Władze Rybnika i Pet Patrol łączą siły w sprawie nutrii. Przy okazji odbijają piłeczkę do posłów
Trwają poszukiwania osoby lub podmiotu, która podjęłaby się prowadzenia azylu dla nutrii.
28 sierpnia w rybnickim magistracie odbyła się druga konferencja prasowa dotycząca nutrii. Tym razem oprócz przedstawicieli władz miasta wzięli w niej udział również członkowie rybnickiego Pet Patrolu. Urzędnicy i społecznicy łączą siły, by znaleźć osobę lub podmiot chętny do prowadzenia azylu dla nutrii. - Jeśli znajdzie się chętny, możemy zaoferować pomocą prawną, a także fizyczną, np. oferując odpowiednią nieruchomość do dzierżawy - mówi Mariola Michalska z zespołu prasowego Urzędu Miasta Rybnika.
Władze Rybnika oraz Pet Patrol apelują również do parlamentarzystów o zmianę przepisów dotyczących postępowania z inwazyjnymi gatunkami obcymi, tak aby samorządy zyskały podstawy prawne do podejmowania działań w tym zakresie. To odbicie piłeczki do posła Łukasza Litewki, który w ostrych słowach skrytykował Piotra Kuczerę za robienie z nutrii miejskich maskotek, które teraz, gdy "zabawa" się skończyła, trzeba uśmiercić.
Przypomnijmy, trwa przetarg na odłów i eliminację nutrii w województwie śląskim. Ogłosiła go Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która jest odpowiedzialna za rozwiązanie problemów związanych z obecnością inwazyjnych gatunków obcych. Należą do nich właśnie nutrie, które swoim bytowaniem stwarzają ogromne zagrożenie dla rodzimej przyrody. Dalsza ekspansja gryzoni zagraża tak cennym przyrodniczo terenom, jak Rezerwat Przyrody Łężczok, czy stawy Wielikąt. W przetargu na odłów i eliminację nutrii wpłynęły trzy oferty. Dwie z nich mieszczą się w budżecie, który RDOŚ w Katowicach przeznaczyła na ten cel.
Więcej informacji na ten temat:
Ludzie
Prezydent Rybnika
Niech biorą nie na koszt podatnika