Zombie z plastra. Policja z Raciborza w walce z przestępczością narkotykową
Szef raciborskiej policji wypowiadał się na sesji o przestępczości narkotykowej w powiecie. - Podejmujemy wszelkie działania, żeby jak najwięcej z rynku tych narkotyków zdejmować - informował Marek Ryszka z KPP w Raciborzu.
W roku 2023 raciborska policja zatrzymała 16 kilogramów narkotyków. W tym roku tylko po pięciu miesiącach zatrzymała już 20 kilogramów.
Pytano go, czy narkotyki napływają na Raciborszczyznę z kierunku czeskiego? - Jest zupełnie odwrotnie. Te z Czech to jakieś drobne ilości, te duże ilości narkotyków, to są produkowane po naszej stronie - oznajmił.
Radna Ludmiła Nowacka przekazała, że w 2015 roku uczelnia raciborska robiła badania i z nich wynikało, że w szkołach nie ma raczej narkotyków, że one są na dyskotekach i na podwórku. - Pan komendant mówi o szkołach, więc trend się zmienia. W jakich jeszcze innych środowiskach te narkotyki spotykamy? Marek Ryszka przekazał, że jeżeli chodzi o narkotyki, to przede wszystkim wśród grupy młodzieży 15-20 lat, a poza tym w okolicy największego w powiecie zakładu pracy, czyli fabryki Eko-Okna. - Tutaj musimy z tym walczyć i to robimy - podkreślił policjant.
Radna Justyna Poznakowska zaproponowała spotkania informacyjnie dla osób dojrzałych w zakresie wykrywania środków uzależniających. - Dobrze też, aby tą profilaktykę rozszerzyć nawet o radnych, żebyśmy wiedzieli, spotykając młodzież na dworze, na korytarzu, palącą, spożywającą cokolwiek, jak to wygląda - mówiła radna z Lepszego Raciborza.
Komendant Marek Ryszka przekazał, że często podczas spotkań profilaktycznych policja wykorzystuje tak zwaną walizkę narkotyczną i ma przykłady różnych środków. - Zapewne trzeba więcej tej profilaktyki, tak aby ludzie mieli tą świadomość, nauczyciele w szkołach, rodzice - oświadczył.
Funkcjonariusz podał, że ostatnio w województwie śląskim pojawiły się pierwsze narkotyki w formach plastrów, tzw. narkotyki zombie, o wielokrotnie większym działaniu niż inne narkotyki.
Radna Justyna Poznakowska przekazała, że postęp w tym zakresie powoduje, że rodzice muszą się “dokształcać”. - Musimy wiedzieć jako rodzice, jako obywatele, mieć świadomość zagrożenia wśród dzieci. Ważne więc aby docierać do osób starszych, czyli do klubów seniora, do uniwersytetu trzeciego wieku. Dalej wskazała, że do przestępczości doszła jeszcze rozwinięta cyberprzestępczość. Młodzi idą z postępem, starsi trochę gorzej, więc jakby to jeszcze też można tam dorzucić - podsumowała.