Policjant z Wodzisławia członkiem gangu narkotykowego [ZDJĘCIA, WIDEO]
Brzmi jak scenariusz serialu kryminalnego. Tymczasem to ponura rzeczywistość. Policjant wydziału kryminalnego wodzisławskiej komendy, zamiast zajmować się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, sam był członkiem gangu.
![Policjant z Wodzisławia członkiem gangu narkotykowego [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2024/10/15/234775_1728995510_53254800.webp)
Były piłkarz, policjant, członek gangu
Od siedmiu lat służył w policji, w ostatnim czasie jako kryminalny zajmujący się przestępczością narkotykową. Dziś sam przebywa w areszcie z zarzutami dotyczącymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się nie czym innym, a właśnie handlem narkotykami. Prokuratura Okręgowa w Katowicach, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, zdawkowo odpowiedziała na nasze zapytanie, potwierdzając tylko, że jeden z zatrzymanych członków gangu to policjant.
- Wśród osób, którym przedstawiono zarzuty w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przestępczością narkotykową był funkcjonariusz Policji z Wodzisławia Śląskiego - przekazuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach, prokurator Aleksander Duda.
Funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Policji zatrzymali 31-latka na lotnisku, tuż po jego powrocie z wakacji. Zatrzymania innych osób w tej samej sprawie przeprowadzono m.in. w Rydułtowach, w siedzibie firmy należącej do mężczyzny. Decyzją Sądu Rejonowego osadzono go w areszcie tymczasowym na 3 miesiące. Zostanie wydalony ze służby.
- Komendant Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko temu mężczyźnie - informuje oficer prasowa wodzisławskiej policji, asp. sztab. Małgorzata Koniarska.
31-latek wstąpił w szeregi policji po zakończeniu przygody z piłką nożną. Służył od ponad siedmiu lat. Jak informuje prokurator Izabela Knapik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach, członkowie grupy, do której należał mężczyzna, usłyszeli zarzuty zagrożone karą nawet 20 lat pozbawienia wolności. Łącznie w sprawie zarzuty postawiono już 19 osobom, a prokuratura nie wyklucza dalszych zatrzymań.
ciąg dalszy tekstu pod wideo
Na czym polegała działalność gangu?
W czasie, kiedy BSW zatrzymywała mieszkańca powiatu wodzisławskiego, kryminalni z katowickiej komendy wojewódzkiej wkroczyli do kilku miejsc na terenie województwa śląskiego i zatrzymali pięciu innych mężczyzn w wieku od 25 do 46 lat. Śledczy udowodnili im, że w latach 2020-2022 w ten sposób wprowadzili na czarny rynek kilkaset kilogramów niedozwolonych środków odurzających.
- W siedzibie Prokuratury Okręgowej w Katowicach podejrzani usłyszeli zarzuty związane z wewnątrzwspólnotowym nabyciem i wywozem oraz wprowadzaniem do obrotu znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w ilości kilkuset kilogramów marihuany, haszyszu, klefedronu i kokainy - uściśla prok. Izabela Knapik z zespołu prasowego PO w Katowicach.
Przestępczą działalność podejrzani prowadzili na terenie Górnego Śląska i Opolszczyzny. Po przeprowadzeniu czynności, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy Katowice Wschód orzekł 3-miesięczny areszt wobec wszystkich podejrzanych.
Na poczet zabezpieczenia orzeczonych w przyszłości przez sąd kar i środków karnych o charakterze majątkowym, przepadku, a także kosztów sądowych, prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu mienia podejrzanych - gotówki w kwotach 388770 złotych, 56600 euro i samochodów. Jedno mieszkanie obciążono również hipoteką.
Katowicka prokuratura dodaje, że za wprowadzanie do obrotu środków odurzających i substancji psychotropowych w znacznej ilości grozi kara grzywny i kara pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Z kolei dokonanie przywozu, wywozu, przewozu, wewnątrzwspólnotowego nabycia lub wewnątrzwspólnotowej dostawy środków odurzających, substancji psychotropowych w znacznej ilości zagrożone jest karą grzywny i karą pozbawienia wolności od lat 3 do 20.
