Biskupi zachęcają uczniów do udziału w lekcjach religii w nowym roku szkolnym, sprzeciwiając się zmianom ministerstwa
- Rozpoczyna się nowy rok szkolny. Oddajemy ten czas nauki i wychowania w opiekę Pana Boga. Niech Chrystus, Nauczyciel nauczycieli, obdarza wszystkich potrzebnymi łaskami - piszą biskupi w Słowie Konferencji Episkopatu Polski z okazji rozpoczęcia roku szkolnego 2024/2025. W swoim przesłaniu nawiązują także do zmian w nauczaniu religii w szkołach.
Biskupi w Słowie Konferencji Episkopatu Polski apelują do rodziców o troskę o wychowanie w wierze dzieci. - Dziękujemy wam za posyłanie ich na lekcje religii. To realizacja zobowiązania podjętego podczas sakramentu małżeństwa i potwierdzonego przy chrzcie waszych dzieci - piszą.
Podkreślają, że lekcje religii umożliwiają dzieciom poznawanie wiedzy o Bogu i kształtowanie postaw moralnych. Nauka religii ma także istotne znaczenie wychowawcze, pomagając formować sumienia, charaktery, postawy społeczne oraz zrozumienie własnej kultury i historii. Zwracając się do uczniów, biskupi zachęcają do udziału w lekcjach religii: "Skorzystajcie z tej szansy głębszego poznania Boga. Jeśli trzeba, podejmijcie wysiłek, aby pokonać pojawiające się trudności. Wybierając zajęcia z religii dajecie piękne świadectwo własnej wiary ".
- Jednocześnie chcemy potwierdzić, że nie zgadzamy się z decyzjami Ministerstwa Edukacji Narodowej odnośnie organizacji lekcji religii w szkole. Wyłączenie oceny z lekcji religii ze średniej ocen i łączenie klas uważamy za krzywdzące i niesprawiedliwe - kontynuują biskupi.
Zwracają uwagę, że podobnie oceniają zapowiedzi redukcji godzin lekcji religii oraz umieszczanie ich na pierwszej lub ostatniej godzinie zajęć. - Przypominamy, że zmiany w rozporządzeniu o organizacji lekcji religii z 1992 roku powinny być zawsze podejmowane w porozumieniu z Kościołami i związkami wyznaniowymi. Powinny dokonywać się na drodze dialogu i zgodnie z obowiązującym prawem. Wyrażamy nieustanną gotowość do takiego dialogu - czytamy w stanowisku biskupów.
Tymczasem Trybunał Konstytucyjny wydał "postanowienie zabezpieczające" w sprawie rozporządzenia Barbary Nowackiej dotyczącego nauczania religii w szkołach. Decyzję podjęto po zaskarżeniu lipcowego rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej przez I prezes Sądu Najwyższego, Małgorzatę Manowską. Prezes TK Julia Przyłębska w rozmowie z wPolsce.pl wyjaśniła, że Trybunał przychylił się do uwag Manowskiej, zawieszając stosowanie rozporządzenia do czasu wydania ostatecznego orzeczenia.
Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka skomentowała zabezpieczenie wydane przez Trybunał Konstytucyjny w sprawie organizacji lekcji religii. W programie "Graffiti" stwierdziła: "Pani Julia Przyłębska nie jest źródłem prawa i została powołana w sposób wadliwy." Nowacka podkreśliła, że sytuacja jest "kompletnie pomieszana," krytykując wpływ Episkopatu, prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej oraz prezes TK Julię Przyłębską na decyzje dotyczące funkcjonowania szkół. Dodała, że nie było podstaw do takich działań.
O co chodzi w zmianach? Od roku szkolnego 2024/2025 ocena z religii (lub etyki) nie będzie już uwzględniana w średniej ocen, co oznacza, że nie wpłynie na świadectwo z wyróżnieniem ani na awans do następnej klasy. Ocena ta pozostanie jednak na świadectwie, umieszczona po ocenie z zachowania. Dodatkowo, zmiany wprowadzą większą elastyczność w organizacji lekcji religii, umożliwiając tworzenie grup międzyoddziałowych i międzyklasowych, niezależnie od liczby uczniów w danej klasie.
