Choinka z napisem kosztowała tyle, co 3 miesiące lodowiska na Rynku. „Jest tam smutniej”
- Radny Dawid Wacławczyk wytknął prezydentowi Raciborza Jackowi Wojciechowiczowi, że ten zrezygnował ze ślizgawki na Rynku.
- Atrakcję która co roku przyciągała tysiące ludzi na raciborski Rynek zamienił na kosztowną ozdobę świąteczną za 312 tys. zł.
- Taki wydatek pozwoliłby stworzyć tam coroczne lodowisko, które działałoby od grudniowego jarmarku do początku marca.
Wcześniej choinka była prezentem. W tym roku zapłacili podatnicy
Na koniec grudniowej, budżetowej sesji w samorządzie Raciborza głos zabrał Dawid Wacławczyk. Radny Silnego Raciborza zauważył, że prezydent miasta Jacek Wojciechowicz wynajął i ustawił na Rynku choinkę z napisem „I love Racibórz” za 312 tys. zł.
- Dotąd taką choinkę darowali na czas świąt mieszkańcy, albo fundowały Lasy Państwowe. Nie ponosiliśmy za to kosztów - powiedział były wiceprezydent.
Wacławczyk dodał, że za te pieniądze można było jak co roku wynająć lodowisko i ustawić je na raciborskim Rynku. Skrytykował włodarza, że ten odebrał „frajdę dla tysięcy osób”, która ożywiała Rynek przez 3 miesiące. - W zamian uzyskaliśmy ożywienie Facebooka na 3 dni - oznajmił z goryczą radny opozycji.
- Wielka szkoda - ocenił.
Smutny maluch - dziecięce łyżwy stały się bezużyteczne
D. Wacławczyk wspomniał, że zabiera głos w imieniu małych dzieci, które dostawały pod choinkę łyżwy i teraz nie mają z nimi co zrobić. Żeby się poślizgać muszą wyjeżdżać np. do Pszowa.
- Smutniej jest na Rynku - przekazał Dawid Wacławczyk na sesji.
Włodarz Raciborza bronił swej decyzji. Powiedział, że lodowisko niszczyło płytę Rynku. W dodatku rodziło protesty mieszkańców. Jacek Wojciechowicz zapowiedział, że na następne święta gotowe będzie lodowisko w OSiR (inwestycja ma się skończyć w połowie 2025 roku).
Wacławczyk odparł, że protesty były kilkuosobowe, a z lodowiska w ciągu zimy korzystało kilkanaście tysięcy użytkowników.
Jego zdaniem zniszczenia na Rynku są wynikiem 30 lat jego użytkowania i Miasto za poprzedniej kadencji szykowało się do generalnego remontu tej części Raciborza.
- Na całym świecie ślizgawki są stawiane w takich miejscach - podsumował rajca Silnego Raciborza.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy
Hmmm.... Widzę, że pan prezydent wprowadza do Raciborza "warszawskie" ceny. Jeśli to nie jest jakaś pomyłka, to 312 tys. za wynajem choinki jest po prostu skandalem.
Wygonić dzieci, dać spokój emerytom! Słuszną linię przybiera nasza władza, siwa włosem ale za to w trampkach…
Wojciechowicz pokazał jak można uśmiercić rynek zabierając atrakcję z której korzystały tysiące dzieciaków i starszych.
To jakaś masakra. Wynajęcie plastikowych lampek kosztuje tyle co lodowisko na 3 miesiące. Żenada z tym Jacuniem.