele emocji. Posiłkujemy się niezależnymi badaniami naukowymi, które pokazują, jak bardzo zmniejszyła się dostępność wody dla lasów i jak lasy pochłaniają dwutlenek węgla. Chcielibyśmy, aby nasze otoczenie zrozumiało pewne zasady rządzące lasem oraz to, że gospodarka leśna wpisuje się w te zasady.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2023/04/13/445_1681418463_41709900.webp)
Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/192.webp)
Mgr inż. Robert Pabian były nadeśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie, obecnie dyrektor RDLP w Katowicach. Jest także myśliwym.
Uwielbiam komentarze wielbicieli PiSu. Strasznie was bolą czasy sprawiedliwości "Rudego" :) Nie było gorszej władzy od PiS. Głosuje na nich tylko patologia, taka sama jak oni.
W przeszłości [PABIAN] nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, który w 2020 roku został nagle odwołany z funkcji bez podania przyczyny. Część osób znających środowisko przyznaje, że to efekt wkroczenia polityki do lasów.
A teraz co wkroczyło do Lasów Państwowych? Pabian dostał ciepłą posadkę jako inżynier nadzoru. Przypomni ktoś może jak potraktowano ostatniego nadlesniczego z Rud? Nie macie honoru Platformerskie apartczyki.
Panie Robercie Dyrektorze, życzę siły i wytrwałości. Dzięki ludziom takim jak Pan śląskie lasy poszumią jeszcze 100 lat i dłużej bez oglądania się na kadencyjne polityczne wiatry. Przyzwoitość i fachowość jest trwalsza niż mody i trendy bezdyskusyjnie. Tak trzymać aby karawana mogła jechać. Pozdrawiam
PiS nie liczył się z żadnym interesem ludzi, tylko z interesem partii i powiązanych z nią rodzin. Dlatego demolowali lasy i potem z wielkim zyskiem sprzedawali polskie drewno do Chin. Niech każdy wybierze się gdziekolwiek do lasy - zobaczy fatalne skutki PiSowskiej demolki!
Smutno się patrzy jak niegdyś szanowany i niezależny fachowiec staje się polityczną marionetką rudego…
Pabian to mądry gość i wydaje się być odpowiednio zdystansowany do polityki. Każdy na jego miejscu zacząłby od sprzątania i remanentu, żeby mu później ktoś nie zarzucił, że to on odpowiada za ten bajzel.
Zamiast lasami się zająć to on będzie do więzień wysyłał jak rudy. Białoruś tu mamy
Wycinka lasów za poprzedniego rządu to była zbrodnia. Teraz już nie jest, teraz wycinka jest potrzebna. Lesnicy sami doprowadzili do tego, że ludzie nie mają do nich szacunku. Tak samo będzie z sędziami i wszystkimi zawodami, którzy będą pozwalali na kłamliwą narrację w mediach dla posadek, kasy lub nawet świętego spokoju.
Kolejna gałąź przesyłu którą pis zaorał i zniszczył
Tak jak mówiłem "trupy pisowskie" będę jeszcze nie raz wypadac z szafy
NIGDY WIECEJ PIS
Zacznijcie się teraz wszyscy, bez wyjątku, wyżynać tak, jak sobie tego niemiecki przemysł i politycy życzą. Na końcu będziecie pilnować pniaków o ile zostaną tu, jako pamiątka po lesie.
Panie dyrektorze. Chce pan czy nie, stał się Pan dokładnie tym samym elementem nawalanki politycznej, która doprowadziła do, jak Pan mówi, pogorszenia wizerunku leśnika. A jeśli wizerunek leśnika rzeczywiście tak się pogorszył, to pogorszenie nastąpiło to również za sprawą tzw. aktywistów, którzy byli wykorzystywani do ataków na działalność leśników przez jedną ze stron sporu politycznego. Skoro naczelni leśnicy tak zaczęli się przejmować tym co mówią aktywiści, to ja się dziwię, że zawód leśnika nie zostanie otwarty - niech lasami rządzą aktywiści... I zobaczymy wówczas jaki będzie wizerunek leśnika.