AKTUALIZACJA 2 Śmiertelny wypadek w Pietrowicach Wielkich. Nie żyje kobieta, cztery osoby są ranne [ZDJĘCIA]
Samochód osobowy uderzył w drzewo. Pojazdem podróżowało pięć osób, w tym dwoje dzieci w wieku 4 i 6 lat. Niestety, obrażenia jednej osoby dorosłej okazały się śmiertelne. Służby prowadzą działania na miejscu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (30.12.) około 14:40 na ulicy Janowskiej, łączącej Cyprzanów z Pietrowicami Wielkimi. Samochodem, który uderzył w drzewo, jechało pięć osób, w tym dwoje dzieci w wieku 4 i 6 lat. Poszkodowani zostali zakleszczeni w pojeździe.
- Po dotarciu na miejsce ustalono, że dwie osoby wyszły z pojazdu, a trzy - osoba dorosła i dwoje dzieci - są zakleszczone w środku. Aby je wydobyć, strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. Najciężej ranna osoba nie wykazywała funkcji życiowych, ratownicy medyczni prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, strażacy ją wspomagali - relacjonuje st. kpt. Mateusz Musioł, zastępca rzecznika PSP w Raciborzu. Niestety obrażenia okazały się zbyt poważne, osoby tej nie udało się uratować.
Na miejsce wezwano dwa śmigłowce LPR. Jeden z nich zabrał mężczyznę do Sosnowca, drugi zespół, który dotarł na miejsce z Krakowa, przetransportował do katowickiego szpitala chłopca. Poszkodowaną dziewczynkę karetka zabrała do szpitala w Katowicach. Kobieta trafiła do szpitala w Raciborzu.
W działaniach brało udział sześć zastępów strażackich - cztery PSP, OSP Pietrowice Wielkie i OSP Cyprzanów, cztery naziemne zespoły ratownictwa medycznego, dwa zespoły Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i kilka patroli policji. W tej chwili (17:20) na miejscu pracuje prokurator i policyjni technicy. Zastęp strażaków oświetla teren działań i zabezpiecza miejsce zdarzenia na prośbę policji. Dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia będą wyjaśniane przez śledczych.
Ruch na trasie został przywrócony o 18:00.
Aktualizacja 31.12.:
We wtorek oficer prasowa komendy w Raciborzu, mł. asp. Joanna Wiśniewska przekazała, że według wstępnych ustaleń do zdarzenia doszło na skutek utraty panowania nad pojazdem przez kierującą. Na łuku drogi skoda wypadła z trasy i uderzyła w drzewo. Kobieta była trzeźwa.
Niestety, śmierć w zdarzeniu poniosła 73-letnia pasażerka. Śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitali przetransportowani zostali 33-latek i 4-letni chłopiec. Kierująca 32-latka i 6-letnia dziewczynka odniosły niegroźne obrażenia.
Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców o rozsądek i rozwagę w czasie jazdy.
***
Apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę! Drogi są bardzo śliskie!
tragedia, kto odpowiada za drogi powiatowe? wystarczyło by aby jedna solarka przejechała i nie doszło by do tragedii i kilka kolizji, tylko i wyłącznie świadczy o nieudolności zarządcy dróg. po co to było.