Podpalili panele fotowoltaiczne. Nietypowe szkolenie strażaków w Wodzisławiu [ZDJĘCIA]
W wodzisławskiej dzielnicy Turzyczka odbyło się szkolenie, na którym strażacy z trzech gmin uczyli się gasić panele fotowoltaiczne.
Pierwsza część szkolenia była teoretyczna. Szkolenie rozpoczęło się prelekcją Adama Barteczko z firmy AB Energy, który mówił z czego składają się tego typu instalacje.
- Przekazałem informacje o tym, jak są wykonane panele fotowoltaiczne, pod względem technicznym i pod względem zabezpieczeń przeciwpożarowych po to, aby strażacy w przypadku akcji gaśniczej wiedzieli, jak się zachować, aby wiedzieli gdzie i jakie napięcia występują. Mówiłem również o tym, w jaki sposób bezpiecznie odłączać te urządzenia. Przyniosłem falownik, magazyn energii, moduł sterujący, skrzynki rozdzielcze, po to aby pokazać, co mogą spotkać na miejscu, aby wiedzieli jak się zachować i zmaksymalizować swoje bezpieczeństwo na miejscu - mówił Nowinom Adam Barteczko.
Następnie głos zabrał st.kpt. Sebastian Bauer z Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim, który mówił o tym, jak bezpiecznie prowadzić działania w przypadku pożarów i uszkodzeń instalacji, bo do takich akcji również mogą być wezwani strażacy. Bauer podał również konkretne przykłady z akcji, które miały miejsce np. w USA, gdzie zginął strażak porażony prądem podczas działań nocnych. Podczas akcji panele zaczęły pracować ze względu na światło, które padało z oświetlania wozów strażackich. Kapitan mówił również o sprzęcie używanym przez strażaków z Polski i Czech oraz odległości, która musi być zachowana przy gaszeniu. Ważnym tematem poruszonym podczas spotkania było gaszenie magazynów energii.
- Głównym założeniem tego spotkania było przygotowanie strażaków OSP do działań w obrębie instalacji fotowoltaicznych. Chodzi tu o zagrożenie porażenia prądem, nie tylko stałym ale i zmiennym. Ewentualnych działań w przypadku miejscowych zagrożeń czyli uszkodzeń np. budynków czy konstrukcji samych instalacji ale również i w przypadku pożarów tych instalacji. Przekazałem też informacje dotyczącą gaszenia pożarów magazynów energii, które również w tych instalacjach są montowane, aby przygotować strażaków do ewentualnych działań również w tym zakresie - mówił Nowinom Sebastian Bauer.
Szkolenie odbyło się na terenie OSP Turzyczka i zostało zorganizowane przez zarząd miejsko-gminny ZOSP RP w Wodzisławiu Śląskim, do którego należą jednostki OSP z Wodzisławia Śląskiego, Marklowic i Radlina. - Jest to temat bardzo ważny i chcieliśmy przedstawić to strażakom, którzy należą do oddziału miejsko-gminnego. St.kpt.Sebastian Bauer zgodził się poprowadzić to szkolenie od strony przeciwpożarowej, zaś Adam Barteczko poprowadził je od strony technicznej. Mowa była o instalacjach, magazynach energii, o tym jak to funkcjonuje, na jakiej zasadzie się je montuje i jakie są zagrożenia. Na końcu przeprowadziliśmy test palności paneli - mówił Nowinom Dawid Fortuna, prezes OSP Turzycka i wiceprezes zarządu miejsko-gminnego.
Ty chyba widziałeś moduł PV, ale na YT. ,,Pleksi z frontu" :))
@ Panel
Panele się palą (nieekologicznie) - toż to kupa plastiku (podłoże i pleksi z frontu), masy silikonopodobne, trochę kabli, plastikowe przepusty. Jedynie szkielet (rama jest metalowa). Większość instalacji jest zamontowana nieoporawnie - za mały odstęp od dachu. Do tego firmy montujące też czasami oszczędzają na kablach, złączkach, falownikach. Nie zapomnijmy o 'Januszach" którzy podkręcają falowniki aby "cisły ile wlezie" (a inni którzy mają prawidłowo ustawione narzekają że im nie idzie bo jest za wysokie przez "Janusza") - co prowadzi do przeciążeń wszystkiego - paneli, falowników, instalacji (potem się dziwią czemu sprzęt wysiada jak w sieci masz często nawet 255 czy 260V).
Murowany budynek też się nie pali, tylko meble, firanki, ubrania, drewniane podłogi itp.
Panele się nie pala, jedynie kable, złączki plastikowe a od tego łapie się dach i cała konstrukcja.