Trzy sprawy europosła Kohuta na nową kadencję w Brukseli
Poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut wybrany z list Koalicji Obywatelskiej oficjalnie objął funkcję wiceprzewodniczącego podkomisji praw człowieka (DROI) w europarlamencie.
Kohut nazwał tą komisję bliską i ważną z polskiej perspektywy, bo pozwalającej m.in. walczyć o ludzi, którzy dla wolności, równości i demokracji są gotowi na najwyższe poświęcenie. - W pierwszej kolejności zajmę się sprawą Andrzeja Poczobuta, więzionego przez reżim Łukaszenki - zadeklarował.
Zamierza koordynować projekt obywatelski
Europarlamentarzysta zapowiada, że "ślonsko godka" musi być językiem regionalnym. Jego zdaniem potrzebna jest tu zmiana z prezydenta wywodzącego się z PiS na prezydenta, który rozumie Śląsk. - Dlatego w kampanii prezydenckiej wracam na kampanijny szlak wspierać kandydata Koalicji Obywatelskiej. Ślązacy i Kaszubi powinni być uznani za mniejszości etniczne, bo to naturalna konsekwencja Spisów Powszechnych i stanu faktycznego. Będziemy zbierać podpisy pod projektem obywatelskim, zamierzam to koordynować - stwierdził Kohut w swoich mediach społecznościowych. Chce nadal promować śląską kulturę w Brukseli, Warszawie i na samym Śląsku. - Spektakl "Mianujom mie Hanka" pokazał, że ma to ogromną moc i mamy tutaj ogromny deficyt - zauważył. Według Kohuta obchody 80-lecia Tragedii Górnośląskiej będą ku temu dobrą okazją.
Transformacja, ale z poszanowaniem ustaleń
Trzy ważne dla niego sprawy dla Śląska w najbliższym czasie to: przesunięcie wydatkowania KPO o dwa lata do końca 2028 roku; ochrona mniejszości etnicznych i językowych na poziomie Unii Europejskiej, a w tym "śląska sprawa" i uznanie języka śląskiego oraz transformacja gospodarcza regionu z poszanowaniem wynegocjowanych ustaleń ze stroną społeczną. - Po spotkaniu z Ursulą van der Leyen jestem spokojny. Damy radę - podsumował Łukasz Kohut.
Ogólnie lewicowo-liberalny Kohut to nie moja bajka ale cenię jego zaangażowanie w sprawy śląskie. Jako Górnoślązak z dziada pradziada trzymam kciuki za ważny dla śląskości projekt języka regionalnego i mniejszości etnicznej, w przeciwieństwie do tych Ślązaków, którym wszystko jedno, albo tych spolonizowanych, którzy przejęli gorolski punkt widzenia o Śląsku i śląskości....
Jakimi sukcesami może się pochwalić ten europoseł z poprzedniej kadencji
postawienie kukiełki pinokia polskiemu premierowi, może obecnemu premierowi również postawi,
donos do prokuratury na kardynała Dziwisza - jestem ciekawy co mu w prokuraturze powiedzieli
nie było żadnego wystąpienia żeby nie chwalił się jak to walczy z Pisem,
cała działalność skupiona na promowaniu własnej osoby.
Jestem Ślązakiem z dziada pradziada i nie życzę sobie żeby taka osoba występowała w moim imieniu o uznanie języka śląskiego gdyż nie interesuje mnie to czy ktoś to uzna czy nie w swoim życiu nigdy nie miałem z tym problemu a pracowałem z ludźmi o różnych korzeniach narodowościowych.
panie Kohut liczymy na pana !
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
wolę Kohota niż jakiegokolwiek miernotę z pis-u
Właściciel aparatu fotograficznego decyduje o losach Europy!!!
Pier...nijcie się w głowy, co na niego głosowali.
Mieszkanie prawem nie towarem.
A teraz sprawdzić prosze, jaki majątek i ile mieszkań ma ten pan.
Zakłamana osobopostać.
Dopnie swego czy nie, pozostają jeszcze realne cele do realizacji:
1. Przytulić 5 baniek za kadencję,
2. Nie pobrudzić rąk ciężką pracą,
3. Nie podpaść prezesowi, może wystawi znów za 5 lat.
Matko jak można publikować wypowiedzi koguta... Cenie Was, bo dzięki Wam mamy dostęp do lokalnych informacji, jednakże o kogucid porażka... No chyba, że to artykuł sponsorowany i zapomnieliście to napisać
To że wymrą lokalne gwary po wprowadzeniu nauki "języka śląskiego" jest oczywiste i pewne. Czy wymrą gwary gdy tego języka uniwersalnego nie będzie w szkołach? Myślę że nie prędko. Od dziesiątek lat trzymają się dobrze dzięki temu że rodzice przekazują lokalną gwarę dzieciom i mimo to, że w szkole nikt tych gwar nie uczył i nie uczy. Moim zdaniem sztuczny "język śląski" to zły pomysł który lokalnym śląskim "hajmatom" przyniesie więcej szkody niż pożytku. Sprawa ma drugie dno. Jakie - niech każdy z was sam do tego dojdzie.
@idź_precz grunt żeby lobbował za Śląskiem - wspaniałym bogatym regionem gdzie mieszały się przez wieki kultury: czeska, niemiecka, europejska. Od 1922 także polska.
~taa: Chopie - pomyśl trocha. Bez wsparcia instytucjonalnego (np. edukacja) język śląski prędzej wymrze niż Ci się zdaje. I nie będzie ani języka śląskiego, ani - TYM BARDZIEJ - różnorodności gwar. Dla ratowania tej nasze godki potrzebne jest uznanie jej jako języka regionalnego. A, że zajmuje się tym (zamiast echt Ślōnzokōw) człowiek o lewackim poglądach, to też mnie nie cieszy...
jeśli mówi, że ma jakieś sprawy w Brukseli, to można być pewnym, że będzie szkodził interesowi Polski. Pionek niemiecki
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Nie mogę tego pojąc, dlaczego niektórzy ślązacy chcą unifikacji i stworzenia jakiegoś języka śląskiego. Przecież to oznacza jedno: stopniowe wymieranie lokalnych gwar: cieszyńskiej, piekarskiej i.t.d. W Warszawie tego nie wiedzą, że tu co miejscowość to się trochę inaczej "godo" ale że tego nie rozumieją na Śląsku? I to własnie jest cenne. Ta różnorodność gwar którą planuje sie zniszczyć. To jest, a przynajmniej powinno tu być oczywiste dla wszystkich. Wasze starziki sie w grobach bydom obracać. Ni ma was gańba za tego chopa?
"W Szwecji powstają specjalne "strefy bezpieczeństwa". Zaciska się pętla przemocy gangów. "Tak dalej być nie może". O kurna, coś POszło nie tak. HA HA HA HA HA HA
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Nie będzie niemiec pluł nam w twarz.... a swoja drogą nie plujcie na tego euroosła bo nie możecie mieć do niego pretensji że sami go wybraliście wy .......... szkoda mi na was słów.
Antypolak kto to głosuje na taką miernotę
Jedno spojrzenie na zdjęcie i od razu odruch wymiotny.