Apetyt na pracowników zwalnianych z Rafako mają inne firmy. Już dzwonią do urzędu pracy
- Mówiły o tym radnym powiatowym urzędniczki, które gościły na posiedzeniu komisji budżetowej.
- Wicedyrektor Małgorzata Łaszczewska i kierownik Urszula Lebek wspomniały m.in. o Mostostalu, Elko i Eko-Oknach.
- Firmy wyprzedzająco zgłaszają oferty pracy dla rafakowców, jeśli ci wskutek zapowiadanych zwolnień grupowych trafią do Powiatowego Urzędu Pracy.
To dopiero zamiar. Trwają negocjacje ze związkami
Przedstawicielki PUP podały, że 21 listopada wpłynęło na Klasztorną zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia zwolnień. 727 pracowników Rafako jest do zwolnienia, z czego 97 osób to wsparcie produkcji, 245 z samej produkcji, a 85 pośrednio produkcyjnych. Do tego dochodzą pozostali zatrudnieni w Rafako.
- Ostatecznie ta sytuacja może nie mieć miejsca - zaznaczyła wicedyrektor urzędu pracy, podkreślając, że mowa jest o zamiarze zarządu.
Dodała, że urząd poinformowała pani dyrektor ds. personalnych w Rafako SA, o tym, że aktualnie trwają rozmowy ze związkami zawodowymi. W okolicach 10 grudnia ma być wypracowane porozumienie ze związkami zawodowymi i wtedy będzie można powiedzieć coś więcej na temat przyszłych działań w sprawie zwalnianych.
- To są na razie słowne informacje, nawet nie na piśmie. Jeśli będą zwolnienia, to nastąpią w grudniu - dodała pani wicedyrektor.
Sprawę zgłoszono w Katowicach i w ministerstwie
Urząd pracy włączy się przede wszystkim w okresie wczesnej wiosny, gdy skończą się okresy wypowiedzeń dla rafakowców.
Dyrektor raciborskiego PUP Mirosław Ruszkiewicz rozmawiał z Wojewódzkim Urzędem Pracy w Katowicach oraz z departamentem pracy w ministerstwie o zapewnieniu strony pomocowej i finansowej. - To zostało zasygnalizowane - podkreśliła Małgorzata Łaszczewska.
Dodała, że część pracowników Rafako SA mieszka poza powiatem raciborskim; część sama znajdzie sobie pracę, bo to fachowcy z uprawnieniami, a stopa bezrobocia wynosi tylko 3,3%. - Od momentu jak pojawiła się informacja o zamiarze zwolnień w Rafako SA, inne firmy zgłaszają się do urzędu, m.in.: Elko, Eko-Okna i Mostostal z zapytaniami o chęć zatrudnienia zwalnianych z raciborskiej spółki - powiedziała kierownik Urszula Lebek. Goszczące na posiedzeniu komisji przypomniały, że w 2021 roku Rafako SA zwalniało 400 osób (ostatecznie 326), z czego tylko 10% zwalnianych trafiło do urzędu pracy i zdecydowało się na świadczenie przedemerytalne. - Innych przejęły inne firmy - dodały panie z PUP. Potwierdził to szef komisji budżetowej - Artur Wierzbicki. To były wieloletni rafakowiec, zwolniony właśnie w 2021 roku. Bez problemu znalazł pracę w branży. - Doświadczenie z Rafako bardzo pomaga na rynku pracy - zapewnił.
Radna Rita Serafin obawia się o los uczniów Mechanika
W sprawie Rafako SA wypowiedziała się na posiedzeniu członkini zarządu powiatu, była burmistrzyni Kuźni Raciborskiej - Rita Serafin. Zauważyła, że wielu z zatrudnionych to osoby w wieku 55 plus. Mają trudniej na rynku zatrudnienia, nie każdy będzie chciał daleko dojeżdżać. Z jej informacji wynika, że Rafako SA ma kłopoty z pieniędzmi na przyszłe wypłaty i odprawy i potrzebuje ich z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. - W kontekście działalności samorządu powiatowego musimy się zastanowić, co z uczniami Mechanika, pracownikami młodocianymi w Rafako. W najtrudniejszej sytuacji są ci przed egzaminem praktycznym. Załatwienie praktyki w zawodzie ślusarza, czy spawacza nie jest dziś takie proste. Rafamet kuleje, nie jest w stanie tylu ich wchłonąć. Kłopoty mogą być z nauczycielami przedmiotów zawodowych. Musimy mieć te kwestie z tyłu głowy - apelowała do radnych R. Serafin.
Starostwo może przejąć z Rafako sprzęt i nauczycieli zawodu
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda poinformował, że władze mają na to rozwiązanie. On odbył w tej sprawie rozmowy z wojewodą śląskimi, ze śląską kurator oświaty i dyrektorem Mechanika. Powiat chciałby z Rafako przejąć wyposażenie do nauki zawodu. - Gdyby było tak źle - zaznaczył.
Mowa była także o pozyskaniu nauczycieli zawodu. Proces nauczania zostałby przeniesiony do Mechanika. Drugi wicestarosta Marek Kurpis dodał, że można na ten cel pozyskać środki zewnętrzne, a także są do pozyskania pieniądze z rezerwy oświatowej. - Na razie to zamierzenia, ale trzymamy rękę na pulsie - zaznaczył samorządowiec.
Propaganda ruszyła. I tyle. Weryfikacja w mniej niż 5 minut na stronie UP.