Zakaz poruszania się po wałach! Oporni mogą się liczyć z karami
Od poniedziałkowego popołudnia obowiązuje zakaz poruszania się po wałach. Za niestosowanie się będą kary.
To nie czas na spacery po wałach
Wiele osób lekceważąc zagrożenie, wciąż urządza sobie wycieczki po obwałowaniach rzek. Istnieje co najmniej kilka powodów, dla których nie powinno się tego robić. Rwące rzeki wypełniają międzywale, same wały też są już w wielu miejscach nasiąknięte i nie należy ich dodatkowo obciążać. W poniedziałek po południu Wody Polskie wprowadziły tymczasowy i bezwzględny zakaz:
Kierując się troską o bezpieczeństwo oraz zważając na dynamiczną sytuację hydrologiczno-meteorologiczną Dyrektor PGW WP RZGW w Gliwicach wprowadził w dniu 16 września br. bezwzględny tymczasowy zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych rzek na całym obszarze administracji RZGW w Gliwicach. Zakaz obejmuje wszelkie poruszanie się po obwałowaniach rzek: piesze, kołowe, z użyciem jakichkolwiek pojazdów mechanicznych, itp.
Zakaz obowiązuje do piątku (20.09.).
Policjanci apelują o rozsądek
Raciborscy policjanci przestrzegają m.in., aby nie wchodzić na zbiornik Dolny Racibórz, wały przeciwpowodziowe znajdujące się na terenach zagrożonych i nie zbliżać się do tamtejszych rzek oraz obiektów hydrotechnicznych.
- Zdarza się, że służby, które walczą z zabezpieczaniem kolejnych miejscowości, aby uratować jak najwięcej ludzi oraz zwierząt, muszą też pilnować spragnionych wrażeń gapiów. Zauważyliśmy, że wiele osób zaczęło uprawiać tzw. turystykę powodziową. Zarówno pieszo, jak i samochodami, quadami czy motocyklami, ludzie wjeżdżają na tereny zalewowe, wały przeciwpowodziowe i w inne miejsca, gdzie w każdej chwili może dojść do nagłego wtargnięcia wody - wyjaśnia mł. asp. Łukasz Gardas, zastępca rzecznik raciborskiej komendy.
Takie zachowanie jest nie tylko niebezpieczne, ale często utrudnia sprawne działania służbom, blokując np. przejazdy. Prosimy, aby nie zatrzymywać się w miejscach akcji ratunkowych, nie gromadzić się wokół miejsc zdarzeń i zachować szczególną ostrożność.
Przebywanie w pobliżu takich miejsc może grozić realnym niebezpieczeństwem, przekonali się o tym m.in. mężczyźni, którzy wjechali samochodem do czaszy Zbiornika Racibórz o czym pisaliśmy tutaj: Wjechali autem na teren zalewanego Zbiornika Racibórz! Strażacy ewakuowali ich katamaranem
Aktualnie teren przy Zbiorniku Racibórz jest patrolowany przez policję.
Osoby, które w innych miejscach nie będą się stosować do zakazów, mogą zostać ukarane przez policję mandatami.