Prezydent Wojciechowicz uważa, że należy wykorzystać potencjał żwirowni zamiast rozbudowywać aquapark
Włodarz Miasta najchętniej odstąpiłby od flagowej inwestycji Dariusza Polowego w H2Ostróg, bo uważa, że Raciborza nie stać na kosztowną przebudowę aquaparku. Do zawarcia umowy na wykonawstwo zmusiły prezydenta okoliczności.
Na temat żwirowni i aquaparku Wojciechowicz mówił w ostatnim Monitorze Samorządowym w Radiu Vanessa.
Zdziwiony zaniechaniem
Pod kątem możliwości budżetu miasta, według prezydenta rozbudowa basenu OSiR jest bardzo droga i Raciborza na nią nie stać. - Osobiście bym nie podjął decyzji o rozbudowie. Wyrażę tu swoje zdziwienie, że Miasto mając żwirownie na Rudzkiej, taki fantastyczny teren, że nikomu nie przyszło do głowy, żeby te niezagospodarowane przez 30 lat tereny doinwestować, zamiast pozostawić takimi jakie nadal są - stwierdził włodarz Raciborza.
Jego zdaniem żwirownie to naturalny teren pod rekreację, w odróżnieniu od sztucznych, betonowych zbiorników wodnych i krytych basenów.
Zapłaciliby za nic
- Nie miałem innego wyjścia, musiałem podpisać umowę z wykonawcą wyłonionym w przetargu. W przeciwnym razie zapłacilibyśmy kary umowne, praktycznie płacąc za nic, zostając z niczym. Baseny zatem powstaną - przekazał na falach radiowej Vanessy włodarz Raciborza.
Przypomnijmy, że były prezydent Dariusz Polowy początkowo zamierzał sprzedać teren żwirowni raciborskiemu przedsiębiorcy, ale uznał, że wycena terenu nie da Miastu wystarczająco dużo pieniędzy i wycofał się z zamiaru. Pojawiła się koncepcja pozyskania na zagospodarowanie akwenów na Ostrogu środków rządowych, ale PiS utraciło władzę w kraju, podobnie jak Polowy w Raciborzu.
Czy Racibórz nie straci rządowych milionów?
- Wstrzymaliśmy budowę parku i parkingu, bo to mogliśmy wstrzymać - wyjaśnił Wojciechowicz. Te możliwości dał brak ogłoszonych postępowań przetargowych na wykonawstwo. Jednak czy Miasto nie straci rządowych dotacji? Tu zdania są podzielone. Były samorządowiec Paweł Macha, który jako burmistrz Kuźni Raciborskiej korzystał z pomocy rządowej, jest przekonany, że Racibórz utraci te środki. Taki komentarz zamieścił na FB nowiny.pl
Wojciechowicz uspokaja, że specjalna komisja, zweryfikuje, co jest możliwe w tym przypadku. - Liczę, że się uda - podkreśla prezydent.
Mocno ograniczone możliwości
- Naprawimy drogi, podniesiemy na nich poziom bezpieczeństwa. Kopciuchów mamy jeszcze tysiące, ta likwidacja jest słusznym celem - podał w Vanessie.
- To nie jest nasze widzimisię, My chcemy tych realizacji i jak warunki pozwolą, to wrócimy do tych zamiarów. Jak w każdym gospodarstwie domowym, tak i w budżecie miasta trzeba się liczyć z możliwościami. Nasze możliwości budżetowe są w tym momencie mocno ograniczone - przekonuje prezydent Wojciechowicz.
Jak nie zbudują, to nie muszą utrzymywać
Według tego, co głowa miasta często publicznie podkreśla, Miasto ma wciąż dziurę budżetową. - Zmniejszamy ją do minimum i sięga teraz kilkunastu milionów. Efekt tego jest taki, że nie realizujemy rzeczy, których chętnie byśmy się podjęli.
Z punktu widzenia miasta cele proponowane do zamiany - drogi i walka z niską emisją, są teraz Miastu bardziej potrzebne. Po tych realizacjach nie będziemy potrzebowali kolejnych pieniędzy na bieżące utrzymanie zrealizowanych inwestycji - parku i parkingu. Obie inwestycje generowałyby na kolejne lata następne wydatki dla budżetu miasta - oświadczył na 100.3 FM Jacek Wojciechowicz.
