Clark Griswold ze Śląska. Jego dom rozświetla 42 000 lampek
Godzina drogi samochodem dzieli Racibórz czy Rybnik od domu pana Henryka Jaschika. W okresie Świąt Bożego Narodzenia nieruchomość zmienia się w imponującą iluminację.
W naszym regionie nie brak pięknie przystrojonych domów, wsi i miast. Jednak jeśli chcecie zobaczyć coś naprawdę wyjątkowego, musicie wybrać się do Krapkowic (woj. opolskie). To właśnie tam mieszka pan Henryk Jaschik, który od 22 lat przygotowuje wyjątkowo okazałą, świąteczną iluminację. Pan Henryk mówi, że zaczął od tysiąca lampek, ale co roku dokłada ich więcej i więcej.
- Z różnych stron przyjeżdżają i oglądają - powiedział pan Henryk dziennikarzom Polskiej Agencji Prasowej, wspominając o gościach z odległych stron świata, m.in. RPA oraz Kuby.
Reportaż o świątecznej iluminacji pana Henryka można zobaczyć na stronie Polskiej Agencji Prasowej:
Na zakończenie dodajmy, że świątecznymi ozdobami słynie również Nowa Wioska w powiecie raciborskim. Tamtejszą tradycję zapoczątkowały kilka rodzin. Później zwyczaj podchwycili pozostali mieszkańcy sołectwa. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj:
- Dom jak z bajki. Oświetlony tysiącami lampek
- Nowa Wioska w święta świeci jak Las Vegas. Na kolejne Boże Narodzenie swoje ozdoby zamontuje tam gmina
Zobacz również: