AKTUALIZACJA 2 29-latek polał policjantów benzyną i podpalił. Dramatyczne sceny na stacji paliw w Chałupkach [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dramatyczne sceny rozegrały się w środę wieczorem na stacji benzynowej w Chałupkach. Agresywny mężczyzna oblał benzyną interweniujących policjantów. Jeden z mundurowych ma poparzenia w okolicy głowy.
Lukas S. usłyszał zarzuty
Zarzut usiłowania zabójstwa policjantów usłyszał 29-letni obywatel Czech, który w środę (11.09.) awanturował się na stacji paliw w Chałupkach, a podczas interwencji policji, doprowadził do dramatycznej sytuacji. Mężczyzna został przesłuchany w piątek (13.09.). Lukasovi S. postawiono także zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, wywierania wpływu na czynności urzędowe, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, a także posiadanie substancji psychotropowych.
Prokuratura informuje o szczegółowym przebiegu zdarzeń z 11 września. Tego dnia wieczorem podejrzany pojawił się na stacji benzynowej firmy Orlen przy ul. Bogumińskiej w Chałupkach. Znajdując się w okolicach dystrybutorów z paliwem, trzymał w ręce zapalniczk, jednocześnie wyciągając i odkładając pistolety z paliwem do dystrybutora. Wykrzykiwał przy tym, że podpali stację.
Poinformowany przez zaniepokoją klientkę personel stacji paliw włączył alarm, wezwał policję i wyłączył dystrybutory z paliwem. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy policji pracownicy stacji ponownie włączyli dystrybutory z paliwem.
W trakcie interwencji policjantów Lukas S. zachowywał się agresywnie, a wezwany przez nich do okazania dokumentów, sięgnął do saszetki i wyciągnął zapalniczkę, którą zapalił. Jednocześnie drugą dłonią złapał za pistolet dystrybutora. Gdy funkcjonariusze podjęli działania zmierzające do jego powstrzymania, doszło pomiędzy nimi do szarpaniny, w trakcie której Lukas S. nacisnął spust pistoletu dystrybutora.
W wyniku tego działania, strumieniem paliwa zostało oblanych dwóch funkcjonariuszy policji. Powstały strumień ognia od zapalonej zapalniczki objął ubranie jednego z nich, Radosława B. W wyniku tego zdarzenia wymieniony doznał oparzenia I stopnia twarzy i II stopnia okolicy karku i uszu. W trakcie tego zdarzenia zapaliło się również podłoże wokół dystrybutora o powierzchni około 9 m2 do wysokości 0,5 metra, z uwagi na rozlane tam paliwo.
Po zatrzymaniu Lukasa S. ujawniono w jego podręcznej saszetce dwa woreczki strunowe z zawartością kryształków koloru białego o łącznej wadze 4,445 grama. Po przebadaniu na testerze narkotycznym okazało się, że to metamfetamina.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Raciborzu zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za usiłowanie zabójstwa 29-latkowi grozi nawet dożywotnie więzienie.
Relacja z wydarzeń z 11 września na stacji w Chałupkach
Do dramatycznej sytuacji doszło w środę (11.09.) około 21:30 na stacji paliw w Chałupkach. W czasie interwencji poszkodowani zostali dwaj policjanci, którzy zostali zabrani do szpitala. Jeden z nich ma poparzenia szyi, drugi jest podtruty benzyną. Informację o zdarzeniu potwierdził nam zastępca oficer prasowej raciborskiej komendy policji, mł. asp. Łukasz Gardas.
Mundurowi z komisariatu w Krzyżanowicach interweniowali po zgłoszeniu pracowników stacji. Jak wynika z relacji świadków, zanim policjanci pojawili się na miejscu, trzy osoby miały wszczynać awanturę. Obsługa wezwała ochronę, a następnie policję. Kiedy patrol przybył na miejsce, jeden z mężczyzn miał chwycić pistolet dystrybutora, oblać ich benzyną, a następnie podpalić.
Sprawcą zdarzenia jest obywatel Czech, był nietrzeźwy. Został obezwładniony i zatrzymany. Policjanci pracują na miejcu zdarzenia.
Po informacji o próbie podpalenia stacji paliw, do Chałupek zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej. Jak przekazał nam dyżurny powiatowego stanowiska kierowania PSP, na miejscu nie doszło do pożaru.
AKTUALIZACJA 23:00
Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu przekazała więcej szczegółów na temat zdarzenia. Dyżurny komendy w środę (11.09.) około 21:00 otrzymał zgłoszenie, że na stacji benzynowej Orlen w Chałupkach, mężczyzna pod wpływem alkoholu chce podpalić stację benzynową. Na miejsce skierowano patrol policji z komisariatu w Krzyżanowicach.
- W trakcie interwencji mężczyzna oblał policjantów benzyną z dystrybutora, a następnie podpalił. Jeden z policjantów ma poparzenia w okolicy szyi, drugi policjant doznał zawrotów głowy w wyniku zatrucia oparami paliwa. Policjanci wzajemnie udzielili sobie pomocy, a następnie zatrzymali mężczyznę - informuje o szczegółach mł. asp. Łukasz Gardas.
Sprawcą jest 29-letni obywatel Czech. Policjanci trafili do szpitala na obserwację, ich zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Aktualizacja 12.09.: Policja o szczegółach akcji na stacji w Chałupkach. Agresor podczas obezwładniania odpalił zapalniczkę
A co z instrybutorem?
Policjanci nie strzelali bo mogliby trafić w instrybutor ! Proste
Obywatel Czech a jakiej narodowości ? Mogla by policja podać do publicznej wiadomości
Orban - jeszcze kilka miesięcy temu przyjechałbym sam komendant główny policyji i strzelił do niego z granatnika ( czy tak jak fama mówi z głośnika )
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
szkoda że się poświęcili trzeba było w uda a potem ręce i było by legalnie i bez uszczerbku dla normalnych ludzi. Aż dziw że tego nie uczą - w Niemczech to normalka.
W praworządnym kraju ten pepik miałby co najmniej kilka dziur w swoim ciele po kulach.
W uśmiechniętej Polsce po kulach to dostaną Ci co interweniowali i już jest mi ich żal.
Pisanie wyjaśnień, przesłuchania przed prokuratorem, no i oczywiście brak nagród przez jakiś okres z uwagi na L4 i głupie docinki od przełożonych po 6 miesięcznym kursie oficerskim w Howard typu Szczytno.
Szkoda chłopaków a pepik na nasz koszt posiedzi z rok i o wszystkim zapomni.
Czyli kolejny sukces policji
Ten pepik to był szpieg jurowej chciał sprawdzić czułość policjantów w usmievhnietej polsce
Niestety bardzo prosta interwencja przerosła policjantów z Krzyzanowic. Nie sztuką jest "polowac" na pijanych rowerzystów a widzę ostatnio, że to ich priorytet.
Mając na uwadze to, jak obecnie wyglądają nabory do Policji (obniżone kryteria w stosunku do tych sprzed lat) oraz krótkie szkolenie, to i tak dobrze, że skończyło się tak, a nie jak w Raciborzu.
Cholerne bydło
Obywatel Czech ale narodowość? Chyba wiadoma...