Prezydent Wojciechowicz ma sposób jak nie dopuścić do powtórki z Wileńską
W raciborskim magistracie przygotowano nowelizację zapisów planistycznych. Ma uniemożliwić zagęszczanie zabudowy i ochronić obecny układ urbanistyczny. Miasto wykonuje taki ruch, aby nie doszło w przyszłości do sytuacji, z jakimi zmagają się mieszkańcy bloków przy ul. Szczęśliwej i Wileńskiej. Tam raciborzanie protestują przeciw nowej zabudowie.
O tym włodarz mówił na poprzedniej sesji, kiedy apelowali doń mieszkańcy bloków z Wileńskiej w Raciborzu. Nie chcą - uciążliwego ich zdaniem - sąsiedztwa nowego budynku, który wyrośnie im tuż pod oknami.
Wiceprezydent Małgorzata Rudnicka-Głowińska poinformowała w komisji gospodarki miejskiej, że wciąż trwają negocjacje z inwestorem z Wileńskiej (PGL Dom) i prezydent Jacek Wojciechowicz zaproponuje raciborzanom z tego osiedla inne rozwiązanie, niezależne od uchwały, nad którą pochyla się rada miasta.
Roman Wałach wskazał tu właśnie kontekst przypadku Wileńskiej, bo tam potrzeba szybkiej reakcji i sprawa już jest w toku. Naczelnik wydziału inwestycji Mariusz Mrozek przyznał, że w przypadku Wileńskiej to rozwiązanie nie jest wprost zasadne, bo zamiar Miasta jest przyszłościowy.
Dominik Konieczny skomentował, że nie o to mieszkańcom Wileńskiej chodziło, bo ich to już nie dotyczy.
Zmiana w przepisach może zająć od 10 do 12 miesięcy - poinformował radnych naczelnik Mrozek.
Julia Parzonka chciała wiedzieć co nowe przepisy zagwarantują mieszkańcom? - Żeby nie wybudowano nic przeszkadzającego? - dopytywała. Naczelnik podkreślił, że choci o zakaz, blokadę dogęszczania zabudowy. - Dodatkowej kubatury nie będzie można wprowadzić, to jest zdroworozsądkowe rozwiązanie - wyjaśnił.
Mirosław Lenk uznał w dyskusji na forum komisji budżetowej, że rajcy rozliczają urzędników z miesięcy, ale gdyby już przy przypadku ul. Szczęśliwej to było rozwiązane, to “teraz nie gonilibyśmy w piętkę”. - Szkoda, że w 2023 roku taka propozycja nie znalazła się przed radą - podsumował.
Ludzie
Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy
Panie Przewodniczący: Nawet bardzo szkoda. W tamtym czasie Rada vel "hamulcowi"? miała inne cele prawda? Przypomnę Panu że zgodnie ze Statutem Miasta Racibórz inicjatywę uchwałodawczą posiadają (§ 48. 1. )
1) pięciu radnych,
2) Prezydent,
3) Komisje Rady,
4) Kluby Radnych,
5) Przewodniczący Rady,
6) grupa 300 mieszkańców posiadających czynne prawa wyborcze do Rady z uwzględnieniem zasad określonych w odrębnej uchwale.
Chętni mogą sprawdzić kto wtedy miał większość w Radzie i jak większość inicjatyw ówczesnego Prezydenta Miasta były przez ten organ traktowane. Zgodnie z doktryną "im gorzej, tym lepiej". Pamiętamy i zapamiętamy.