Zarzuty usłyszało już 19 osób
Wrześniowe zatrzymania, to - jak informuje policja - część dużej sprawy, w ramach której na początku stycznia 2023 roku przeprowadzono spektakularną akcję z udziałem katowickich kryminalnych i funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, którą poprzedziła wielomiesięczna praca operacyjna.
- Policjanci weszli jednocześnie do kilku miejsc w Bytomiu, Chorzowie i Rudzie Śląskiej. Przechwycili aż 13 kg różnych narkotyków, broń palną, kilkaset sztuk amunicji i ponad 50 tys. zł. W jednym z mieszkań, w Bytomiu, znaleźli także materiały wybuchowe z zapalnikiem. Na miejsce natychmiast wezwano pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach, bytomską Jednostkę Ratownictwa Górniczego i pogotowie ratunkowe. W tym samym czasie policjanci ewakuowali z kamienic 50 mieszkańców, a w budynku odcięto dopływ gazu. Pirotechnicy zabezpieczyli materiały wybuchowe i przetransportowali je w bezpieczne miejsce celem neutralizacji - informowała w styczniu 2023 roku śląska komenda.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach, która nadzoruje śledztwo, podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy, nie wyklucza się dalszych zatrzymań. W wyniku prowadzonych czynności zabezpieczono kilkadziesiąt kilogramów narkotyków, broń, kilkaset sztuk amunicji oraz ładunki wybuchowe. Dotychczas w sprawie wobec 19 osób wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów.
Po komentarzach widać jaki prymitywny naród mieszka na Górnym Śląsku. Dalej tutejsze plemiona wierzą że wszystko można załatwić tak jak w kilku ostatnich latach i akta sprawy przekazać na leżakowanie do garażu prokuratury na leżakowanie. Kłania się Ryszard Czarnecki - "przecież oddałem to co ukradłem"!!!
Jeśli ktoś jest szefem na jednosce, to chyba wie jakich ma ludzi, czy piją, ćpają, kochanki mają, jakie i gdzie, to jest policja a nie melina, gdzie menele się zlatują bo im na picie i ćpanie zabrakło
Jeśli zdążył się zapisać do POntonu Obywatelskiego, to Nojman osobiście będzie go bronił, jak niePOdległości.
No właśnie u siebie w jednostce bagno aż furczy a oni gonią starszych ludzi i straszą prokuratorem bo zatrzymali dziadka w starym 30 letnim aucie i licznik miał inne wskazanie niż w cepiku a że dziadzio wymienił licznik bo mu nie wskazywał poziomu paliwa i któregoś dniu mu po prostu brakło paliwa to robią z niego mega zbira a auto dożywa swojego żywota z przeznaczeniem na złom jak się skończy badanie i oc a W Wodzisławskiej komendzie mega afera.
A co to ? Ten podejrzany policjant to dziecko komendanta? On go wychowywał?
Ciekawe czy komendant jest honorowy i poda się do dymisji.
Nie ma komu żuli przeganiać mają lepsze interesy. Zapewne głodują stąd dorabianie.
Proszę mi nie wmawiać, że mafia narkotykowa w Wodzisławiu się kończy na jednym policjancie.
Żeby ciągnąć taki proceder na taką skalę to trzeba mieć plecy w prokuraturze i sądzie, a o kumplach w samej policji to już nawet nie wspomnę.
Ciekawe jaka jednostka z zewnątrz zaczęła czyścić te wodzisławskie bagienko ?
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
A później chodząc PO wodzisławiu, gdzie nie spojrzysz ćpun i pijak. POlicja dba o swoje interesy. Przełożeni udają że nic nie widzą o niczym nie wiedzą.
Zatrzymani w piatek 13 wrzesnia,hahaah ale im nie pykło,zapamietaja do konca zycia
W wodzisławskiej policji same afery, dalsza czarna seria, która powoduje, że trudno ufać i zastanawia co tam się dzieje i co przełożeni.