Mieszkańcy domagają się większej transparentności działań radnych z Kuźni Raciborskiej. Wnioski nie trafiają do BIP-u
Powszechną praktyką samorządową jest składanie przez radnych interpelacji i zapytań, które następnie są publikowane w biuletynach informacji publicznej gmin i powiatów. Odpowiedzi na nie również. Dzięki temu obywatele mają łatwy dostęp do tych informacji. Tymczasem w tej kadencji samorządu radni gminy Kuźnia Raciborska upodobali sobie składanie „wniosków”, których nie ma w ustawie o samorządzie gminnym. W praktyce okazuje się, że obywatele nie mają do „wniosków” tak łatwego dostępu jak do interpelacji i zapytań. Gdy zwróciliśmy uwagę na ten problem, urzędnicy odpowiedzieli nam, że działają w zgodzie z przepisami.
Ekspert prawny: dostęp do treści wniosków powinien być łatwy dla mieszkańców
Organizacja Sieć Obywatelska Watchdog Polska, zajmująca się codzienną kontrolą obywatelską oraz monitorowaniem legalności działań władz, odniosła się do sprawy Kuźni Raciborskiej w odpowiedzi na nasze zapytanie.
Ekspert prawny, Szymon Dubiel, podkreśla, że działalność organów gminy jest jawna (art. 11b ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym) i obejmuje m.in. prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostęp do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy oraz komisji rady gminy (art. 11b ust. 2 u.s.g.). Ponadto, jak zaznaczył, radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami (art. 23 ust. 1 u.s.g.). - Tym samym z regulacji ustawy o samorządzie gminnym można wywieść ogólną dyrektywę jawności działania władz gminy - stwierdził. - W mojej ocenie, jeśli radni składają jakieś wnioski w ramach wykonywania swojej funkcji, to dostęp do treści tych wniosków powinien był dogodny dla mieszkańców i możliwie ułatwiony - dodał.
Jak wskazuje Dubiel, gmina nie może kreować dodatkowych uprawnień ani obowiązków dla radnych, które wykraczają poza ustawę; uprawnienia radnego są uregulowane przede wszystkim w art. 24 ustawy o samorządzie gminnym. - Jeśli zachodzą wątpliwości co do tego, czy statut jest w tym zakresie zgodny z ustawą, należałoby to zgłosić do wojewody jako organu nadzoru nad działalnością organów gminy - zauważa.
Szymon Dubiel wskazuje, że zgodnie z § 47 ust. 2 lit. f) statutu gminy Kuźnia Raciborska, teksty wniosków powinny być uwzględnione w protokole z sesji, co ma miejsce. To ekspert prawny, ocenia pozytywnie, szczególnie jeśli, jak dodaje, protokoły są publikowane możliwie szybko.
Dawid Machecki
Samorząd, chcąc być blisko obywateli, musi zapewnić im łatwy dostęp do informacji o działaniach swoich przedstawicieli – komentarz Dawida Macheckiego, dziennikarza tygodnika „Nowin Raciborskich” i portalu Nowiny.pl
Argumentacja urzędników, którzy twierdzą, że przepisy nie nakładają obowiązku publikacji wniosków, budzi co najmniej wątpliwości, zwłaszcza w kontekście innych samorządów, takich jak gmina Osielsko, które bez problemu udostępniają te dokumenty. W obliczu faktu, że radni są wybieranymi przedstawicielami mieszkańców, dostęp do informacji o ich pracy powinien być jak najłatwiejszy. Wydaje się, że to fundament demokracji.
Uważam, że władze gminy powinny natychmiast zmienić tę praktykę i zaprzestać traktowania informacji o wnioskach jako dokumentu, o który trzeba składać wniosek, zwłaszcza że treść wniosku jest już zapisywana w protokołach z sesji, a burmistrz Gdesz wielokrotnie zapewniał, że odpowiedzi będą przygotowywane na piśmie. W rzeczywistości większość pracy jest już wykonana – wystarczy tylko opublikować dokumenty. Jeśli samorząd chce być blisko swoich obywateli, musi zapewnić im łatwy dostęp do informacji o działaniach podejmowanych przez ich przedstawicieli.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
Burmistrz Kuźni Raciborskiej
Gdesz już sie tyle razy ośmieszył, że byloby najlepiej dla niego jakby zrezygnował.
Pewnie gdyby go o to zapytać to odpowiedziałby na piśmie hahahah ;)
A w praktyce nikt żadnej odpowiedzi by nie widział... ;) - szach mat.