Uczniowie niech uczą o nowych technologiach i innowacjach w przemyśle .Świat nam technologicznie ucieka z dużą szybkością , a o szybkości i jej pomiarach nauczycie się na lekcjach fizyki , a nie na lekcjach religii ( nie mylić z religioznawstwem bo to zupełnie coś innego ). Tak więc uczniowie do dzieła świat technologii czeka .
religia na parafie i wprowadzić podatek kościelny jak nawet jest w Italii
Naprodukowałeś się i po co? Mieszasz fakty z lewackimi fejkami.
Bóg stworzył świat, czy Ci się to podoba czy nie (nie może coś powstać z niczego, ani życie z martwej materii). Człowiek znów popełnia te same grzechy/błędy, co przed potopem... Np. normalizowanie obrzydliwości sodomskiej... itd.itp.
Więc wielki ucisk nadchodzi.
A kościół to jest "wielka nierządnica" z Apokalipsy św. Jana. Ale ludzie nie czytają Słowa Bożego i podążają za klerem, pomimo ogromnych sprzeczności z Biblią.
Nie można oddzielić kościoła od państwa. I nie jest to wskazane. Życie nie lubi pustki. Bo np. takie rzeczy, jakie wymyśla obecna lewizna w szkolnictwie, jawnie stoją w sprzeczności z konstytucją. Ale kogo to teraz obchodzi? OTUA wie, skąd wieje wiatr...
2/2 Dodajmy do tego oszukiwanie wiernych - gadające węże, niewidzialne istoty (zwłaszcza podatne są na to dzieci - choć indoktrynację robią to też inne religie), robienie mętliku (na religii dzieci dowiadują się o stworzeniu a na biologii/historii jest zupełnie co innego). Do tego spowiedź dzieci i młodzieży - gdzie przeszkolenie pedagogiczne i psychologiczne (z seminarium?), gdzie obecność rodziców? Święci i błogosławieni - sprzedawanie ich szczątków (czy to nie bezczeszczenie zwłok?) - jeden ze świętych miał ponad 20 palców (!) a inny 5 rąk - wszystko z "oryginalnymi certyfikatami" Watykanu czy czczenie odzieży (!) świętych. W średniowieczu sprzedawali za wielkie majątki naiwnym kurze/gęsie/ptasie pióra jako pióra anielskie. Wykorzystywanie samorządów to też norma - remonty chodników i placów przykościelnych, oświetlanie kościołów za publiczne pieniądze (a ciągle zbieraja na tacę na te remonty - szlag człowieka trafia jak się dowiaduje).
1/2 KK żyje w innym świecie i chce narzucać swoją doktrynę (to samo robi islam, judaizm - ty u siebie masz przestrzegać moich praw (najeźdźców) bo to mnie obraża). Żeby wypowiedzieć konkordat (bardzo niekorzystną umowę dla strony Polski) nie można tego zrobić jednostronnie - musi być zmiana w Konstytucji (żeby wyjść z UE wystarczy zwykła ustawa przegłosowana normalną większością. KK od zawsze robił Polsce pod górkę. Papież błogosławił i popierał zaborców, potępiał powstania, błogosławił hitlerowców, milczał przy napaści ZSRR, później pomagał w ucieczce zbrodniarzom hitlerowskim. Dodajmy wyciąganie pieniędzy od państwa przez Fundusz Kościelny (składki ZUS i zdrowotne) - który inny "wolny" zawód ma takie przywileje (nawet rolnicy mają wyższą składkę i mniejsze emerytury) - emrytowany biskup otrzymuje miesięcznie od 10 do 20 TYSIĘCY zł (!!!) (do tego wielu ma mieszkanie - często luksusowy pałacyk, wyżywienie za free, zadnych opłat, służąca/y) - JAKIM PRAWEM??? Dużo wielkich wydarzeń państwowych a nawet lokalnych nie odbywa się bez udziału biskupa/kardynała/księdza (święcą nawet włazy kanalizacyjne, oczyszczalnie czy drogi/mosty). Jak kierowca wyrzuci peta (zanieczyści drogę) to dostanie niemały mandat a ilu księży dostało mandat za zorganizowane zanieczyszczenie i blokowanie dróg - śliskimi kwaitami, płatkami) w Boże Ciało? (Z E R O ! ! !) - ktoś widział zamiatarkę zaraz za procesją? Jeszcze narzekają że ich prześladują...
Religia to nie nauka. Nie ma dla niej miejsca w szkołach tylko w kościołach. Należy jak najszybciej doprowadzić do prawidłowej relacji państwo - kościół katolicki, która jest w tej chwili całkowicie rozregulowana.
A bajek o Zeusie,Posejdonie i Hadesie dalej będą uczyć?
