Kontrterroryści w Rybniku. Mężczyzna zabarykadował się z bronią i groził wysadzeniem domu
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który groził wysadzeniem domu, w którym się zabarykadował. Podczas kilkugodzinnej interwencji, wyszkoleni w tego typu zdarzeniach policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach nakłonili mężczyznę, aby odłożył broń czarnoprochową, którą miał przy sobie i wpuścił ich do środka.
W czwartek (12.12.) tuż po 4:00 policjanci z Rybnika otrzymali zgłoszenie, że w jednym z prywatnych domów w Jankowicach zabarykadował się 40-letni lokator. Mężczyzna, który miał przy sobie broń czarnoprochową, groził wysadzeniem budynku.
Mundurowi bardzo szybko przyjechali na miejsce. Oprócz rybnickich policjantów wezwano także stróżów prawa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach i Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Katowicach, a także zespół ratownictwa medycznego oraz pogotowie energetyczne i gazowe.
- Policjanci ustalili, że mężczyzna, którego interwencja dotyczyła, zażywał silne leki, które od pewnego czasu łączył z alkoholem. Wyszkoleni w takich działaniach policjanci około 13:00 dotarli do mężczyzny i skłonili go do odłożenia broni, a samo zatrzymanie przeprowadzili policyjni kontrterroryści. Dzięki zorganizowaniu działań i współpracy wielu komórek policyjnych, interwencja przebiegła spokojnie i nikomu nic się nie stało - podkreśla oficer prasowa rybnickiej komendy, asp. sztab. Bogusława Kobeszko.
40-latek został przekazany medykom, którzy przewieźli go na obserwację do szpitala. Policjanci sprawdzili budynek pod kątem odnalezienia niebezpiecznych materiałów i broni. Rybniccy mundurowi, wraz z miejscową prokuraturą, będą teraz wyjaśniali dokładne okoliczności tego zdarzenia.
- Tym razem nic się nikomu nie stało, jednak apelujemy o rozsądek! Połączenie alkoholu z lekami, może bardzo często prowadzić do groźnych i nieprzewidzianych zachowań, stanowiąc nawet zagrożenie dla życia. Należy też pamiętać, że broń, w tym także czarnoprochowa, to nie zabawka. Jest to przedmiot, który może spowodować groźne obrażenia, a nawet śmierć - zaznacza rzecznik komendy, asp. sztab. B. Kobeszko.
źr. KMP Rybnik, o. sqx