Ludzie
Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy
Zwirownie prosze zostawic dziką
do Przecie - to lepiej nago ale w ostrogach czy lepiej w ubraniu ? no i trampkach
P. Wojciechowicz ma rację. BRAKUJE od lat na podstawowe sprawy dotyczące przedszkoli, szkół, klubów, pensji. Teraz na realizację budżetu obywatelskiego. Przypuszczam, że i w innych przestrzeniach. To nie sztuka porozpoczynać inwestycje z nadzieją, że jakoś to po wyborach będzie. A wszyscy piszący o zwijaniu Raciborza są zwykłymi obłudnikami. Miasto po prostu się wyludnia, podobnie jak inne podobne. A lukrowanie rzeczywistości poprzez ogłaszanie "wielkiego Raciborza" to kompletnie odklejenie. Trzeba zadbać o to, co mamy. By godnie żyć. A nie pompować kasę w promocję swojej wyimaginowanej wielkości.
TERAZ JUŻ WIEMY CZEMU GRONKIEWICZ I WARSZAWA WYWALIŁA TEGO nie warszawiaka, ni raciborzanina.
Po co mieszkańcy mają korzystać z nowoczesnego i bogatego w ofertę kompleksu basenowego, skoro mogą maczać się w stawie? I tak wygląda zwijanie Polski przez platfusów.
PO w akcji. Wygaszanie inwestycji.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Kopciuchow mamy dużo... dobry tekst wlPanie prezydencie wynajmuje sobie mieszkanie na lotniczej umyć balko i podłogę i zobacz za godzinę z jakim skutkiem umykes podłogę i balkon. Pozdrawiam carbon ten z filtrami nowoczesnymi
Przecież radni Lenka zatwierdzili budżet wraz z inwestycjami. Gdzie są te pieniądze??? Tylko nie gadajcie bzdur jak na NR że na plakaty wydano, bo to inne przeznaczenie w budżecie.
Miał być plac zabaw przy kościele Matki Bożej. Jest cisza i kamieni kupa.
Zwijać miasto!. Macie Raciborzanie co wybraliście. Wszystko zwinąć, na nic nas nie stać. Kąpać się w syfie a nie jak Czesi i Niemcy w aquaparku…
Przecież parking zarabiałby na siebie opłatami. Co ten człowiek chrzani? Nie stać nas na rozbudowę basenu, gdzie musimy dorzucić 10% od siebie, mając 90% dotacji, ale stać nas będzie na wrzucenie w żwirownię kilkunastu lub kilkudziesięciu milionów, by doprowadzić teren do używalności? Ot logika. A koło żwirowni pewnie kręci się stary układ i coś by na tym interesie przyrobił, tylko że basen będzie teraz utrudniał sprawę. Basen jest bezpieczniejszy dla małych dzieci. Będą zjeżdżalnie. Na żwirowni by ich nie było. Basen jest lepiej zlokalizowany i bardziej dostępny. Klasyka gatunku za platformy się zaczyna: najlepiej przejechać kadencję na jakimś łataniu dróg, festynach gdzie można się polansować, dawaniu zleceń swoim, mydleniu oczu, spokojnym spijaniu kawusi, stagnacji, wmawianiu ludziom że czegoś się nie da i liczenie na ponowny wybór.
Zaczyna mnie to frustrować, ta władza zaczynam mieć jedno zdanienie... Na to nas nie stać!..
To niech dziadek Wojciechowicz pójdzie się wykąpać na żwirownię.
Sytuacja jak z CPK nie zrobimy bo to byłaby kontynuacja działań Polowego. Żenada.
Koszty utrzymania parkingu wielopoziomowego. Jest opłata i z tego pokrywa się koszty. Dodatkowe miejsca parkingowe w centrum są potrzebne. Ten facet nie czuje potrzeb Raciborza, on poprostu mieszka w Warszawie.
Co z 2 mostem z stronę Brzezie ? Przygotowywane są odpowiednie wnioski o dofinansowanie ?