Szacun dla Nowackiej za to, że nie daje się klerowi wodzić za nos
Dawno nie było tak kompetentnej minister oświaty
zalewska,pionkowski czy czarnek nie dorównują jej do pięt
Warto było stać w nocy by zagłosować przeciw pis!!!
Wraca normalnosc a nie narzucanie pisowskich zniekształconych nauk
Hitler... Stalin... Gomułka... Nowacka...
a pivo na tych lekcjach bydzie ? A bezpłatne dojazdy do szkoły ojce nom fundnom ?
Trochę późno na pobudkę. Młodzież jest ogłupiana lewacką propagandą z każdej strony. Za pozwoleniem zindoktrynowanych rodziców, nie chodzą na msze i religie. Cierpią ich dziadkowie, gdy na tę degrengoladę patrzą... Niestety upadek moralny musi nadejść i tylko nieliczni się obudzą.
Polecam wszystkim, w ramach katechezy, oparty o Biblię serial: "The Chosen". Dostępny bezpłatnie. "Kto ma uszy do słuchania..."
Bóg, Honor i Ojczyzna...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
~Konkordat (109.54. * .88)
Nie martw się jeszcze pół roku i będziemy mieli "naszego" prezydenta i zrobimy porządek po pisowskim bałaganie
Kler szuka wszelkiej możliwości utrzymania swojego statusu. Ale ludzie przejrzeli na oczy i widzą co się dzieje. Seminaria świecą pustkami. Masowe tuszowanie pedof...i (przenoszenie "spalonych" księży z parafi do parafii a nawet do innej diecezji gdzie dalej pracują z dziećmi - mimo sądowego zakazu), bardzo niejasne finanse - Owsiaka chcą rozliczać z każdego grosza ale Caritas? nie wiadomo ile wpłynęło a ile poszło na pomoc. Podobnie finanse parafii (przykład z jednej z parafii z Rydułtów - ksiądz zbierał przez 5 lat na remont schodów, gdy schody zaczęły zagrażać bezpieczeństwu a nic nie było robione - ludzie mieli dość, zebrali się, znaleźli fachowców którzy wycenili remont kapitalny na 75 tys (i to zrobili) a proboszcz (były) zebrał PONAD 250 tys (i to miała robić firma WYZNACZONA przez biskupa - biskupowi pozosłatało jedynie po bardzo ostrych protestach parafian odwołanie proboszcza), Jak wprowadzano religię do szkół biskupi mówili "że będą nauczać za Pan Bóg zapłać", później wprowadzili żądania finansowe (i to niemałe) - ledwo wyświęcony kapelonek czy katecheta po krótkim kursie zarabiał więcej niż nauczyciel z wieloletnim stażem i masą szkoleń, a nie obchodziło go nic w szkole (opieka/pilnowanie dzieci), karta nauczyciela. Tymi działaniami sami sobie zaszkodzili - niech więc się nie dziwią że na religię chodzi coraz mniej uczniów a kościoły pustoszeją. Przykład z Czech - kler nie ma nic do gadania, jest aborcja, nie ma wysokich socjali - i mają duzą dzietność (za pisu było wszystko na odwrót).
8 styczeń 1998 podpisał prezydent Kwaśniewski z Lewicy (SLD) konkordat i do dzisiaj obowiązuje . Każda zmiana w nim bez większości sejmu i popisu prezydenta jest bezprawna . Możecie dalej wyć
Salki a nie szkola!!!
Zeslij Panie te plagi Egipskie na tych w purpurach a nas dzieci Twoje chroń od klechy złego i "Kościoła" jego, Amen
Salki katechetyczne przy parafiach świecą pustkami. Niech je wykorzystają do indoktrynacji dorosłych (od dzieci wara). Kokordat i inne umowy wyraźnie mówią o rozdziale KK od państwa. Państwo nie ingeruje w życie KK (nominacje księży, biskupów) ale też KK nie powinno ingerować w życie państwa. Niestety - pis to połączył. Ale jeśli hierarchowie KK nie potrafią uporać się ze sprawami wewnętrznymi (głównie chodzi o pedof..w) - gdzie są przenoszeni na inne miejsca (włącznie z chowaniem w klasztorach czy w Watykanie) to państwo powinno zainterweniować. Służby potrafią aresztować na ulicy czy o 6:00 wejść i aresztować przestępcę ale jakoś nie potrafią tego zrobić z duchownymi.
I właśnie dlatego mamy do czynienia z exodusem w kościele katolickim...