Czy Wojnowice mogą liczyć na bezpieczne przejście dla pieszych niedaleko szkoły?

Dwaj radni z Wojnowic, Robert Kulig i Mateusz Wolnik, ponownie poruszają kwestię budowy bezpiecznego przejścia dla pieszych w okolicy szkoły i sklepu w swojej miejscowości. Zrzeszeni w opozycyjnym wobec burmistrza Andrzeja Strzedulli Klubie Alternatywa dla Gminy Krzanowice, podkreślają, że ta inwestycja jest kluczowa dla bezpieczeństwa dzieci oraz wszystkich uczestników ruchu drogowego. Realizacja tego projektu stanowi część ich obietnic wyborczych.

O tej realizacji wspominali już pod koniec maja w interpelacji złożonej podczas sesji Rady Miejskiej w Krzanowicach. Wówczas zapytali, czy w planach jest wykonanie bezpiecznego przejścia przy skrzyżowaniu ulicy Rostka i Łąkowej, w pobliżu sklepu spożywczego, z którego korzystają dzieci idące do szkoły. Proponowali, by przejście zostało zrealizowane jako system dyscyplinujący kierowców lub w formie tzw. „safe pass” – rozwiązania opartego na słupkach z czujnikami i modułami LED o dużej mocy, które zwiększają widoczność przejścia. Mimo to, do tej pory odpowiedź na interpelację nie została opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej, choć samorząd ma obowiązek publikowania takich informacji.

Nawiązanie do tego tematu pojawia się jednak w mediach społecznościowych, na stronie FB Alternatywa dla Gminy Krzanowice, gdzie radni opublikowali pismo, które w tej sprawie otrzymali z powiatu, ponieważ ulica, przy której chcą tej inwestycji, jest zarządzana przez Powiatowy Zarząd Dróg w Raciborzu. - To jeden z pierwszych naszych kroków w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w gminie, w celu poprawy tego obszaru planujemy kolejne działania w najbliższej przyszłości - napisali radni na Facebooku.

W odpowiedzi starosta Grzegorz Swoboda poinformował, że powiat w marcu złożył wniosek w ramach naboru projektów na rządowe środki przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu z ul. Łąkową. Plany obejmowały opracowanie dokumentacji, montaż sygnalizacji z systemem dyscyplinowania kierowców, niezbędne roboty towarzyszące oraz odnowę oznakowania poziomego i pionowego. Szacowany koszt wynosił 180 tys. zł, przy czym wnioskowano o 100 tys. zł, a pozostałe 80 tys. zł miały po połowie pokryć dwa samorządy: powiat i gmina. Niestety, nie udało się pozyskać tych środków. Starosta zapowiedział, że istnieje możliwość złożenia wniosku w naborze na 2025 rok, pod warunkiem jednak, że Krzanowice zadeklarują połowę wkładu własnego oraz że powiat będzie miał w budżecie pozostałą część środków.