Już półtorej dekady Dobro Ojczyzny skupia patriotów. Urządziło swoją wigilijkę
Członkowie i sympatycy stowarzyszenia z Raciborza spotkali się 12 grudnia w Klubie Seniora przy Staszica. Na zaproszenie prezesa Jana Matyji przyszli m.in. wiceprzewodniczący rady miasta Alan Wolny oraz dyrektor RCK Joanna Maksym-Benczew.
Materiał wideo:
Wigilijka w klubie
Stowarzyszenie obchodzi 15-lecie istnienia. Rocznica wypadła w okresie letnim, ale różnego rodzaju przeszkody życia codziennego uniemożliwiły obchody rocznicy prędzej. Dlatego spotkanie opłatkowe zorganizowane w czwartkowy wieczór było także okazją, by podkreślić jubileusz grupy patriotów, sympatyków prawicy. - Wracamy do tradycji naszego „opłatka”. W latach ubiegłych m.in. z uwagi na pandemię, musieliśmy zwiesić taką aktywność - wyjaśnił nam Jan Matyja stojący na czele stowarzyszenia Dobro Ojczyzny.
Na poczęstunek i życzenia świąteczne wybrali się do Klubu Seniora m.in. zaprzyjaźnieni Kresowiacy z Kędzierzyna-Koźla oraz Głubczyc. W tym gronie był konsul Republiki Kirgistanu. Nie zawiedli też Sybiracy raciborscy z Mieczysławem Susem na czele.
Powódź opóźniła jubileusz
- Wszyscy staramy się usiąść przy tym naszym wspólnym tradycyjnym stole wigilijnym żeby ten stół nas łączył a nie dzielił i tego byśmy pragnęli. Niech ta nasza mała Ojczyzna się buduje a my żebyśmy żyli bardziej szczęśliwie i radośnie - powiedział Nowinom szef stowarzyszenia.
Data założenia Dobra Ojczyzny przypadła 9 lipca, przed 15 laty. - Obchody miały być we wrześniu, ale przyszła powódź i były ważniejsze sprawy - podkreślił Matyja. Akcent jubileuszowy zaznaczono miesiąc później na Hubertusie w Huzarskiej Dolinie.
Matyja, tak jak wcześniej śp. Józef Sadowski chciałby zainteresować działalnością stowarzyszenia młodych ludzi. Obecnie skład stowarzyszenia jest zdominowany przez seniorów.
Matyja wspomniał, że kiedyś przyjeżdżała do Raciborza grupa młodych z Jastrzębia-Zdroju, „ale towarzystwo się rozeszło”. - Myślę, że przyjdzie okres że wrócą i znowu będziemy się spotykać - dodał działacz.
Żeby młodzi pielęgnowali tradycję
Czego Matyja życzyłby Dobru Ojczyzny na nadchodzący rok? - Wytrwałości w dążeniu do tego co jest naszym statutowym założeniem, a jest to hasło: Bóg, honor i Ojczyzna. Głównie nam chodzi o tą naszą raciborską ziemię. Żeby tak dużo ludzi młodych nie uciekało stąd za chlebem, do większych miast, żeby zostawała tutaj i pielęgnowała tradycje swoich przodków, dziadków i rodziców. Bo teraz kto wyjedzie do Krakowa, Wrocławia, czy Gdańska na studia, to już nie wraca. Miasto bardzo nam zmalało, spadek liczebności demograficznej jest dostrzegalny. To się odbuduje. Muszą się rodzić nowe pomysły, powstawać nowe przedsiębiorstwa i przede wszystkim żeby porodówka miała co robić na Gamowskiej - z uśmiechem podsumował J. Matyja.