38 zdarzeń odnotowali do tej pory strażacy w Jastrzębiu-Zdroju [ZDJĘCIA]
47 ratowników w akcji. Strażacy z Jastrzębia na bieżąco walczą z żywiołem i usuwają skutki ulewnych deszczy.
Strażacy w akcji
Ulewne deszcze dały się we znaki mieszkańcom Jastrzębia-Zdroju. W mieście doszło do licznych podtopień posesji. Strażacy prowadzą intensywne działania. Jak powiedział nam dyżurny stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Jastrzębiu-Zdroju, do godziny 11:30 odnotowano 38 zdarzeń - głównie to właśnie lokalne podtopienia.
Do akcji skierowano 12 zastępów, łącznie 47 ratowników. Nie ma osób ewakuowanych ani poszkodowanych.
W galerii zdjęcia, które pokazują jak wygląda sytuacja na granicy Jastrzębia z Zebrzydowicami. Dodajmy, że w Zebrzydowicach właśnie ogłoszono alarm przeciwpowodziowy.
- Do godz. 9.00 W gminie Zebrzydowice odnotowano 71 zgłoszeń. Na terenie gminy pracuje 17 jednostek OSP, siedem z gminy Zebrzydowice, 10 jednostek dojechało do Zebrzydowic z gmin sąsiadujących. Ponadto pracują również 3 jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Cieszyna - poinformował tamtejszy urząd gminy.
Straż pożarna uruchomiła punkt koncentracji, który zlokalizowany został vis a vis Ochotniczej Straży Pożarnej w Zebrzydowicach. Z tego punktu rozdysponowywane będą zastępy do miejsc, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna.
Utrudnienia na drogach
Jastrzębska policja informuje o utrudnieniach dla kierowców.
Ulica Niepodległości:
Ulica Rozwojowa:
Skrzyżowanie Pszczyńskiej z Połomską:
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jastrzębie jest smutnym fenomenem. Nie ma tu jezior, nie ma morza, nie ma rzek a jak spadnie trochę deszczu to większość dróg jest zalanych i nie ma jak się wydostać. Rozlewiska na każdym kroku
Nigdy na nic kasy nie ma bo straż za darmo zrobi dobra robotę zamiast miasto powinno o to zadbać i kontrolować np stan studzienek choćby 2 razy w doku ale po co, zadzwoni się po straż pożarna I za damo będą pompować, a płatnikami będzie państwo a nie urząd miasta i kasa w kieszeni.
Od lat nie czyszczono przepustu pod mostkiem na Gmyrdku w okolicach cmentarza komunalnego, dzisiaj woda wylała, całkowicie odcinając przejście. Po poprzednich uszkodzeniach, brzeg w okolicach mostka został umocniony starymi oponami. Władze się zmieniają, zaniedbania i nieróbstwo ciągle są tolerowane. Ciekawe, czy nowy prezydent wyciągnie konsekwencje wobec winnych zaniedbań?