Cukierek z żyletką w środku znalazła 12-latka z Gliwic. Policja apeluje do rodziców
To kolejne w skali kraju zgłoszenie o niebezpiecznym przedmiocie celowo umieszczonym w cukierku. Po halloweenowej zbiórce słodyczy przez dzieci okazało się, że w słodyczach ktoś umieścił niebezpieczne metalowe elementy, jak gwódź czy szpilka - a w przypadku, o którym informuje gliwicka policja - żyletkę.
Zjedzenie tego cukierka mogło zakończyć się tragicznie. Gliwicka policja apeluje do rodziców i opiekunów o czujność. - Zwróćcie uwagę na słodycze, które dzieci zebrały podczas Halloween. Dokładnie przejrzyjcie cukierki przed spożyciem. Jeśli zauważycie cos podejrzanego, natychmiast skontaktujcie się z policją - podkreślają mundurowi.
Apel jest następstwem zgłoszenia, jakie gliwiccy policjanci przyjęli w sobotę po południu (2.11.), a która dotyczy halloweenowej zbiórki słodyczy.
- W czwartek (31.10.) 12-latka razem ze swoją rówieśniczką wyruszyły, by zebrać słodycze wśród mieszkańców osiedla, którzy chętnie wrzucali cukierki do ich siatek. Po powrocie do domu jedna z dziewczynek sięgnęła po cukierek. Tylko dzięki temu, że jej brat zauważył wystający z niego metalowy element, nie doszło do tragedii - relacjonuje oficer prasowy gliwickiej komendy, podinsp. Marek Słomski.
Jak się okazało, w cukierku był kawałek metalowego przedmiotu o ostrych krawędziach, co wskazuje na czyjeś celowe działanie. Policja zajmuje się sprawą. Niestety, podobnych przypadków w całym kraju było więcej. Funkcjonariusze przekazują, że w postępowania będą prowadzone pod kątem bezpośredniego narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Policja apeluje do opiekunów i rodziców:
Zwróćcie szczególną uwagę na słodycze, które Wasze dzieci zebrały podczas Halloween. Dokładnie przejrzyjcie cukierki przed spożyciem.
Jeśli zauważycie coś podejrzanego, natychmiast skontaktujcie się z gliwicką Policją - telefon 47 85 922 00 lub zadzwońcie pod numer alarmowy 112.
Tu powinien być alert RCB oraz powiadomienia we WSZYSTKICH mediach (choć znajdą się kanały zachęcające do tego typu praktyk - bo to szatańskie święto i trzeba z tym walczyć...). Prawo też do natychmiastowej zmiany - tego typu "wybryki" traktować jako próbę zabójstwa (tym bardziej dzieci) ze szczególnym okrucieństwem i skazywać na 25 lat lub dożywocie. Ciekawe czy swojemu dziecku też dałby cukierka z żyletką...
Pewnie katolik.
W Polsce jest już tyłu ateistow, muzułmanów i innych wyznań a wy tylko Pis to ktoś wykolejony beż rozumu i odpowiedzialności za to zrobił powinien beknąć
Wyposażyć dzieci w wykrywacze metalu...
@ArteksRybnik
W fabrykach słodyczy (żywności) jednym z etapów produkcji jest kontrola wykrywaczem metalu czy na etapie produkcji nie doszło do uszkodzenia maszyny np złamania noża. Tu widać CELOWE działanie, szczególnie że to jest w cukierkach w otwieranych czy skręcanych (w niezgrzewanych) opakowaniach gdzie można je ponownie zawinąć w opakowanie nie wzbudzające podejrzeń o manipulację.
@ Zul
Pis, KK uważają Haloween za zło, zachodnią zgniliznę ale nie przeszkadza (zwłaszcza KK) chodzenie po kolędzie...
Ewidentnie psikus. Jakaś wadliwa partia cuksow się trafiła. Tak na poważnie to mogło dojść do tragedii. Chwała czujnym policjantom i rządowi Po, że we tym kraju w końcu jest normalność
Tak się kończy szczucie przez PiS. Na takie porąbany pomysł to mógł wpaść tylko ich wyznawca
Każdy skur...l który robi coś takiego powinien odpowiadać za PRÓBĘ ZABÓJSTWA (nie spowodowania ciężkiego uszczerbku - bo to mniejsza kara). To, że nie lubi Haloween, nie oznacza że musi się mścić na dzieciach (już lepiej jakby nic nie dał). Znając życie to osoba która co niedzielę siedzi jako pierwsza w ławce w kościele z różańcem w rękach. Takie przypadki powinny być ścigane i karane z całą surowością prawa bez jakiejkolwiek taryfy ulgowej (włącznie z publikacją wizerunku dla ostrzeżenia przed naśladowcami). Takiemu delikwentowi kazałbym zeżreć tego cukierka z wkładką i poczekać aż się wy..ra.