Co jest bardziej skandaliczne? Na sesji licytowali się Dariusz Polowy i Jacek Wojciechowicz
Niebywałe, bez precedensu - mówił na sesji Dariusz Polowy o utracie 15 mln zł dotacji na parking piętrowy. - To skandaliczne działanie Jacka Wojciechowicza - dodał były prezydent. Obecny włodarz stwierdził, że jego poprzednik mami radnych, opowiada bzdury i w wyjątkowy sposób kłamie.
Nie ma pieniędzy, nie będzie parkingu
Polowy podkreślił, że to jednoosobowa decyzja Jacka Wojciechowicza. - Bez konsultacji z radą - dodał. Polowy przypomniał, że budowa parkingu miała poparcie większości rady. Według byłego włodarza można było go zabudować za 16,8 mln zł przy dotacji rządowej z Polskiego Ładu w kwocie 15 mln zł.
- Trzeba tylko chcieć. Już nie będzie 15 mln i nie będzie 240 miejsc parkingowych przy Kowalskiej - skwitował Dariusz Polowy.
Jacek Wojciechowicz powiedział, że D. Polowy jeszcze w kampanii mówił, że parking już się buduje, a nie miał nawet pozwolenia na tą budowę. - Taka to narracja, bez związku z rzeczywistością - powiedział radnym.
Radny i prezydent spierali się na temat, czy parking można było budować w formule "projektuj-buduj", co zdaniem Polowego mogło być tańsze. Wojciechowicz odparł, że nie po to Miasto zlecało dokumentację parkingu, żeby później z tego rezygnować i płacić za następne opracowanie. Prezydent ocenił, że w wykonaniu Polowego "odwracanie kota ogonem". - To są bzdury, trudno tego słuchać - podkreślił.
Wojciechowicz: ten parking to fajna fantazja
Z jego wyliczeń wynikło, że jedno miejsce parkingowe przy Kowalskiej kosztowałoby 100 tys. zł (według Polowego o połowę mniej, przy technologii modułowej). Wojciechowicz nazwał parking fajną fantazją. Na podstawie dokumentów urzędowych prezydent podał, że parking miał kosztować 22,9 mln zł, a nie jak twierdzi Polowy ok. 17 mln zł.
- To pan Polowy prowadził skandaliczną politykę zostawiając po sobie budżet z ogromnym deficytem, z brakiem na samą oświatę kwoty 30 mln zł. Dalsza taka polityka doprowadziłaby Racibórz do katastrofy budżetowej - stwierdził Jacek Wojciechowicz.
Prezydent oskarżył Polowego o "zwykłe oszustwo" radnych, bo wiedząc, że parking ma kosztować ok. 23 mln zł wpisywał do budżetu wydatek 17 mln zł.
Prezydent poinformował jeszcze, że trzeba byłoby jeszcze dołożyć do planowanej kwoty 1,5 mln zł by spełnić wymagania Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Parking można postawić w miejsce komendy strażaków
Włodarz miasta zapowiedział, że Miasto wróci do inwestycji w parking piętrowy, być może na terenie opuszczonym przez straż pożarną, która ma się przenieść w najbliższych latach do nowej komendy.
Wojciechowicz uznał, że Dariusz Polowy potrafi w jednej wypowiedzi zawrzeć nieprawdopodobną ilość kłamstw. - Mówi pan, że było fantastycznie, a ja zepsułem, ale prawda jest taka, że to pan zepsuł, a ja próbuję naprawić - oświadczył J. Wojciechowicz.
Dominik Konieczny stwierdził, że radnym nie zapewniono transparentności decyzji prezydenta. - Nie zostaliśmy o niej poinformowani, a radni mogli odwieść prezydenta od tej złej decyzji - podał. Według Koniecznego prezydent opowiada bajki o kosztach budowy parkingu. - Prezydent Wojciechowicz pozbył się 15 mln zł. Tego w historii Raciborza jeszcze nie było - skwitował Konieczny.
Lenk: dyskusja w celu dokopania
Wojciechowicz odparł, że tłumaczenia nie docierają do opozycji. - Jak złapać złodzieja, a ten tłumaczy, że to nie jego ręka - padło na sesji.
Dawid Wacławczyk ocenił, że Wojciechowicz "rozwadnia temat, zaciemnia obraz" a podjął felerną decyzję. - Oddał pieniądze, 15 mln zł bez walki i nie można mówić, że nic się nie stało - stwierdził radny Silnego Raciborza.
Mirosław Lenk stwierdził, że cała ta dyskusja jest po to, by "dokopać panu prezydentowi za parking".
Gadka o zastanej ruinie, która ma uzasadnić wszystkie własne porażki… działa krótko. Do pół roku. A kasę zdobytą przez Polowrgo oddał do Warszawy, bo myślał że ktoś go pamięta i coś znaczy. I zamieni na „jego” dzieła. Nie jest tajemnicą, że to dawni koledzy pokazali mu gdzie go mają i co on sobie może. A Racibórz przez tą ferajnę się zatrzymuje zamiast rozwijać…
Myślę, że za niektóre teksty tzw prezydent z warszawy będzie publicznie przepraszał. Sam wie jak to się robi w sądach i za co Śpiewaka pozywał, a tam sprawa była kontrowersyjna. Karma wraca.
15 milionów przeszło koło nosa. Porażka.
Kim trzeba być aby nie rozumieć że parking wielopoziomowy jest koniecznie potrzebny.
Pana Jacka politycznie w Warszawie nie chciał nikt. Przytulił go Racibórz. Ma tu ciepło i miło i nie musi nic robić. Wyborcy Tuska wszystko wybaczą. Uśmiechnięta Polska. Uśmiechnięty TVN. Nic więcej.
Wojciechowicz bez zażenowania gada bzdury, a 15 mln stracone przez jego nieudacznictwo.
Tan Wijciechowicz to kompletna porażka dla Raciborza. Niestety naiwni mieszkańcy sami go sobie wybrali, na własną szkodę